Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Co robić?

Anonymous - 2010-01-09, 20:59

Dzięki Nirwanna.
Nie jest tak ze nie mam żadnych oczekiwań ale chciała bym też , by wiedział ze pamiętam i nadal jest to ważny dzień dla mnie.W tym dniu minie również rok jak się rozstaliśmy.

Anonymous - 2010-01-10, 02:47

marzena0711,
Witaj,
jeśli bardzo chcesz coś napisać, to skorzystaj np. z błogosławieństwa z dnia 01-01-2010, które było czytane w Kościołach:

cyt."24 Niech cię Pan błogosławi i strzeże. 25 Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. 26 Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem. "
Lb 6,24-26

Pisząc mu ten tekst spełnisz polecenie Boga, aby wypowiadać nad wiernymi te słowa, a jednocześnie Bóg obiecał, że nad kim się je wypowie temu On będzie błogosławił.
Błogosławieństwo Boga zawsze zaczyna się od poruszenia serca w tym komu się ono przynależy, a zatem stanie się ono żelaznym listem za jego nawróceniem.
:-) ;-) :-> :-D :mrgreen: :lol:
Jakie bedą skutki nawrócenia męża to już zależy m.in. od Ciebie. ( Twojego postępowania)

Anonymous - 2010-01-10, 18:49

Nie wiem, jak się zachować, ponieważ mąż ciągle jest z tą dziewczyną w kontakcie telefonicznym, widziałam jak jej napisał, że teraz muszą przeczekać. Słabo to widzę, żeby skończył, ale ciągle się modlę o to. Jak Wy myślicie?
Anonymous - 2010-01-10, 20:58

Witaj Jolu!
Może to przeczekanie, jak nie będą się widywac otworzy z czasem oczy Twojemu mężowi. Może wypali się w nim ten haj...i zrozumie co jest najważniejsze w życiu. Może to jakiś początek końca, oby tak było. Mówiłam Ci na priv, że zakończenie tego wszystkiego nie odbywa się tak nagle, odrazu. Nie wiem jakie doświadczenia mają inni ale u mnie tak było.
Pozdrawiam cieplutko.

Anonymous - 2010-01-10, 21:46

Jola90 napisał/a:
Nie wiem, jak się zachować, ponieważ mąż ciągle jest z tą dziewczyną w kontakcie telefonicznym, widziałam jak jej napisał, że teraz muszą przeczekać


Spokojnie. Każde wyhamowanie jest dla Waszego małżeństwa dobrodziejstwem.
Nie ma paliwa, brak ognia. Nie widzą się to dobrze.
Szturmuj Niebo i dziękuj, dziękuj, dziękuj.
Diabeł łasy na pychę i niepewność. Ty uzbrój się w nadzieję i wiarę!
Ten czas jest dany Ci na działanie. Korzystaj.

Anonymous - 2010-01-11, 18:16

Wiara, nadzieja i miłość dają mi moc.
Anonymous - 2010-01-12, 08:37

Iwo
w robieniu głupot, niszczeniu, nerwach, atakach furii, jestem lepsza od ciebie. Mówie Ci tu mam pierwsze miejsce - te dwa lata wykończyły mnie
I ostatnio jak napisałam do mężą to go poprostu wyzwałam, taka prawda. Pusciły mi nerwy i w piątek poszły trzy smsy takie " słodkie"

Anonymous - 2010-01-12, 14:19

midziulka,

dla Ciebie na poprawę humorków i ku wyhamowaniu:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
;-)

a tak sporzytkuj energię, którą zastąp złość:

http://www.youtube.com/wa...feature=related

:mrgreen:

Anonymous - 2010-01-15, 16:09

Myślę, że wczoraj i tydzień temu mąż się z nią spotkał na jakieś 2 godziny, ukrywa to przede mną. Dla mnie to jakaś nadzieja, że nie tyle godzin, jak wcześniej, może to jakiś znak-początek końca? Macie jakieś doświadczenia?
Anonymous - 2010-01-15, 19:44

Jola, najlepiej nie zaglądać za wcześnie do piekarnika i sprawdzać, czy ciasto już urosło, czy jeszcze nie, bo zrobi się zakalec. Poczujesz, doświadczysz, że to już. Prawdziwa przemiana, to czasem długotrwały proces.
Anonymous - 2010-01-17, 19:44

Jestem cierpliwa, modlę się o to nieustannie, Jezu Ufam Tobie.
Anonymous - 2010-01-18, 21:35

I bądź cierpliwa. Na pewno będzie dobrze również u ciebie. Ja to wiem....kto jak kto.
Anonymous - 2010-01-28, 18:42

Podjęłam krucjatę codziennej modlitwy w intencji małżeństw zagrożonych rozpadem. Modlitwę odmawia się codziennie oraz dziesiątkę różańca przez okres sześciu miesięcy. Modlitwa:
„ Kochany Ojcze, powołując do istnienia małżeństwo chciałeś zapewnić nam najlepszy sposób wypełniania przykazania miłości. Twój Syn Jezus Chrystus rozpoczął głoszenie zbawczego orędzia od udzielenia wsparcia małżonkom i ich przyjaciołom na weselu w Kanie. Była tam też Maryja – i to właśnie Ona pierwsza spostrzegła, że ten młody związek jest poważnie zagrożony. Proszę Cię, Dobry Ojcze, proszę Jezusa i Maryję, ratujcie wszystkie małżeństwa zagrożone rozpadem, niezależnie od przyczyn. Proszę, aby to małżeństwo, w intencji którego się modlę, mogło być obdarowane cudem zamiany zła w dobro, oziębłości w ciepło, szorstkości w delikatność, słów przykrych w czułe, oddalenia w bliskość, smutku w radość, obojętności w pragnienie. Aby objawiła się Twoja chwała i by na nowo mogli w Ciebie uwierzyć, oni i ich dzieci. Amen”.

Anonymous - 2010-01-28, 21:50

Jolu trzymaj się blisko Boga, pomoże przetrwać ci ten trudny czas. Musisz niestety uzbroic sie w cierpliwość, bo faceci czasem potrzebuja wiele czasu, przebudzenie sie i zrozumienie co jest ważne, kto jest wazny musi potrwać. Wszystko w rękach Boga i jemu to powierzaj. Przytulam

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group