|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - dla midziulki
Anonymous - 2010-02-02, 16:10
Dlaczego tak jest ????
Agniecha tylko wiedziała jaką chciałam zrobić niespodziankę Mirakulum, bo byłam jej to winna :) Chciałam w tajemnicy do końca utrzymać z Agniechą to że jadę do Trójmiasta i cieszyłam sie jak dziecko i liczyłam dni i bardzo chciałam jechać, bardzo.
Agniecha dzielnie dochowywała tajemnicy i co z tego jak nagle prysło. Mama mi się przewróciła w sobote na podwórku i połamała. Ma blisko 80 lat.
Wiecie co - dlaczego ?
Wogule w sobotę miałam awarie wody, lała mi sie woda jak się okazało z pralki bo jakies zawory strzeliły i gdy to zobaczyłam to wody już było pełno.
Mirakulum tak bardzo chciałam jechać, miałam upiec ciasto - pyszne i to dwa, miałam zrobić wielką miche sałatki .
Popłakałam się
Anonymous - 2010-02-02, 16:53
Midziulka
nie martw sie ,
fakt twój przyjazd byłby wielka niespodzianką ,
ale co sie odwlecze to nie uciecze . Prawda
obie uczymy sie czekać
Anonymous - 2010-02-02, 20:00
midziulka,
To Zły Ci miesza. Jesteś bardzo ważna dla wspólnoty i to co robisz ma moc bomby wodorowej w walce o rodzinę. Nie ustawaj, ratuj siebie i męża. Diabeł nie boi się słabych. Ty go czymś przeraziłaś. Jesteś silna mocą Jezusa.
W kupie z Miraculum i resztą grupy jesteście groźne.
Anonymous - 2010-02-02, 22:08
Serce się kraje, gdy tak czytam co napisałaś, Midziulka:
[i]"...krzyczałam, błagałam i zasypiałam sama długie lata a mąż kładł się obok póżno w nocy. i nigdy nie obudziłam się w jego ramionach.
Ja niewiem co to znaczy - wtulić się do siebie i iść spać. CHOĆ MÓJ STAŻ MAŁŻĘNSKI JUŻ JEST TAK DŁUGI I BYŁO TYSIĄCE NOCY. Nie daje rady.... [/i]
i to:
"....Sory ale to tak boli. To nałóg - a ja ostatnie dziesięć lat małżęństwa kochałam się z mężęm jeden raz, sory że to pisze,
popaprana ach..."
[ Dodano: 2010-01-16, 12:12 ]
a wcześniej szkoda słów, ból tak duży że aż dusi. [
Dodano: 2010-01-16, 12:13 ]
z kim miałam zajść w tą ciąże ?????????
Midziulka, czy Ty nie rozmawiałaś z nikim na temat ważności Twojego małżeństwa?
Anonymous - 2010-02-02, 22:56
midziulka napisał/a: | Dlaczego tak jest ????
Agniecha tylko wiedziała jaką chciałam zrobić niespodziankę Mirakulum, bo byłam jej to winna :) Chciałam w tajemnicy do końca utrzymać z Agniechą to że jadę do Trójmiasta i cieszyłam sie jak dziecko i liczyłam dni i bardzo chciałam jechać, bardzo.
Agniecha dzielnie dochowywała tajemnicy i co z tego jak nagle prysło. Mama mi się przewróciła w sobote na podwórku i połamała. Ma blisko 80 lat.
Wiecie co - dlaczego ?
Wogule w sobotę miałam awarie wody, lała mi sie woda jak się okazało z pralki bo jakies zawory strzeliły i gdy to zobaczyłam to wody już było pełno. |
Midziulka, uszy do góry!
Nie warto pytać "dlaczego?"
Pytaj "po co?"
może w takim razie dotrzesz na spotkanie na Skaryszewską w czwartek za tydzień skoro do Gdyni nie możesz dotrzeć?
Ale pomysł był w dechę
Anonymous - 2010-02-03, 11:28
ha ha w deche w deche, może jeszcze będzie nie jeden pomysł w deche :)
[ Dodano: 2010-02-12, 16:52 ]
Panie zajmnij się tym - takie słowa wypowiedziałam i dały mi one siłę, dały przywitać dzień taki jakim jest i cieszyc się z każdej chwili. Już nie ma tyle łez. Dokonują się we mnie zmiany - widze to i chociaż ida małymi kroczkami to widze je i widze uśmiech ludzi do mnie. Zaczynam pomalutku żyć.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-02-22, 15:13 ]
Mój mąż przyjechał wczoraj, w piątek z nim rozmawiałam przez tel i tak poprostu spytałam się PRZYJEDZIESZ W NIEDZIELE ? I odpowiedź brzmiała : JAK BĘDE MÓGŁ
dalej nie było rozmowy.
W niedziele o 10 rano pojawił się mąż....... nie widziałam go długo ..... o 16 godz pojechał.
[ Dodano: 2010-04-08, 14:19 ]
Mój mąż chce rozwodu. Powiedział że nie wróci
Anonymous - 2010-04-08, 14:34
Marzenko kochana , mam nadzieje że będziesz w Otwocku .
Na chcenie innych ludzi nie mamy wpływu , mamy wpływ tylko na siebie .
Pytanie brzmi : Czego Chce , a nawet lepiej , czego PRAGNIE Midziulka ? tak naprawdę z całego serca i z dużej litery Chce i Pragnie ????? Co jest stanie zmienić w sobie ;by być szczęśliwa naprawdę .
Z Bogiem . Do zobaczenia w Otwocku
Anonymous - 2010-04-20, 10:09
a ja mam imieniny w poniedziałek 26.04.
Anonymous - 2010-04-20, 10:10
midziulka napisał/a: | a ja mam imieniny w poniedziałek 26.04. |
Ja też
Anonymous - 2010-04-20, 13:59
:) :) Witaj Marzena
no to czekamy na życzenia :)
Anonymous - 2010-04-20, 14:18
a ja mam 30.04, i urodziny też
Anonymous - 2010-04-26, 15:02
następne imieniny puste bez życzeń od męża, to już nie ma nadziei, nie ma męża w domu już dwa i poł roku. Coraz więcej mam do wybaczenia, coraz więcej bym chciała by mi dał a mąz daje coraz mniej w właściwie nie daje nic prócz łez. Stał się zimny człowiekiem, nie kochającym mnie, nie dającym żadnej chcęci by coś naprawić. Wolność - i bycie w polsce w wynajętym mieszkaniu.
Słuchajcie mam imieniny dziś ........... i to mój dzień. W pracy dostałam kwiatka hm będzie stał w centralnym miejscu mojego domu. Bo innego nie dostane ....
Anonymous - 2010-04-26, 16:37
życzenia imieninowe , dla Ciebie , Darów ducha św w wielkiej obfitości .
Marzenko głowa do góry
Anonymous - 2010-04-26, 16:44
midziulka,
Najwiekszą tragedią świata jest Miłość niekochana. Człowiek chce od drugiego wzajemności, ale jedyna wzajemność mieszka w Tabernakulum i tam trzeba składać "skargi i zażalenia" na funkcjonowanie naszych miłośći w świecie.Pamiętaj,że dla sakramentalnych małżonków jego drzwiczki są zawsze otwarte i w dzień i w nocy tylko nie potrafimy prosić i ufnie czekać ....
...niech Ci Dobry Bóg przez Anioła ześle to co najbardziej potrzebne do odzyskania radości życia.
|
|