Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Pustynia duchowa

Anonymous - 2010-07-28, 13:50

Łezka13,

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Anonymous - 2010-07-28, 21:18

Posłuchaj i obejrzyj deledysk piosenki Moja modlitwa Danuty Błażejczyk na You Tube
Jak pierwszy raz słuchałam to płakałam, a teraz słuchałambym w kółko.
Poszukaj cos co koi ból

Anonymous - 2010-07-28, 21:47

http://www.youtube.com/wa...feature=related
Łezka to dla Ciebie :->

Anonymous - 2010-07-28, 22:08

Dlaczego ludzie nie mają sumienia ?
Anonymous - 2010-07-29, 00:31

Nic MIŁOŚCI nie pokona , co silniejsza jest niż śmierć

http://www.youtube.com/wa...feature=related

pamiętam w modlitwie

Anonymous - 2010-07-29, 06:36

Po co ta miłość ?
Anonymous - 2010-07-29, 09:49

Łezko, nie poddawaj się. Teraz masz gorszy okres, ale to minie. Po każdym uderzeniu czlowiek się rozsypuje, ale potem znowu staje do pionu. Z czasem to wychodzenie z dołków trwa coraz krócej, ale ciągle się w nie wpada, nie wiem jak długo. Rozumiem, że wątpisz, nie widzisz sensu, ale ciemność nie trwa wiecznie, to zły chce nam to wmówić, żebyśmy stacili nadzieję. W tych trudnych okresach nieraz ciężko się modlić, to nie jest tak, że zawsze czujesz się blisko Boga, ale i w tych trudnych chwilach nie rezygnuj z modlitwy, postaw na różaniec, idź przed Najświętszy Sakrament. Poddaj się woli Bożej, przyjmij to co Cię spotyka i rób swoje. Nie żyj życiem męża, wiem, że trudno o tym nie myśleć, to nie staje się z dnia na dzień. Przykro patrzeć na to co wyprawiają nasi mężowie, że bawią się, wyjeżdżają, wydają pieniądze, nie przejmują się dziećmi, ale może to sposób na ucieczkę przed samym sobą, przed wyrzutami sumienia. Niech używają, ale to nie znaczy, że my w tym czasie nie możemy sobie dobrze zorganizować życia. Zobaczysz, że stać Cię na wiele, poradzisz sobie ze wszystkim. To czas dla Ciebie, na zadbanie o swój rozwój duchowy, ale także o Twoją formę fizyczną, po prostu O Ciebie. Jesteś wartościowym człowiekiem, który ma wielkie możliwości i wielki potencjał. Jeszcze sama siebie zaskoczysz, że tak sobie dobrze radzisz.Nie rozpamiętuj tego co mąż Ci zrobił, bo to nakręca i wpędza w bezsilność i poczucie, że nic już nie ma sensu, oddaj to w całości Bogu. Skoro Bóg dopuszcza na nas cierpienie, to znaczy,że jest ono potrzebne, coś ma się przez to w nas przemienić, chociaż nie rozumiemy tego i wzbraniamy się przed tym, ale nie zmienimy tego co się stało, musimy to przyjąć. Bądź cierpliwa i wytrwała, na początek nie wymagaj od siebie zbyt wiele, żeby nie wpędzać się ciągle w poczucie winy, powoli, małymi kroczkami, ale do przodu. Pozdrawiam serdecznie.
Anonymous - 2010-07-29, 10:10

Próbuję nie rezygnować z modlitwy, ale potem jest też źle. Tak mnie to wszystko szarpie.
Anonymous - 2010-07-29, 10:52

Łezka13 napisał/a:
On ciągle mówi do mnie, że miałam tyle miesięcy, żeby się przyzwyczaić, że już nie jesteśmy małżeństwem

Zapytaj go czy już złożył papiery do Trybunału Biskupiego, jeżeli twierdzi, że nie jesteście małżeństwem, tylko mów spokojnie, z postów wynika, że nieźle mężowi musisz kwilić, takie zachowanie jeszcze bardziej rozdrażnia.

Anonymous - 2010-07-29, 11:03

Trochę pokwiliłam, ostatnie dni całkiem wytrąciły mnie z równowagi
Anonymous - 2010-07-29, 11:49

Łezka13 napisał/a:
Trochę pokwiliłam, ostatnie dni całkiem wytrąciły mnie z równowagi

No widzisz, jak piszesz trochę to już sobie wyobrażam jak to wyglądało ;-) , a to pożywka dla Twojego męża, jego to akurat nie rusza, wręcz przeciwnie.
Im prędzej to zrozumiesz Łezko tym lepiej, tym szybciej zaczniesz zdrowieć.

Anonymous - 2010-07-29, 12:39

Diagnoza postawiona, jakie leki na recepcie?
Anonymous - 2010-07-29, 12:48

Łezka
recepta
- Radość Boża :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=ipzhzh8oeso



Ja śpiewałam to nawet gdy nie czułam po ludzku radości , gdy płakałam , byłam załamana tak , że myślałam , że już nic mnie nie pocieszy .

i oczywiście " nie lękajcie sie "

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Anonymous - 2010-07-29, 13:09

Jak mówić o radości kiedy płyną łzy.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group