Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Damskie sprawy - Być Kobietą

Anonymous - 2010-02-16, 02:19
Temat postu: Być Kobietą
Być kobietą, ale jaką?
Ewa Kowalewska

http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3041

Anonymous - 2010-04-09, 01:10

„Żadna kobieta nie jest tylko kobietą”
Lucyna Słup / "Życie Duchowe"

Przez wiele wieków miejsce kobiety w społeczeństwie było wyraźnie określone. Wyznaczały go ściany własnego domu, w którym poczesne miejsce zajmował dziecinny pokój, albo, jeżeli kobieta odczuwała pragnienie poświęcenia się Bogu lub – co było znacznie częstsze – takie „pragnienie” wyrażali (często ze względów majątkowych) opiekujący się nią mężczyźni – klasztorne mury.


To zrozumiałe, że w tak uporządkowanym i określonym świecie także odpowiedź na pytanie o tożsamość kobiety była dosyć prosta. Wielką rolę odgrywało w niej słowo „podporządkowanie”. Kobieta miała być podporządkowana mężczyźnie (ojcu, mężowi), w czym wyrażało się jej poddanie Stwórcy.

reszta tu:
http://www.deon.pl/religi...ko-kobieta.html

Anonymous - 2010-04-23, 00:43

Nie niszcz związku


Kiedy w związku się nie układa, rzadko winimy siebie o kłopoty i problemy. Zwykle winien jest ktoś inny, podczas gdy my same ustawiamy się w pozycji ofiary, której rzuca się kłody pod nogi. Okazuje się, że my same mamy w zwyczaju sabotować własne związki, popełniając zupełnie podstawowe błędy. Punktuje je, za pomocą amerykańskich psychologów, magazyn „Cosmopolitan”.

Okazuje się, że dla szczęścia własnego związku dobrze być od czasu do czasu egoistką. Rachunek proporcji w zdrowej relacji powinien się zgadzać: dajesz i bierzesz tyle samo.

Psycholog i doradca związkowy, dr Randi Gunther, jako przestrogę dla kobiet, które inwestują całe swoje życie w związek, przytacza opowieść o pewnej dziewczynie. Po trzech latach narzeczeństwa usłyszała od swojego partnera, że ten nie jest gotowy do małżeństwa. Po trzech miesiącach od rozstania, dostała zaproszenie na ślub swego byłego narzeczonego. Ona – została sama. Bez planów, marzeń, bez przyjaciół.

Dr Gunther, autor poradnika „Związkowi sabotażyści” przestrzega – Cieszmy się związkiem, ale nie zapominajmy o sobie i swoich potrzebach. Kobiety mają wrodzoną potrzebę troski i opieki nad partnerem, lecz odrobina egoizmu pozwoli utrzymać zdrowe relacje.

Psychologowie i socjologowie już od pewnego czasu biją na alarm. Dzięki postępowi techniki: telefonom komórkowym, smsom, internetowi, serwisom społecznościowym, coraz łatwiej komunikować się nam z resztą świata. Paradoksalnie coraz trudniej nam ze sobą rozmawiać. Ian Kerner, terapeuta i seksuolog, autor książki „Panie przodem” zaznacza też, że fakt, iż wszyscy we współczesnym świecie wiedzą wszystko o wszystkich, sprawia, iż zanika romantyczna otoczka i zmysłowa tajemnica, konieczna w związkach. Dr Kerner zaznacza, iż fajnie, jest poinformować na komunikatorze najbliższe przyjaciółki o wynikach badań lekarskich czy zachwytach nad nowym kremem ujędrniającym, ale czy musi wiedzieć tym twój nowy chłopak?

Nie ma nic lepszego od babskiego wieczoru, podczas którego obmówisz wszystkie wady swojego chłopaka, wszystkie felery swojego narzeczonego i irytujące nawyki męża. Jednak wbrew pozorom, kiedy po wysłuchaniu narzekań koleżanek wrócisz do domu, wcale nie będziesz naładowana pozytywną energią...

Dr Randi Gunther chwali siłę damskiej przyjaźni, ale podkreśla też, że panie, spotykające się w większej grupie, bardziej skłonne są do narzekań niż szukania konstruktywnych rozwiązań. – Przyjaciele wspierają, podtrzymują na duchu, lecz często nie są w stanie podsunąć konstruktywnych rozwiązań. Pamiętaj, że tylko ty odpowiadasz za problemy miedzy tobą, a partnerem i tylko ty, a nie przyjaciółki i koleżanki, jesteś w stanie je rozwiązać.

Dr Kerner tłumaczy prostą zasadę: – Nie czujesz się seksowna, więc nie masz ochoty uprawiać seksu. Seks jest ważną częścią każdego związku, a problemy w łóżku często przenoszą się na inne aspekty życia. Psycholog podkreśla też, iż ciągle narzekanie na swój wygląd nie usprawnia relacji w związku. Działa tu efekt samospełniającej się przepowiedni: w końcu twój chłopak zacznie myśleć tak jak ty: że jesteś gruba, brzydka i nieatrakcyjna.

Psycholog dr Gunther, uważa, że dobrze mieć fantazje, ale nie wolno nimi żyć. Okazuje się, że większość ludzi wchodzi w nowe związki z określonymi oczekiwaniam, jaka ma być druga połówka. Kiedy nadzieje pryskają, jesteśmy zawiedzeni. Kiedy partner nie wypełnia naszych oczekiwań - staramy się go zmienić za wszelką siłę albo manifestujemy swojąi złość.

– Nie wszyscy jesteśmy optymistami, nie zawsze widzimy życie w kolorach tęczy, ale czasem, nawet na przekór i dla dobra związku, warto zastosować znany w psychologii 'efekt Polyanny'. Dla tej książkowej bohaterki szklanka zawsze była połowie pełna, nigdy pusta. – Spróbujmy zauważać w partnerze także dobre cechy, doceniajmy jego starania – to zaprocentuje.

Tekst: Zuzanna Menkes, na podst. „Cosmopolitan”
z wp.pl

Anonymous - 2010-04-29, 17:55

Kobiecość_Ucieszyć się nią_JadwigaPulikowska_
http://kapucynbratpit.wrz...wigapulikowska_

Anonymous - 2010-05-20, 14:57

Dlaczego płaczesz?
mały chłopiec zapytał swą mamę.
Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu.
Nie rozumiem, odpowiedział.
Ona go przytuliła i rzekła:
…i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne.

Później chłopiec spytał swojego Ojca, Dlaczego Mama płacze bez powodu? Wszystkie kobiety płaczą bez powodu. …było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć.

Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedzą dlaczego kobiety płaczą.
Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał:
Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)?
A Bóg mu odpowiedział...

…Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową.
Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata!
Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci!

Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi.
Niestraszna jej choroba!
Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą!

Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce! Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego.

Synu, na sam koniec…
Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość!
Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych.
I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej.
Ona jest wyjątkowa!!!

reszta tu:
http://www.kobiet.org/

Anonymous - 2010-05-20, 18:55

Kinga

Ty jak zwykle wyszukujesz same perełki


Dziekuję :mrgreen: :lol: :mrgreen:

Anonymous - 2010-06-15, 14:48

Nadzwyczajna kobieta

Życie kobiety składa się z wielu różnych okresów i etapów - dzieciństwa, dorastania, narzeczeństwa, małżeństwa, ciąży, macierzyństwa, dojrzałości i starości. Każdy z tych etapów niesie wyzwania, trudności, problemy. Bóg chce abyś na każdym z nich była szczęśliwa i odnosiła zwycięstwo. Poradzisz sobie ze WSZYSTKIM, jeśli tylko Bóg będzie zawsze na pierwszym miejscu. Siła do całego życia kobiety pochodzi od Boga. Kiedy jej stamtąd nie czerpiesz, życie może stać się niezmiernie trudne.

Joanna Godawa (seminarium dla kobiet) Tym razem coś dla kobiet - fascynujące, a przede wszystkim praktyczne nauczanie na temat każdego etapu w życiu kobiety." I stworzył Bóg człowieka, na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich" Rodz 1,27
Werset ten mówi o tym, że to Bóg stworzył kobietę. Każda kobieta musi odkryć i zrozumieć, że sam Bóg powołał ją do życia jako kobietę. Bóg zadecydował, żebyś była kobietą, a nie mężczyzną. Nie jest to ani przypadek, ani pomyłka - to Jego plan i wybór. Bóg CHCIAŁ abyś była kobietą. Zaplanował, żeby stworzyć cię jako piękną, wspaniałą i cudowną osobą, noszącą w sobie Jego obraz. Jesteś Jego cudownym stworzeniem.
Bóg stwarzając Cię kobietą, zamierzał, żebyś czerpała z tego faktu radość i spełnienie. Nie jest to łatwe, gdyż kobiecość jest często kojarzona z trudem i cierpieniem. Mama i babcia próbując przygotować dziewczynę do życia tłumacząc jej jak ciężki jest los kobiety, jakie trudy napotka w swoim życiu, małżeństwie, macierzyństwie i w całym swoim życiu. Zupełnie tak, jakby bycie kobietą było za karę! Ale to diabeł chce żeby kobieta tak o sobie myślała. On walczy z tym , żebyś poznała i zaakceptowała tożsamość kobiety. Ponieważ kiedy poznasz, kim jesteś w Bogu, objawi się w tobie coś pięknego i fascynującego! Jesteś córką Króla. Kiedy przyszłaś do Boga oddając mu swoje życie, zostałaś zaproszona do Jego Królestwa. I On nie uczynił cię w nim pomywaczką ani służącą, ale nadał Ci godność królewskiej córki. A córka Króla nie jest osobą zduszoną, zmęczoną, załamaną, przytłoczoną codziennymi problemami. Bóg chce żebyś czuła się w swoim życiu jako kobieta szczęśliwa i spełniona. Żebyś królowała!
Bóg nadał kobiecie wartość. Nie uczynił jej osobą drugiej kategorii. Fakt, że została stworzona po mężczyźnie, nie czyni jej gorszą, ani mniej wartościową. Ma inną rolę niż mężczyzna, ale taką samą wartość.
Odkrycie, że to sam Bóg uczynił cię kobietą, że włożył w ciebie piękno i ogromny potencjał oraz zaplanował dla ciebie fascynujące życie, ma dla twojego życia fundamentalne znaczenie.
Pamiętaj, że jesteś wspaniałą i piękną córką króla!

ŹRÓDŁO MOCY KOBIETY

Życie kobiety składa się z wielu różnych okresów i etapów - dzieciństwa, dorastania, narzeczeństwa, małżeństwa, ciąży, macierzyństwa, dojrzałości i starości. Każdy z tych etapów niesie wyzwania, trudności, problemy. Bóg chce abyś na każdym z nich była szczęśliwa i odnosiła zwycięstwo. Poradzisz sobie ze WSZYSTKIM, jeśli tylko Bóg będzie zawsze na pierwszym miejscu. Siła do całego życia kobiety pochodzi od Boga. Kiedy jej stamtąd nie czerpiesz, życie może stać się niezmiernie trudne. Jeśli chłopak, mąż, dzieci są na pierwszym miejscu, z pewnością będziesz mieć problemy! Ale gdy uczynisz Jezusa swoim Panem, oddasz mu każdą dziedzinę swojego życia, On będzie źródłem twojej codziennej siły i mocy. Potrzebujesz tego źródła tak jak telefon komórkowy potrzebuje ładowarki. Bóg jest źródłem zasilania dla Ciebie. Dbaj o swoją relację z Bogiem, bo z niej czerpiesz wszystko czego potrzebujesz w tym czasie, którym dysponujesz, znajdź miejsce, aby być tylko z Bogiem, mieć czas na studiowanie Biblii i modlitwę, na czytanie książek i studiowanie kaset. To musi być obecne w Twoim życiu. Nie myśl, że ma to mniejsze znaczenie od prania, czy sprzątania. Wręcz przeciwnie - bez codziennej świeżej społeczności w Bogiem, nie udźwigniesz problemów i obowiązków każdego dnia. To, jak spędzasz czas z Bogiem, ma wpływ na to jak potem pracujesz, odnosisz się do męża, do dzieci, jak sprzątasz i gotujesz. Dlatego nie możesz zaniedbać tej dziedziny. Nie usprawiedliwia ciebie nawał spraw i obowiązków. Im więcej jest rzeczy, którym musisz podołać, tym BARDZIEJ potrzebujesz czasu na intymną społeczność z Bogiem.
Kiedy nie czerpiesz w tego Bożego źródła mocy i siły, codzienne problemy staną się przyczyną kłótni, napięć, nieporozumień w rodzinie. Czas spędzony na codziennej modlitwie z Bogiem powoduje, że na wszystko patrzysz z innej perspektywy, masz wewnętrzną moc do pokonania każdego wyzwania i czerpiesz radość ze wszystkiego, co robisz. To przyniesie pokój i harmonię do twojego życia, małżeństwa i rodziny.
Zadbaj o siebie i o swoją duchowość. Uczyń ze społeczności z Bogiem priorytet twojego życia. Możesz robić wiele rzeczy, ale czy robisz Tę najważniejszą? Pamiętaj, nic nie jest ważniejsze od tego, by poświęcić czas na spotkanie z Twoim Bogiem, by od Niego wziąć siłę i moc na każdy dzień Twojego życia.

1. GDY JESTEŚ PANNĄ

Okres panieństwa z życiu kobiety to unikalny i wspaniały etap. Jest to czas kiedy możesz rozkochać się w Jezusie i przygotować się do Małżeństwa. Ale nie jest to tylko okres przejściowy, przedsionek małżeństwa. Jest to czas, który jest piękny sam w sobie i może być dla ciebie fascynującą przygodą. Teraz masz czas na zrobienie wielu rzeczy, których realizacja później nie jest taka prosta. Teraz rozwijaj swoje zainteresowania, dbaj o przyjaźnie, inwestuj w swoje życie to, co ma procentować gdy będziesz matką.
Nie poddawaj się nigdy presji otoczenia, które twierdzi że to już najwyższa pora abyś wyszła za mąż. Jeśli pragniesz mieć męża, to Bóg ci go da, ale ty sama nie szukaj mężczyzny za wszelką cenę. Nie rób tego zwłaszcza pod presją opinii otoczenia i uciekającego czasu! Okres panieństwa kiedyś minie, ale nie jest to czas gorszy od małżeństwa. To po prostu inny etap. Wykorzystuj go, zamiast marnować na rozpaczliwe poszukiwanie mężczyzny. Nie żyj według reguły: "poszukiwany mężczyzna żywy lub martwy". Bóg zna twój czas, On liczy go inaczej niż ludzie. Przygotuj się teraz do swego małżeństwa, rozmawiaj z Bogiem na jego temat, powiedz mu jakiego męża potrzebujesz. Nie patrz tylko na to, co zewnętrzne, gdyż w życiu z drugą osobą o wiele większe znacznie ma jej charakter, a nie wygląd. A ten możesz poznać już przed ślubem. Nie łudź się, że po ślubie mężczyzna zmieni się właśnie dla ciebie. Nie wiąż się z mężczyzną, o którym wiesz że ma cechy, nawyki, nałogi, które mogą zniszczyć jego, ciebie i wasz związek.
Niebezpieczeństwo takiego wyboru zwiększa się zwłaszcza wtedy, gdy kobieta traci nadzieję, że ktokolwiek jeszcze ją pokocha i wybierze. Ze strachu przed samotnością i stereotypem godzi się zatem na związek z kimkolwiek, przymykając oczy na nałogi, słaby charakter, złe przyzwyczajenia. Nie łudź się, że mężczyzna nawróci się dla ciebie, czy z twojego powodu. Nie masz żadnej gwarancji, że po ślubie się coś zmieni, za to ogromne prawdopodobieństwo, że będzie jeszcze gorzej! Musisz wiedzieć, że ten, którego zamierzasz poślubić, jest dla ciebie odpowiednim kandydatem już teraz, a nie po zmianach, które mogą przecież nigdy nie nastąpić!


Nie żyj zatem w stresie i pod presją, że natychmiast musisz sobie kogoś znaleźć. Nie marnuj tego pięknego okresu jedynie na wyczekiwanie na mężczyznę. Żyj! Zadbaj o siebie. A mężczyzna sam się znajdzie. On jest z natury myśliwym, a zatem lubi polować. A ty, mówiąc obrazowo, możesz być dla niego albo krówką, stojącą na pastwisku, przeżuwającą trawę, przyglądającą się i muczącą: może to już , może to już ja..., albo sarną, zwinną i uciekającą. Jak myślisz: co przyciąga myśliwego? Ta sarna jest dla niego wyzwaniem, gdyż na krowę nie trzeba polować. Dla mężczyzny atrakcyjniejsza jest kobieta, której życie nie polega na oczekiwaniu, aż ją ktoś upoluje, lecz ta, która ma własne bogate życie, jest zadbana, piękna i zadowolona. Wykorzystuj więc czas, który masz na nawiązywanie relacji, na przyjaźnie, realizacją zainteresowań. Gdy ogarnia cię nostalgiczny nastrój, nie podsycaj go czytaniem romantycznych książek i oglądaniem ckliwych seriali, dzięki którym jeszcze bardziej się rozrzewnisz i rozczulisz nad sobą. Żyj! Uczyń ten czas pięknym i ekscytującym, a mężczyzna sam ciebie znajdzie. Pamiętaj, że rodzaj przyciąga rodzaj. Bądź więc taką kobietą, jakiego chcesz mieć mężczyznę. Jeśli chcesz mieć eleganckiego mężczyznę, ty sama musisz być elegancką i zadbaną kobietą. Teraz więc jest czas aby rozeznać, jakiego mężczyzny pragniesz i samej się do tego odpowiednio przygotować.


A gdy już się zakochasz, miej w dalszym ciągu oczy. Rozmawiaj ze swoim przyszłym mężem, poznaj go. Nie ma mowy o intymnym poznaniu, gdyż ta sfera zarezerwowana jest dla małżeństwa. Seks przez ślubem i poza małżeństwem jest grzechem. Tylko jako kobieta posiadasz większy wpływ na utrzymanie czystości seksualnej przed ślubem, niż ci się może zdaje. To w gestii kobiety często leży rozpalenie lub uspokojenie emocji mogących prowadzić do intymnego zbliżenia. Unikaj takich zachowań i sytuacji, które mogą go prorokować.
Czas narzeczeństwa wykorzystuj na to, by lepiej poznać swojego partnera i razem budować wizję waszego przyszłego życia i małżeństwa.

2. JESTEŚ MĘŻATKĄ

Bycie w małżeństwie nie oznacza że będziesz w nim automatycznie szczęśliwą żoną. Ty zdecydujesz o tym, czy będziesz szczęśliwą, czy nieszczęśliwą mężatką, gdyż to kobieta ma moc by wytworzyć w swoim domu atmosferę szczęśliwego małżeństwa. Aby czuć się dobrze w swoim małżeństwie powinnaś przede wszystkim poznać swoją rolę i miejsce w nim. Czasami po ślubie okazuje się, że małżonkowie są postaciami z dwóch różnych bajek, że nie rozumieją się, a nawet walczą ze sobą. Próbują budować swoje małżeństwo zgodnie z modelem, który wynieśli ze swoich rodzinnych domów. Modele te mogą być zupełnie różne i najczęściej są zupełnie różne od tego, co pokazuje nam Biblia. Np. gdy kobieta ma dominującą i rządzącą wszystkim matkę, może próbować potem grać jej rolę w swoim małżeństwie. Tymczasem o tym jaka jest rola kobiety w małżeństwie powinnaś przede wszystkim dowiedzieć się z Biblii.

Biblia wyraźnie mówi, że głową domu jest mężczyzna. W Ef 5,22-24 czytamy; " Żony bądźcie uległe mężom swoim jak Panu. Bo mąż jest głową żony, jak Chrystus głową kościoła, Ciała którego jest Zbawicielem". Jeśli zobaczysz w słowie Bożym, że to sam Bóg powołuje mężczyznę na głowę rodziny, przestaniesz walczyć o to miejsce w swoim małżeństwie. Musisz jednak dobrze zrozumieć ten werset. Bycie głową nie oznacza, że mężczyzna ma biblijne prawo, żeby cię stłamsić i zgnębić, ani ty nie jesteś skazana na znoszenie upokorzeń i poniżania. Wymowa tego fragmentu jest zupełnie inna. Mężczyzna jest głową, czyli managerem w waszym związku, osobą która widzi dalej i prowadzi do wyznaczonego celu. Jego zadaniem jest dobrze zarządzać i kierować waszą rodziną. I jeśli jest dobrym zarządcą, to tobie powierzy te dziedziny i sprawy w waszej rodzinie, w których ty jesteś lepsza od niego. Nie musisz się zatem bać, że twoje funkcjonowanie w małżeństwie będzie sprowadzone do wykonywania poleceń i realizacji decyzji męża. Małżeństwo to również partnerstwo i współpraca. Razem podejmujecie decyzje, dyskutujecie o kierunku waszego związku. Ale odpowiedzialność za te ustalenia spoczywa na mężczyźnie. Pozwól swojemu mężowi funkcjonować w tej roli, a sama poczujesz się bezpieczniej i będziesz miała ochronę. Kiedy myślisz o uległości wobec męża, przypomnij sobie że właśnie taką postawę przyjął Jezus wobec Ojca i to ona dała mu zwycięstwo. Nie jest to zamierzone przeciwko kobiecie, ale dla jej dobra. Gdyby Bóg chciał, żeby to kobieta rządziła w małżeństwie, ją ustanowiłby głową rodziny. Ale On powołał do tego mężczyznę, a ty jako kobieta, masz ogromny udział w tym, jak twój mąż funkcjonuje w tej roli. Bóg stworzył kobietę jako pomoc dla mężczyzny, Możesz pomóc mężowi zająć miejsce głowy w waszej rodzinie i budować jego tożsamość. Mężczyzna często jest złą głową albo nie jest nią wcale dlatego, że kobieta przeszkadza mu funkcjonować w tej pozycji i nie uznaje jego autorytetu.
Ale jeśli chcesz mieć małżeństwo które opiera się na Bożych zasadach i przynosi Wam obojgu satysfakcję szczęście pokój i spełnienie, uznaj swego męża za głowę w waszym domu. Nie walcz z tym! Mężczyzna i kobieta tworzą pełnię i są kompletni, gdyż każde z nich funkcjonuje w ustanowionej przez Boga roli. Wspieraj swego męża i buduj Jego autorytet, a zobaczysz, jak twój mąż i twoje małżeństwo się zmieniają.

3. CIĄŻA I MACIERZYŃSTWO

Okres ciąży może być pięknym okresem, ale może też być dla was próbą przetrwania - ty o tym decydujesz. Od ciebie zależy, czy przez okres dziewięciu miesięcy będziesz radosna, szczęśliwa, zadbana i piękna, czy uczynisz ten czas koszmarem dla was obojga. Oczywiste jest, że potrzebujesz w tym czasie otrzymać wiele uwagi, troski i opieki, ale możesz ułatwić swojemu mężowi ich ofiarowanie. Pamiętaj, że dla niego to również trudny i niezwykły okres. Nie wymagaj by był z tobą nieustannie i nie miej pretensji, że wiele czasu poświęca pracy. Kiedy poślubiłaś męża, poślubiłaś też jego pracę! Mężczyzna zawsze będzie pracował, ale ty możesz sprawić, by chciał po pracy jak najszybciej i chętniej wrócił właśnie do ciebie!
Kiedy urodzi się dziecko, kobiety często zapominają, że mają oprócz niego męża. Nie popełniaj tego błędu. Dzieci nie są sensem i celem waszego życia. Są wam dane przez Boga tylko na pewien czas i kiedyś odejdą. To mąż jest dany na całe życie, dlatego wychowywanie dzieci nie może odbywać się kosztem relacji z twoim mężem. Jeśli dzieci staną się całym twoim światem, to czy będziesz miała o czym, rozmawiać ze swoim mężem? Gdy po dwudziestu latach one odejdą z domu i zaczną żyć własnym życie?
Dbaj o bliskość fizyczną i emocjonalną w waszym małżeństwie, tym bardziej gdy już macie dzieci. Twój mąż nie przestał mieć swoich potrzeb. Spędzajcie razem czas, dowiedz się czego potrzebuje, o czym marzy. On patrzy na ciebie nie tylko jak na matkę jego dzieci, ale przede wszystkim jak na swoją żonę. Zadbaj o to, by mógł zawsze w tobie widział tę kobietę, z którą się ożenił - piękną, zadbaną, atrakcyjną. Pamiętaj o tym zwłaszcza, gdy jesteś młodą matką. Nie myśl że to, jaka jesteś i jak wyglądasz nie ma już teraz takiego znaczenia jak przed ślubem, czy urodzeniem dziecka. Mężczyzna jest wzrokowcem. Mężczyzna widzi inne kobiety wokół siebie i zawsze będzie je widział, bo tak została stworzona jego psychika. Ale to ty decydujesz JAK będzie je widział. Bądź zadbana i piękna w swoim domu, ubierz się ładnie, zrób sobie lekki makijaż. Bądź dla swojego męża piękna, pachnąca, powabna, pociągająca! Tymczasem po powrocie do domu, dla mężczyzny często zaczyna się inny świat. Zastaje swoją żonę zmęczoną, źle ubraną, nieuczesaną i pachnącą mlekiem ....
Nie tłumacz takiego stanu brakiem czasu i mnóstwem obowiązków. Jeśli będziesz to bagatelizować w twoim związku mogą pojawić poważne problemy, bo właśnie tu często leży ich źródło. Twój mąż jest warty tego, by zadbać o jego potrzeby, a on też wtedy łatwiej i chętniej zadba o twoje.
Czas, kiedy jesteś młodą matką, możesz przeżyć w pięknym stylu, jeśli postanowisz, że będziesz inwestować w relację ze swoim mężem, dbać o swój wygląd i atrakcyjność i starać się o utrzymanie w swoim małżeństwie i swoim domu atmosfery która będzie zbliżała waszą rodzinę. Nie żyj tylko wychowaniem dziecka. Wygospodaruj czas dla znajomych, wychodź z domu, idź na basen, do kina. Pamiętaj, że czas kiedy masz małe dzieci, to tylko etap, który minie. Niech twoje życie nie koncentruje się jedynie na pieluchach i odżywkach dla niemowląt, miej swoje własne życie! Dbaj o siebie i przeżyj ten czas w piękny sposób, jako atrakcyjna i zadbana kobieta.

SEKS W MAŁŻEŃSTWIE

Sfera seksualna w małżeństwie jest bardzo istotną i znaczącą częścią związku. Nieprzywiązywanie do niej należytej wagi i niedostrzeganie jej faktycznego znaczenia często jest przyczyną problemów, a nawet rozbicia małżeństwa. Dlatego nie ignoruj tej sfery, staraj się poznać psychikę i potrzeby twojego męża.
Nie podchodź do seksu jak do powinności. Uczyń z niego fascynującą i ekscytującą dziedzinę waszego życia. Potrzebujesz mieć fantazję i odwagę w intymnych kontaktach z mężem. Zadbaj o to, aby seks w waszym małżeństwie był dla was ekscytujący! Postaraj się więc o wygląd waszej sypialni, zadbaj o nastrój, muzykę, zmysłowość towarzyszącą waszym zbliżeniom. Zainteresuj się co podoba się i podnieca twojego męża, załóż piękną bieliznę, kup sobie coś zmysłowego i fantazyjnego.
Bierność i nuda w małżeńskiej sypialni z łatwością może być więc zrekompensowana poprzez oglądanie pornograficznych stron internetowych. Musisz wiedzieć, że pornografia jest grzechem, niszczącym nałogiem i związaniem, poprzez który diabeł chce zniszczyć życie i psychikę mężczyzn, kobiet, rozbijać małżeństwa.
Ty masz moc aby takie niebezpieczeństwo nigdy nie pojawiło się w waszym małżeństwie, jeśli zadbasz o to, aby seks w waszym małżeństwie był ekscytujący, fantazyjny i zaspokajający wszystkie wasze potrzeby. Naucz się odbierać sygnały od swojego mężna. On wysyła je do ciebie w różnym czasie i miejscach, reaguj na nie, bądź spontaniczna i wolna, aby odpowiadać na nie tak, jak pragnie twój mąż. Ty sama również wysyłaj do niego takie inicjujące zbliżenie sygnały, wychodź z inicjatywą! Dla mężczyzny jest niezwykle upokarzające, gdy musi na kobiecie wymuszać zbliżenie. Pokaż mu, że ty również go potrzebujesz i lubisz być z nim.
Kiedy jesteś w dojrzałym wieku, masz 50, 60 i więcej lat, seks ciągle może być dla ciebie ekscytujący i piękny. Pamiętaj, że twój mąż ciągle ma swoje potrzeby. Seks nie przestał być ważną dziedziną w waszym małżeństwie, dlatego nie zaniedbuj go! W każdym wieku możesz być piękna, powabna dla swojego męża, jeśli tylko będziesz dostrzegać jego potrzeby i zdecydujesz się na nie odpowiadać.
Każdy etap w życiu kobiety, każdy wiek, ma swoją pasję, siłę i potencjał. To ty decydujesz, w jakim stylu go przeżyjesz. Bóg zaplanował dla ciebie obfitość i szczęście. On chce, aby twoje małżeństwo z biegiem czasu było coraz szczęśliwsze. Bóg daje Ci swoje słowo, abyś mogła korzystać z Jego obietnic. Ty decydujesz o tym, czy będziesz ich doświadczać. Możesz odkryć pasję i radość z bycia kobietą w każdym okresie i dziedzinie swojego życia

Tekst nadesłała Sylwka
http://www.piosik.net/ind...zycie&Itemid=11

Anonymous - 2010-06-15, 23:38

kinga2 napisał/a:
Bóg zaplanował dla ciebie obfitość i szczęście. On chce, aby twoje małżeństwo z biegiem czasu było coraz szczęśliwsze. Bóg daje Ci swoje słowo, abyś mogła korzystać z Jego obietnic. Ty decydujesz o tym, czy będziesz ich doświadczać. Możesz odkryć pasję i radość z bycia kobietą w każdym okresie i dziedzinie swojego życia


Bóg ma super plan :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Anonymous - 2010-08-23, 10:04
Temat postu: Czy bielizna to zdrowe uwodzenie?
Jestem młoda kobietą niedawno wzięłam slub z moim mężem ale otzrymałam od niego jakis czas temu bieliznę aby nakreslić jaka to bielizna to podam adres sklepu

{usuwam link do sklepu z bielizną erotyczną z powodu braku reakcji właścicielki postu-moderator dnia}

czy według koscioła nie powinno być tak, że mąż i zona podobają się sobie tacy jacy sa i ze nie powinno się stosować żadnych innych rzeczy ??????

Ja nigdy takiej bielizny nie zakladałam i mam dylemat czy ten prezent od męża uzywac czy co?

Anonymous - 2010-08-23, 10:51

czapa,
Witaj,
rozumiem,że jesteś jakoś zaniepokojona,ale z tymi "podnietami" małżeńskimi jest tak,że dopóki są one za zgodą obojga i nie sprowadzają jednego wspólmałżonka lub obojga do roli zabawek erotycznych to jest ok.
Problem rodzi się gdy jedna ze stron czuje się zażenowana oczekiwaniami drugiej i nie czuje się z tym swobodnie.
Co innego jest, gdy współmałżonek stwarza w sypialni intymny i romantyczny nastrój do którego wprawadza Cię za Twoją zgodą, a co innego, gdy chce przebrać Cię na siłę za osobę, którą się nie czujesz.
W takiej sytuacji, gdy wchodzi to na teren, który Ci nie odpowiada powinnaś o tym porozmawiać z mężem otwarcie, ponieważ On zwyczajnie może nie znać granic, które dla Ciebie są ok. Mężczyźni często czerpią obraz kobiety idealnej ze złych źródeł i zapominają o tym,że ich fantazje erotyczne mogą być przykre dla żony, zwłaszcza gdy jesteście nie wiele czasu po ślubie i jeszcze się poznajecie.
Co do Kościoła to jednoznacznie wypowiada się o wszelkich " wspomagaczach" i zachowaniach w sypialni, które ranią godność współmałżonków. Tu polecam Ci lekturę wątku : "Alkowa małżeńska według różnych spojrzeń: http://www.kryzys.org/viewtopic.php?t=5388
Znajdziesz tam odpowiedzi na swoje pytania i zamieszczone przez uzytkowników forum i przez specjalistów z ramienia Kościoła, a one powinny rozwiać Twój dylemat.

Na koniec poproszę Cię jednak o usunięcie z Twojego postu linku do sklepu z bielizną erotyzującą i erotyczną, gdyż taka kryptoreklama nie jest tu potrzebna. Wystarczy,że zaznaczysz, iż jest to śmiała bielizna erotyczna i ok.
Proszę wytnij ten link, gdyż inaczej jako moderator będę musiała sama to usunąć.

Anonymous - 2010-11-24, 20:10

Dlaczego mężczyźni kochają zołzy? Sherry Argov
Spójrzmy na "siebie" kochane babeczki z z przymróżeniem oka. Może to nam poprawi nieco nadwyrężony humor. :mrgreen:
Dowiedzmy się czy dobrze być zołzą? :mrgreen:

http://z2.frix.pl/frix269...ają%20zołzy.pdf

Dlaczego mężczyźni poslubiają zołzy? Sherry Argov

http://chomikuj.pl/comita...+zo*c5*82zy.pdf

( lub tu: http://www.4shared.com/do...zego_mezczy.htm )


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group