Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Ja kogoś mam Kochanie !

Anonymous - 2010-01-20, 22:02
Temat postu: Ja kogoś mam Kochanie !
POLECAM !!!

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Jakieś przemyślenia?

Anonymous - 2010-01-20, 22:26

świetne kazanie jak zwykle- Pawlukiewicz.
Byłoby cudownie aby każdy z nas zrozumiał i potrafił w każdej sytuacji powiedziec DLA MNIE NAWAZNIEJSZY JEST BÓG A NIE TY KOCHANIE.

" Mąż żona to dar od Boga ale tylko jako towarzyszka /towarzysz w naszej drodze krzyżowej a nie wymyślony twór ,który ma byc taki jakiego sobie wymarzyliśmy."
Tu jest cała prawda o rozczarowaniach i kryzysach małżeńskich ale my ciągle ALE tak jak równiez JA.
Wymądrzam sie, bo sama ubolewam nad tym ,że mąż mój nie taki jak..............
trzeba sie uczyc ale ta nauka jest najtrudniejsza jaką przyszło mi sie uczyć i doświadczać.

Anonymous - 2010-01-20, 23:56

"...Małżeństwo jest po to, by się w Bogu zakochać.

jak się zakocha w Bogu , to zakocha się w żonie, czy w mężu ...(...)

rezygnujmy z własnych pomysłów na małżeństwo, życie , związek narzeczeński ,

i przyjmujmy to co daje nam Bóg a wtedy wszystko to będzie rosło i owocowało ..."

Anonymous - 2010-01-30, 23:59

Bardzo mądre. Przesłuchałam kilka razy. W wielu momentach odnajdywałam w tych słowach siebie w relacji z mężem i w małżeństwie. Byliśmy tacy sklejeni...
Anonymous - 2010-02-02, 17:41

mi tez sie podoba to kazanie

Cytat:
rezygnujmy z własnych pomysłów na małżeństwo, życie , związek narzeczeński ,

i przyjmujmy to co daje nam Bóg a wtedy wszystko to będzie rosło i owocowało ..."

a tez to ze nie sluze męzowi jako takiemu ale Panu Bogu

ze gdy mnie zawodzi to ja nie przegrywam, nie musze sie czuć zawiedziona..

co do sklejenai to nigdy tak nie bylo...ale byl to ideal za ktorym teskniłam..a maz mi tego nie dawal
zawsze byl indywidualistą
teraz widze ze cale szczescie...i ze to moje pragnienie bylo glodem z dziecinstwa

Anonymous - 2010-03-16, 13:55

Podoba mi się kazanie. Hm, w małżeństwie najważniejszy jest Bóg....a nie mąż( głowa rodziny, autorytet). Chyba powinien posłuchać tego mój mąż.Chyba jestem złosliwa.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group