|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Czytania i rozważania Pisma św. - Swięto MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
Anonymous - 2010-04-10, 23:02 Temat postu: Swięto MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
PIERWSZE CZYTANIE
Wiara, która uzdrawia
Dz 5, 12-16
Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Apostołów wśród ludu. Wierzący trzymali się wszyscy razem w krużganku Salomona. A z obcych nikt nie miał odwagi dołączyć się do nich, lud zaś ich wychwalał. Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet, przyjmujących wiarę w Pana. Wynoszono też chorych na ulice i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiedzkich zbiegało się mnóstwo ludu do Jerozolimy, znosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia.
PSALM RESPONSORYJNY Ps 118, 1. 4. 13-14. 22. 24
Refren: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny.
Dziękujcie Panu, bo jest dobry, *
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech bojący się Pana głoszą: *
"Jego łaska na wieki".
Refren: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny.
Uderzono mnie i pchnięto, bym upadł, *
lecz Pan mnie podtrzymał.
Pan moją mocą i pieśnią, *
On stał się moim Zbawcą.
Refren: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny.
Kamień odrzucony przez budujących *
stał się kamieniem węgielnym.
Oto dzień, który Pan uczynił, *
radujmy się w nim i weselmy.
Refren: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny.
DRUGIE CZYTANIE
Byłem umarły, oto jestem żyjący na wieki
Ap 1, 9-11a. 12-13. 17-19
Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik w ucisku i królestwie, i wytrwałości w Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, ze względu na słowo Boże i świadectwo Jezusa. Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos jak gdyby trąby mówiącej: "Co widzisz, w księdze napisz i poślij siedmiu Kościołom, które są w Azji". I obróciłem się, by widzieć, co za głos do mnie mówił; a obróciwszy się ujrzałem siedem złotych świeczników, i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, obleczonego w szatę do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem.
Kiedym Go ujrzał, upadłem jak martwy do Jego stóp, a On położył na mnie prawą rękę, mówiąc: "Przestań się lękać! Jam jest Pierwszy i Ostatni, i żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani. Napisz więc to, co widziałeś, i to, co jest, i to, co potem musi się stać".
EWANGELIA - J 20, 19-31
Słowa Ewangelii według św. Jana. Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam, gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam". Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane".
Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: "Widzieliśmy Pana!". Ale on rzekł do nich: "Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę".
A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: "Pokój wam!" Następnie rzekł do Tomasza: "Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym". Tomasz Mu odpowiedział: "Pan mój i Bóg mój!"
Powiedział mu Jezus: "Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.
pamiętam w modlitwie
Anonymous - 2010-04-11, 12:29
Wczoraj w wigilię Święta Miłosierdzia w stolicy Bożego Miłosierdzia przy relikwiach św, S Faustyny w obecności pielgrzymów z róznych miejsc świata oddaliśmy na modlitwie wiernych , WSZYSTKIE osoby związane z ruchem Sychar , wszystkich opiekunów i członków naszej wspólnoty . Ufajmy w Jego miłosierdzie i stójmy mocni w wierze . Bóg jest z nami i błogosławi nam . Wytrwajmy w Jego miłości .
Anonymous - 2010-04-11, 19:29
Agnieszko, dziękujemy!!! Jak dobrze, że jest Sychar Kraków, że jest Stolica Bożego Miłosierdzia... że jest Agnieszka. Chwała Panu!
Anonymous - 2010-04-11, 21:48
Chwała Bogu bo to Jego dzieło . . Wczoraj gdy stałam przy Ołtarzu i czytałam intencje patrząc na tłumy ludzi to tak mocno poczułam , że uczestniczę w planie Bożym . Dla mnie jest to takie mocne bo moje nawrócenie zaczęło
się właśnie od orędzia Miłosierdzia św, s. Faustyny ....Kilka lat temu nigdy by mi nawet do głowy nie przyszło , że w tamtym miejscu dostąpię zaszczytu czytania Słowa Bożego w miejscu gdzie Jezus rozmawiał z s. Faustyną . Ze Bóg właśnie tamto miejsce wybrał dla spotkań naszej Wspólnoty , że kapelan Sióstr Miłosierdzia . orędownik i głosiciel Miłosierdzia zwiąże się z naszą wspólnotą , że Tam będzie czytana modlitwa o uzdrowienie małżeństwa , że Siostry część swojej służby przeznaczą na to włąsnie dzieło . Ich codzienne gromadzenie się na modlitwie różańcowej w intencji rodzin ..widziłam wczoraj zeszyt , w któryj skrupulatnie zapisuja każdą intencję otrzymana emailowo czy tel własnie w intencji ratowania małżeństw......, że , że , że .........
Wczorajszy dzień był niezwykły . Wigilia Miłosierdzia , nasze spotkanie , nieoczekiwana wiadomość o tragedii narodowej ...Na nasze spotkanie trafili pielgrzymi -
Hiszpanie , siedzieli z nami , a pózniej tak z serca składali kondolencje z powodu śmierci Prezydenta , znalazło się tam wczoraj kilka osób , wydawalo by się " nie na temat " a tak bardzo na temat jak się pózniej okazało ....
Chwała Bogu za Ojca Jerzego , to jest Człowiek , tak bardzo oddany nam , spędzający długie godziny na rozmowach z ludżmi , dający z siebie wszystko . Bóg bardzo nam błogosławi w ostatnim czasie . Otwiera wiele drzwi .. I właśnie poprzez pryzmat Tego dzieła mozna patrzeć na nasze osobiste dramaty rodzinne . I zadawać Bogu pytanie nie "dlaczego cierpię " ale po co to jest , co można z tego wyciągnąć , żeby choć trochę zmienić ten świat . I wiemy po co . To my jesteśmy wybrani do tego by mówić że :
RÓZWÓD JEST ZŁEM
TO NIEPRAWDA , ŻE DZIECI NIE CIERPIĄ
TO NIEPRAWDA , ŻE WOLNO SOBIE WYBIERAĆ PRZYKAZANIA , DO CZĘŚCI SIĘ STOSOWAĆ , A INNE POMIJAĆ......
Anonymous - 2010-04-12, 12:50
Dziękuję za modlitwę.
Anonymous - 2010-04-12, 20:32
http://www.faustyna.eu/zgromadzenie_pl2.htm
========================================================
Dziekuję za modlitewne wsparcie.
========================================================
http://www.faustyna.eu/index.html
Anonymous - 2010-05-01, 01:55
W Miłosierdziu miary nie masz
s. Elżbieta, s. Salwatricze, s. Angelika - Siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=20830
|
|