Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Intencje modlitewne - Modlitwy za małżonków w kryzysie-Sanktuarium B. Miłosierdzia

Anonymous - 2010-10-16, 23:55

Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna, Pan z Tobą,
Anonymous - 2010-10-28, 13:34

Groszku! Bóg zapłać za modlitwę za moje małżeństwo.
Również łączę się w modlitwie za Twoje małżeństwo jak i inne małżeństwa będące w kryzysie.

Boże dziękuję Ci za mój kryzys to on doprowadził mnie do Ciebie. Amen

Anonymous - 2010-10-30, 19:59

Proszę o modlitwę za moje małżeństwo .
Duchu Św. przemieniaj nasze serca i doprowadż do uzdrowienia naszych dusz.

Anonymous - 2010-11-09, 15:42

Bóg zapłać za modlitwy w intencji mojego małżeństwa

Proszę o dalsze modlitwy w intencji Renaty i Jarosława.
Bóg zapłać wszystkim!

Anonymous - 2010-11-11, 23:44

Proszę o modlitwę w intencji małżeństwa Tomasz i Anny które przeżywa teraz wielki kryzys
Aby doznało uzdrowienia i dokonało spełnienia przysięgi małżeńskiej
O zdrowie dla rodziny z obu stron
i za wszystkie małżeństwa w sytuacjach kryzysowych aby udało się wszystkim odbudować swoje rodziny i wyjść z życiowych nieporozumień
aby tworząc swoje rodziny od nowa nie zabrakło rozmowy, miłości, wybaczenia i zrozumienia

Anonymous - 2010-11-17, 11:57
Temat postu: Prośba o Waszą modlitwę
Proszę o wstawiennictwo modlitewne o całkowite uzdrowienie wszystkich sfer naszego sakramentalnego życia małżeńskiego Piotra i Haliny ,które pozwolą wytrwać nam w zgodzie miłości takiej jak ta pierwotna ,która nas połączyła , w pokorze i szacunku do siebie i swoich potrzeb na dalsze wspólne życie na które ciągle oboje mamy nadzieję. Wierzę głęboko ,że prawdziwa Miłość nigdy nie umiera, że nigdy nie jest za późno na doświadczenie Prawdziwej Dojrzałej Miłości Małżeńskiej .
Wystarczy chcieć wybaczyć małżonkowi/ce słabą i małą miłość i dać szansę na nową silniejszą i większą miłość w węźle małżeństwa sakramentalnego i nie szukać iluzorycznego szczęścia w związkach pozamałżeńskich niesakramentalnych niezgodnych z planem Bożym wobec naszego zbawienia i oferowania nam możliwości życia wiecznego.

Gorąco proszę o skuteczną modlitwę uzdrawiającą nas z naszych wad i nieporozumień małżeńskich , jeżeli zgodna ona jest z planem Bożym reaktywowania naszego sakramentalnego związku małżeńskiego. Bóg Wam wynagrodzi sowicie za Wasze modlitewne wsparcie, czego Wam wszystkim w Waszych trudnościach małżeńskich gorąco życzę. Również będę się modlić o uzdrowienie Waszych małżeństw sakramentalnych tak gorąco jak tylko potrafię. Rodzina Bogiem musi być silna.

Anonymous - 2010-11-17, 12:29

Proszę o modlitwę za moje małżeństwo
Anonymous - 2010-11-17, 13:57

proszę o wsparcie modlitewne ponieważ zostałam rozwiedziona na siłę w Wlk.Brytanii.
Pomimo mojego listu do brytyjskich władz cywilnych stwierdzających jednoznacznie moje stanowisko niezgody na rozwód ze względów wyznawanej Wiary i mojego światopoglądu, sąd brytyjski ,który bez świadków, a nawet bez obecności współmałżonków udziela rozwodów na bazie prawa 2 lub 5 letniej separacji nie uszanował mojej woli i Wiary.Nie było mnie stać na
wynajmowanie prawnika i udawadniania swojej niezgody na rozwód.Godzina pracy prawnika brytyjskiego kosztuje od 150 funtów i więcej.Przez powództwo męża i brytyjskie prawodawstwo rozwodowe zostałam wmanewrowana w sytuację ,której jestem gorącą przeciwniczką.Nie uznaję rozwodów,które jedynie dzielą kasę.

Anonymous - 2010-11-18, 16:02

Proszę o modlitwę o uzdrowienie mojego małżeństwa (Milena i Mariusz), które jest po pierwszej sprawie rozwodowej (sprawa została zawieszona). Proszę o modlitwę w intencji nawrócenia męza, który jest obecnie z kochanką. Aby Łaska Ducha Świętego wskazała mu drogę do Boga.
Anonymous - 2010-12-10, 19:28

Proszę o modlitwę za mojego męża który nadużywa alkoholu wtedy oczywiście już go nic nie intersuje, nie wiem co mam zrobić nie chce się leczyć nie jestem w stanie go przekonać bo oczywiście nie widzi problemu, każdy pretekst jest dobry do wypicia. Mam dwoje dzieci, wiem że powinnam się skupić na nich i skupiam się tylko one mnie trzymają, ale ja już naprawdę jestem u kresu wytrzymałości zaczęłam zażywać leki na uspokojenie i modlić się. Już milion razy słyszałam "od dzisiaj nie pije" i zawsze kończy się tak samo. Co robić? Dlatego piszę z prośbą do was o modlitwę bo już brakuje mi sił i pomysłu na wyjście z tego marazmu. Boże dopomóż.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group