Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Mój mąż pije i kłamie

Anonymous - 2010-01-27, 15:45

Rusłana napisał/a:
A co to jest 96.5?

Częstotliwość fali Radia Jóżef słyszalnego w Warszawie i okolicy, jeśli go nie złapiesz to zaglądaj tu:
http://radiojozef.pl/?a_id=35&mid=34
http://radiojozef.pl/?a_id=28&mid=34 ( tu formularz do zadawania pytań i audycje archiwalne)

Możesz słuchać radia on-line :
http://radiojozef.pl/?id=0&mid=34 Na górze strony jest napis słuchaj nas on line- tam kliknij i gotowe. :-D

Anonymous - 2010-01-29, 14:51

I znowu się stało,znowu jest nietrzeźwy rozmawiałam z mężem przez telefon,wmawia mi że nie pił ale ja wiem co oznacza jego wesolutki humorek w połączeniu z zaplątanym językiem,chyba dziś wybuchnę jak wrócę z pracy czuję jak we mnie tyka bomba,bardzo bym chciałam jakoś na spokojnie to przełknąć i na spokojnie i na trzeźwo porozmawiać ale już nie mam sił jeszcze pięć lat temu mogłam tak ale jest coraz gorzej coś niedobrego chce nade mną zapanować
Anonymous - 2010-01-29, 14:57

Rusłano, masz okazję do natychmiastowej nauki - jak rozładować to, co w Tobie rośnie, w sposób nie raniący nikogo. I najpierw rozładuj to co buzuje, a dopiero potem myśl o jakiejkolwiek rozmowie. Wyłącznie - taka kolejność.
Anonymous - 2010-01-29, 21:11

Wczoraj rozmawiałam z księdzem terapeutą , powiedział " mamy dziś tak potęzny kryzys męskości i ojcostwa , to juz plaga Winę ponoszą w dużej części kobiety " - jak my wychowujemy swoich synów ? I oni pózniej szukają mamy , nie żony . A że ta mama też nie dała tej prawdziwej miłości , mądrej , odpowiedzialnej to piotrus pan wyprodukowany.

Rusłano , Twój mąz pewnie kłamie nałogowo , bo musiał kłamać w domu . Pali po kryjomu paiperosy bo się boi kary . Pije , wsiada do auta , tu juz mocniejszy wyrzut adrenaliny bo ryzyko większe it itd Mozna by pisać i pisać i pisać , ale to tylko objawy - być może tez jakiegos schorzenia psychicznego . Nam cięzko diagnozować ....Możemy próbować Cię nakierować na pomoc sobie . Nałóg polecił Ci duzo książek , audycji . Zacznij od Dobsona " Miłość potrzebuje stanowczości " Duzo Ci się rozjaśni . I witaj w gronie pracujacych nad sobą :-> Musisz wyjść z roli mamy . Bo to droga w dół .

Anonymous - 2010-01-30, 21:28

Rusłano, witaj
czytam Ciebie i mysle sobie, ze nie ma alkocholikow bez osob wspoluzaleznionych
jak juz ci wczesniej ludzie pisali

musisz przyjac ze i TY masz problem....jestes wspoluzalezniona
im szybciej to przyjmiesz tym lepiej

jak relacja z Panem Bogiem
moze spowiedz, Komunia sw. Msza sw, adoracja....to pozwoli ci sie wyciszyc i uspokoic
a wtedy wieksze szanse ze pomozesz i sobie i mezowi...

Pamietam w modlitwie :-)

Anonymous - 2010-02-01, 20:19

Danka 9 napisał/a:
jak relacja z Panem Bogiem
moze spowiedz, Komunia sw. Msza sw, adoracja....to pozwoli ci sie wyciszyc i uspokoic
a wtedy wieksze szanse ze pomozesz i sobie i mezowi...

Po to wzięłam ślub Kościelny wbrew woli teściowej żeby moja relacja z Panem Bogiem była dobra ale ponad rok czasu się wybieram co jakiś czas do spowiedzi i nijak nie mogę się wyspowiadać alkohol mi nie pozwala, dzisiaj znowu wróciłam z pracy i mój móż śpi okno w pokoju otwarte,zimno jak w lodówce obudził się i kłamał w oczy że nie pił a ja czuję smród piwska i proszę go nie kłam,będzie mi lżej się uspokoić jak będziesz szczery,jakoś wytrzymałam i nie wybuchłam jak za zwyczaj i mówiłam na spokojnie a on krzyczał na mnie zabrałam kluczyki do samochodu i powiedziałam że nie oddam do puki nie zrobi coś ze swoim piciem

Anonymous - 2010-02-01, 20:25

Ruslano
Cytat:
nijak nie mogę się wyspowiadać alkohol mi nie pozwala,

hm..ale Ty tez pijesz?

czy nie mozesz isc do Spowiedzi bo maz pije?
Wiesz ze to nieprawda...

typowe wyjasnienie osoby wspoluzaleznionej.nie moge czegos bo maz pije

wiesz, moj maz bywa zgresywny i ja sobie tlumaczyam...nie moge isc na studia bo maz jest agresywny...jak ja sobie poradze
teraz wiem ze to byla nieprawda

moge studiowac mimo tego ze maz ma problem z agresja...ja mam swoje problemy

jakie Ty masz? mozesz sobie odpowiedziec...

jak chcesz pomodle sie o Twoja spowiedz? :-)

Anonymous - 2010-02-01, 20:52

ja nie piję mam obrzydzenie do alkoholu,ja bardzo chcę i czuję potrzebę iść do spowiedzi ale za każdym razem jak on wypija i kłamię ja robię się bardzo zła nie mogę w takim stanie spowiadać się ja jestem jak saper każdy powrót do domu po pracy jest jak rozbrajanie miny która czasem wybucha ale nie zabija tylko bardzo rani,postanawiam sobie że wyspowiadam się na święta po świętach i tak w kółko jak mogę iść do spowiedzi jak ciągle w sercu mam złość,agresję,czasem nienawiść którą staram się nie wypuszczać na zewnątrz żeby nie rozładowywać złości na mężu.Pomódl się za mnie może zdarzy się cud i wreszcie coś zmienię w swoim życiu
Anonymous - 2010-02-01, 21:25

Rusłana napisał/a:
w sercu mam złość,agresję,czasem nienawiść którą staram się nie wypuszczać na zewnątrz

Rusłano, a może poproś kapłana o modlitwę wstawienniczą i błogosławieństwo z nałożeniem rąk?
Zbliża się dzień chorego, rzadko kto z nas jest 100% zdrowy, postaraj sie iść do spowiedzi, a potem przed powrotem do domu uzyskać Sakrament namaszczenia. Bóg leczy nie tylko ciało w tym Sakramencie.
Skoro jesteś z Warszawy to w najbliższy czwartek o godz. 18.00 w parafii Dzieciątka Jezus na Bielanach odbędzie się Msza Święta z egzorcyzmem i poświęceniem sakramentaliów.
Przyjdź proszę, skorzystaj i wprowadź w swoje życie zwyczaj używania na codzień wody egzorcyzmowanej, świec, kadzidła, oleju i soli. Możesz też poświęcić tam lekarstwa i opatrunki.
Przed nabożeństwem odmawiamy różaniec i mamy adorację. Zapraszam.

Anonymous - 2010-02-02, 12:41

Postaram się przyjść po pracy ja mam tylko niedzielę wolną.
Przeczytałam już książkę Miłość potrzebuje stanowczości i obejrzałam kilka filmów z ks.Pawlukiewiczem i rozumiem tak że nie powinnam reagować nerwowo na picie męża ale i nie godzić się na to co on wyrabia to jaki jest ten złoty środek?mąż wczoraj wypił jakoś zniosłam to i co mam mu powiedzieć jak dzisiaj wrócę z pracy i zastanę go trzeźwego

Anonymous - 2010-02-02, 13:00

Ruslano, zatem dolaczam Cie do omadlanych osob :-) i rowniez prosze o modlitwę
zapraszamy do nowenny, w watku Chmurki

mysle ze powinnas poszkac spotkan al-nonu, dla osob zyjacych z osoba uzalezniona

zostaw te bombe, nie musisz jej rozbrajać....zajmij sie swoim spokojem, poczytaj sobie, wez kapiel, zadzwon do kolezanki....

Anonymous - 2010-02-02, 13:23

Dobra,pomodlę się za ciebie i dziękuję za modlitwe

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group