Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Zdrada... zdrada.... zdrada...

Anonymous - 2010-08-14, 14:01

dzięki. Zawsze jak mi ktoś odpisuje to jestem zaskoczona że się komuś chciało... Tym bardziej dziękuje. ten świat jednak nie jest taki zły jak się czasem wydaję :-) Właśnie wróciliśmy z urlopu na który pojechaliśmy sami i było bardzo fajnie. Tyle że i tak dwie noce nie spałam jak pomyślałam że trzeba do rzeczywistości niedługo wracać, a mój mąż do pracy... I nie wiem jak Wy ale mam takie chwile jakby obrzydzenia i poczucia nienawiści jak pomyśle o niektórych rzeczach. bardzo mi brakuje tego poprzedniego poczucia zaufania i bezpieczeństwa. To już chyba nie wróci.
Co do badań to większość mamy zrobionych (mąż je robił równocześnie spotykając się z babą),ale mi chodzi bardziej o zaangażowanie, choć i to powoli się zmienia na pozytyw. Chyba trzeba dać "czasowi czas", a tak trudno. Lubie decyzje szybkie i konkretne, tymczasem to wszystko tak powoli idzie. Ale przynajmniej. Jak wspominam miniony rok...

Anonymous - 2010-08-14, 18:46

Lidka10 napisał/a:
Lubie decyzje szybkie i konkretne, tymczasem to wszystko tak powoli idzie

A czasem niestety nie zarządzisz............ sobą w tym czasie tak.
Bo czasem zarządza CZAS........czyli ????OPATRZNOŚĆ
Daj zatem czas Czasowi...................... a sama zaimij sie sobą w upływającym czasie

Anonymous - 2010-08-19, 11:29

Moi kochani test ciążowy uparcie pokazuje dwie kreski i testy krwi tez wypadły pozytywnie! Jestem w ciąży! No i niech mi ktoś powie, ze pan Bóg nie ma poczucia humoru!!! Rozumiecie coś z tego bo ja od przedwczoraj chodzę zdziwiona! Brak mi słów i jeszcze nie do końca wierzę. Mam nadzieję ze nie zapeszę jak to piszę ale nie mogę się nie podzielić taką wiadomością. Cuda naprawdę istnieją. :-)
Anonymous - 2010-08-19, 12:26

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :shock: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Chwała Bogu, niech Wam wszystkim błogosławi wszelkimi łaskami.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Anonymous - 2010-08-19, 16:00

Lidka . Chwała Panu

a ja od jakiegoś czasu odmawiając swoja dziesiątkę różańca w naszej róży za dzieci - dołączałam też, te nienarodzone jeszcze dzieci sycharków :mrgreen:

może się przyłączysz ?????
http://www.kryzys.org/vie...er=asc&start=14

Anonymous - 2010-08-19, 16:13

Bardzo chętnie. Zgłosiłam się. dziękuje ze napisałaś bo tego nie widziałam. Bardzo dziękuje Wam za wsparcie. Nałóg masz racje... Opatrzność daje tyle czasu ile potrzeba....

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group