Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - czy to ma sens ?

Anonymous - 2010-03-12, 09:09

Macius .......thisil to dorosły facet.!!!!
A kto mu bedzie tam mówił ,pouczał-on jest dorosly i sam podejmuje wybory dla swego życia.
Thisil-napisałes zona odeszła od wiary-ciebie to zdumiewa tak??
A jak myslisz jak widzi wiarę??? mąz jaki zgodnie z naukami kościoła ma byc wsparciem,ojcem,przewodnikiem dla swojej grupy-jest jaki jest.
To jest wzór męża i wiary???

Thisil do kościoła owszem chodzi się, a i do supermarketu tez mozna -wiesz???(nawet w niedzielę)
Ważne tylko czy wejdziesz pozwiedzac-popatrzeć ??? czy wejdziesz aby cos kupić???

Co kupujesz od Boga???

Thisil -a zastanów się pracocholizm to grzech?? czy nie???
Wybory sa twoje 12-14 godzin pracy...potem może 14-16......dalej to wejdziesz na środki wspomagające-dopalacze bo organizm będzie nie wydalał za resztą (rozumem).

Widzisz nie szanujesz siebie-zatem nie widzisz że nie szanujesz innych.
Ale aby zechciec usłyszeć innych -trzeba najpierw nauczyc się słuchać.
W ciszy,zrozumieniu i miłości

pozdrawiam

Anonymous - 2010-03-12, 09:55

Thisil.......... jestes mężem......jesteś ojcem........ to taka postawa życiowa....przywilej,ale i obowiązek.
Przywilej bycia mężem to obowiązek dbania o żonę,bycia głowa rodziny,bycia przwodnikiem,"królem lwem"..............to te zobowiązek bycia "ochroniarzem" swojej rodziny.
Wykształciłeś się......... masz stanowisko w zawodzie masz sukces.... a może zastanowisz sie nad tym ile lat poświeciłeś nauce zawodu,nauce do zdobywania środkó materialnych.........a ile czasu poświęciłeś (żona też) na naukę bycia meżem?bycia ojcem? bycia w rodzinie? komunikacji małżeńskiej?komunikacji rodzinnej?

Jakie książki z tego zakresu przeczytałeś w ostatnich 2-3 latach?
Jakie "szkolenia" z zakresu komunikacji małżeńskiej przeszedłeś przed ślubem i po śłubie???
Piszesz że jesteś dość blisko Kościoła.............. może uczestniczysz w dniach skupienia dla mężczyzn?może byliście z żoną na rekolekcjach dla małżeństw??? może weekend małżeński?
A może -jesteś w kryzysie-masz swoją grupę wsparcia?

Anonymous - 2010-03-18, 16:41

dziekuje za przedstawienie mi mojej sytuacji w innym swietle komentujac powyzsze opinie i rady moge napisac tylko tyle ze sporo w nich prawdy ale nie wszystkie sa z nia zgodne poza tym jak na grupe wsparcia dosc jednostronnie zostalem oceniony wybaczcie ze nie pisalem o mojej zonie zle moze powinienem i wtedy troszke przychylniejszym okiem spojrzelibyscie na moja sytuacje na moje siedzenie w pracy itd. Ale mimo wszystko dziekuje bo faktycznie pare waznych wskazowek moge z tego watku wyciagnac

[ Dodano: 2010-03-18, 16:46 ]
do osob ktore wskazywaly na brak mojej wiedzy o roli mezczyzny w rodzinie. Wiem jaka jest rola mezczyzny w rodzinie zdaje sobie sprawe z pewnych brakow ale zauwazcie ze aby osoby w malzenstwie mogly wpasowywac sie w pewne ramy zdrowej partnerskiej relacji obie strony musza wyrazac chociaz chec rozmowy a z moja zona nie jest to takie proste z wielu roznych powodow. Do osob ktore wskazywaly ze zaniedbuje syna. To nieprawda miedzyinnymi dlatego ze kazda chwilke wolna poswiecalem synowi a nie zonie mam takie problemy jakie mam. Jesli chodzi o relacje z BOGIEM i kosciolem to macie racje odwalam fuszerke mam tego swiadomosc boleje nad tym i szukam rozwiazania.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group