Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Jak ustrzec męża przed zdradą?

Anonymous - 2010-05-19, 12:35
Temat postu: Jak ustrzec męża przed zdradą?
Witam serdecznie,
moje pytanie jest nieco innej natury. Wysłuchałam kilku audycji o zdradzie,nierozerwalności małżęństwa i innych rzeczach ze strony Radia Maryja. Ostatnio w moim życiu pojawił się problem...mój mąż niestety pijany zadzwonił o 1 w nocy do koleżanki. Rano zapytany dlaczego najpierw skłamał że się pomylił a potem powiedział, że zadzwonił by powiedziec jak jest pijany. Dodam, że ostatnio nie było mnie kilka tygodni w domu bo leżałam w szpitalu a teraz przyszlo na świat nasze drugie dziecko. Jednak wiem, że jakoś inaczej traktuje tę swoją koleżankę....To nie jest pierwszy telefon do niej. Ostatnio był równiez w pracy wtedy keidy i ona miała dyżur. Teraz ja siedzę z maluchem w domu i poza rozmową o dzieciach albo moim wypytywaniem nic ciekawego się nie dzieje między nami.
ja chciałabym zapobiec katastrofie i zapytać jak obronić bęża przed zdradą i siebie ptrzed cierpieniem. ps. gdzieś znalazlam tekst że zdrada zaczyna się od tego kiedy zamiast żonie to innej kobiecie chcesz coś powiedzieć jako pierwszej... bardzo się tego boję.

Anonymous - 2010-05-19, 13:06

Tak najkrócej:

1. kochać
2. kochać
3. kochać

To najpewniejsza ochrona przed zdradą - kochać i dać tę miłość odczuć - każdego dnia...

http://www.youtube.com/watch?v=P_vSHYqIF5U

Anonymous - 2010-05-19, 14:33

Tyle, że to nie takie łatwe kiedy ma się męża alkoholika oraz nałogowca komputerowegio i telewizyjnego
Anonymous - 2010-05-19, 15:50

A więc jeszcze Ci za mało problemów :roll: ... i poszukujesz koniecznie następnych, czyli zdrady. Hmm, pewnie czytając wyznania na tym forum - można popaść w podejrzliwość...

[quote]Teraz ja siedzę z maluchem w domu i poza rozmową o dzieciach albo moim wypytywaniem nic ciekawego się nie dzieje między nami.
[quote]

Czyli wszystko normalnie, tylko cieszyć się. :-D

Mikiwojt, gratuluję narodzin maleństwa. Oby zdrowo chowało się i przyniosło Ci wieeele radości.

Anonymous - 2010-05-19, 16:21

Mikiwojt,

Miłość cierpliwa jest....
wszystkiemu, wierzy, wszystkiemu ufa, we wszystkim pokłada nadzieję....


Potrzebujesz rozmowy z psychologiem od uzależnień i współuzależnień.
Gratulując narodzin maleństwa odsyłam Cię tu:
http://www.kryzys.org/viewforum.php?f=75
poczytaj, skorzystaj, zmieniaj siebie , aby dzieciątko i jego rodzeństwo mogło wzrastać w szczęśliwej rodzinie.

Nie zaniedbaj terapii i zaglądaj do nas.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group