Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - gdzie jego sumienie???

Anonymous - 2010-08-28, 23:58

Nirwano ja właśnie tracę nadzieję, małżeństwo jest tylko fikcją i stwarzaniem pozorów :(.
Anonymous - 2010-08-29, 11:54

Jolu90, jakkolwiek rozumiem Twój gniew i rozgoryczenie,
fikcją i stwarzaniem pozorów jest szukanie szczęścia w życiu według własnego widzimisię i egoizmu...

Anonymous - 2010-08-30, 18:28

Katblo, ta druga linijka, to do mojego męża powinna być skierowana, bo szuka szczęścia, tam gdzie nie trzeba, czyli u :evil: .
Jestem rozgoryczona, ale mam odrobinę nadzieii, że mąż się nawróci.

Anonymous - 2010-08-30, 21:35

Tak, Jolu ta druga linijka to o Twoim mężu, do niego i za niego...
Wierzę, że kiedyś i on to zrozumie...
Pozdrawiam!

Anonymous - 2010-08-30, 21:47

Jolu - uwierz że Sakrament Małżeństwa łączy ludzi dozgonnie. Po prostu - uwierz. Wtedy ten brak nadziei, że małżeństwo to już koniec, fikcja... tego nie będzie po prostu. Bo będziesz wiedzieć, że niezależnie od tego co w świecie fizycznym się dzieje, w świecie duchowym jest inaczej :-)
Anonymous - 2010-08-31, 12:00

Tak Nirwano,wierzę!
Sakrament jest na całe życie, niezależnie od tego, czy jesteśmy w małżeństwie, czy po rozwodzie. Przed Panem Bogiem, nasz mąż zawsze będzie naszym mężem i nic, ani nikt tego nie zmieni. :lol: .

Anonymous - 2010-08-31, 21:18

Jola - otóż to! :mrgreen:
Anonymous - 2010-12-05, 22:56

Wyprowadzam się z domu po raz kolejny m-c temu, tym razem na długo, a może i na stałe. Zobaczymy, jaki Pan ma dla mnie i dzieci plan.
Już nie jestem rozdarta, wycieńczona, nabieram siły, ochoty na życie i trwanie, mimo wszystko, choć nie jest łatwo, dołki oczywiście pojawiają się.
Czuję się dużo lepiej od momentu, jak się częściowo odcięłam od męża, przestałam myśleć, ponieważ "czego oczy nie widzą, tego serce nie boli".
Wyprowadzka i separacja była ostatecznością, ale była konieczna. Długo o niej myślałam, to była trudna decyzja ze względu na dzieci, ale dobrze to zniosły.
Pozdrawiam :lol: .

Anonymous - 2010-12-06, 18:24

Pozdrawiam, z Panem Bogiem!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group