Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Wędrówką życie jest człowieka.

Anonymous - 2010-01-22, 20:41

midziulka,
No to na poprawę humoru:

http://www.youtube.com/wa...feature=related :mrgreen: :lol: :-P

dla Ciebie i wszystkich smutnawych kobitek.

Anonymous - 2010-01-22, 20:43

MIDZIULKA TO DLA CIEBIE
http://www.youtube.com/wa...feature=related
:lol: :lol: :lol: :lol:
PRZYTULAM CIEBIE,MOCNO

Anonymous - 2010-01-22, 21:03

Kamerun chylę glowe przed Twoim swiadectwem, jestes wielka
udzielaj sie jak najwiecej w 12 krokach w temacie, zachęcac bedziesz innych do pracy nad sobą

znam te bezsilnosc wobec potrzeby bliskosci i milosci, akceptacji

dziekuje Tobie ze jestes z nami :-D



napisalas i jest juz Tobie lżej :)dajesz nadzieje, ze warto zrobic 1 krok
Sciskam

Anonymous - 2010-01-22, 21:20

Kamerun zadedykuj to mężowi
http://www.youtube.com/wa...feature=related

[ Dodano: 2010-01-22, 22:29 ]
A to dla Ciebie
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Anonymous - 2010-01-24, 18:04

Mąż, dotarł szczęśliwie. Dzięki Ci Panie!
Żadnych scenariusze, choć nie powiem, że żadnych oczekiwań, ale spokojnie, powoli i jest dobrze a nawet bardzo dobrze.

Smutno mi to powiedzieć, ale Wasze kochani doświadczenia otwierają mi oczy na moje małżeństwo, postępowanie, oczekiwania. Nie, nie porównuje,że mam lepiej czy gorzej, lecz tak jakbym ujrzała pewne sprawy nie tyle w innym świetle ale w ogóle w świetle. Chwilami mi bardzo wstyd, ze pewne sytuacje się wydarzyły i dołożę wielu starań aby to zmienić, oczywiście to na co mam wpływ. A okazuje się, że gdy ja jestem "inna" dożo układa się pomyślniej.

Pragnę najbliższe dni przeżyć jak najpiękniej, przede mną trochę trudnych spraw, ale mam nadzieję, że się z nimi uporam.

Dziękuję za miłe dedykacje i tak ważne okazanie wsparcia, a już szczególnie modlitewnego.
Czekam wytrwale na podręcznik 12 kroków...a póki co pracuje nad relacjami rodzinno- towarzyskimi. Muszę powiedzieć, ze chwilami czuje się jak Kolumb...bo niektóre wnioski są jak odkrycie Ameryki.

... :-) życzę miłego i ciepłego wieczoru, mimo tych siarczystych mrozów :-)

Anonymous - 2010-01-24, 19:40

Kamerun napisał/a:
Muszę powiedzieć, ze chwilami czuje się jak Kolumb...bo niektóre wnioski są jak odkrycie Ameryki.

Nie tylko Ty tak masz, witaj między nami Kolumbami :mrgreen:

Anonymous - 2010-01-25, 22:51

Cytat:
Mąż, dotarł szczęśliwie. Dzięki Ci Panie!
Żadnych scenariusze, choć nie powiem, że żadnych oczekiwań, ale spokojnie, powoli i jest dobrze a nawet bardzo dobrze.


:-D pięknie

Anonymous - 2010-01-26, 22:47

Staram się!
Trochę przystopowałam z wpisami na forum ale pracuje..."przerabiam" nałogowe - Twoje życie rodzinne..., powolutku...
Skupiam się przede wszystkim na byciu z mężem, mamy parę dni a później znowu rozłąka...wtedy skupie się na sobie...
Dziękuję Danusiu :-D
...szczerość przede wszystkim jak mawia nałóg, więc byłabym nieszczera, gdybym napisała , ze jest tylko "pięknie".... :evil: nie śpi... jak sam nie może to kogoś podeśle...Tak też miałam w niedziele....zupełnie nieoczekiwanie odwiedził mnie kolega z podstawówki, który mieszkał w mojej miejscowości, przyjechał w odwiedziny do rodziny i zachciało mu się wspomnień... niestety nie okazałam się asertywna...a nie był to dobry moment na takiego gościa. mąż zachował się kulturalnie ale nie był zadowolony. Niezadowolenie okazał dopiero po wyjściu gościa, który niestety nie zachował się zbyt kulturalnie.
Suma summarum, małe czarne chmury się pojawiły i o mały włos mogło to się kiepsko skończyć. na szczęście udało mi się zapobiec burzy przez zachowaniu spokoju...w miarę...trochę" pokornego cielęcia" .
To takie małe pokonanie samej siebie, ale warto było.
..Dziś u nas kolędowo było, sernikowo i miło...
Zauważyłam zmiany na forum, oddzielny watek 12 kroków, super!!!
Ja trochę się gubię tu technicznie, dziś miałam wiadomość , ze przekroczyłam limit nieprzeczytanych postów, a ja je przecież czytam i to dokładnie , nie wiem jak odznaczać przeczytane?
mam nadzieję, ze jakoś to opanuje. Życze owocnej pracy Wszystkim. Buziaczki :lol:

Anonymous - 2010-01-26, 23:20

Kamerun napisał/a:
Ja trochę się gubię tu technicznie, dziś miałam wiadomość , ze przekroczyłam limit nieprzeczytanych postów, a ja je przecież czytam i to dokładnie , nie wiem jak odznaczać przeczytane?

Witaj,
pewnie się cos zblokowało.
Wejdź na stronę główna . Nad wszystkimi tematami pod ogłoszeniami masz taka informację: Zobacz posty nieprzeczytane [9] . Kiedy to klikniesz wejdziesz w posty nieprzeczytane, a pod nimi taki zapis: Oznacz wszystkie fora jako przeczytane.
Jesli to klikniesz wyzerujesz licznik. Znikną posty i kiedy odświeżysz stronę będziesz miała nówki do czytania.
Dalej powinno być ok.
:lol: :lol: :lol:

Anonymous - 2010-01-26, 23:35

Bardzo dziękuje Kingo :-D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group