Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Ile jeszcze tego cierpienia jest w stanie znieść człowiek...

Anonymous - 2010-01-04, 18:23

A czy próbowałaś rozmawiać z tą kobietą, albo jej rodziną, może warto napisać list, w którym uświadomisz jej co robi, czasem ktoś się może opamiętać. Może warto mężowi z kolei uświadomić, że niszczy życie nie tylko wam, ale też kochance, która mogłaby znależć sobie jeszcze wolnego mężczyznę i ułożyć sobie uczciwie życie?
Anonymous - 2010-01-04, 20:54

Kari moja tesciowa uswiadamiala mezowi ze nie dosc ze skomplikowal mi zycie to jeszcze teraz innej chce skomplikowac ale nic nie trafia do niego, po prostu grochem o sciane, a tamta jest nba tyle mloda i pusta ze nic nie rozumie ona tez mysli ze wszystko to jest takie proste, ze moj maz szybko wezmie rozwod i ona bedzie jego legalna dziewczyna i bedzie pieknie, a na prawde nie ma sensu zeby z nia rozmawiac bo do niej nic nie dociera ona nawet teraz swoich rodzicow oklamuje ze sie z nim nie spotyka... Malo tego to mnie ciagle gnebi telefonami z nieznanego nru i sie nie odzywa, chyba mysli ze sie przestrasze jej ale ona chyba nie wie z kim zadarla bo ja tak latwo nie dam za wygrana... ;-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group