Anonymous - 2010-10-17, 10:47 Ania , nikt Cię nie potępi , nikt nie powie Ci co masz robić . Bo tylko decyzja podjęta suwerennie , będzie decyzją w 100 procentach Twoją . Sama zauważasz , że ten związek jest jakiś tymczasowy . On nie uleczy Twoich ran ...U góry strony masz zapis konferencji z Łagiewnik- myslę , że pasują jak ulał do Ciebie teraz . Na rekolekcjach było o modlitwie złorzeczenia - modlitwie krzyku ( pamięta ktoś , który to psalm ?). To też dla Ciebie . Anonymous - 2010-10-17, 11:27 Wielu miłośników życia doczesnego - powiada Augustyn - złorzeczy swoim nieprzyjaciołom. Za co? Z jakichś powodów doczesnych, ze względu na jakieś świeckie pożytki. Gdzie cię uciskał nieprzyjaciel, że musisz złorzeczyć? Na ziemi cię uciskał. Zatem odejdź z ziemi i zamieszkaj w niebie. Jak mogę zamieszkać w niebie - zapytasz - skoro żyję w ciele, przywiązany do ciała? Sercem już teraz wejdź tam, gdzie kiedyś wejdziesz ciałem. Nie bądź głuchy na słowa: W górę serca! Miej serce w górze, a w niebie nikt cię nie będzie uciskał. http://www.nonpossumus.pl...ad_wiara/26.php Miłej niedzieli 
http://www.youtube.com/wa...feature=related Anonymous - 2010-10-17, 11:48 Aniula nie poświęcaj siebie ...dla innych....nikt nie jest wart takiego poświęcenia -nawet ten kogo bardzo kochalismy....a w imie tej miłosci wciąz cierpimy i wysychamy...... Zadbaj tylko o siebie ....wiesz że w grupie 12 k nadal masz wsparcie.....napisz...wejdz na forum pozdrawiam 
Anonymous - 2010-10-17, 15:59 (Ha 1,2-3;2,2-4) Dokądże, Panie, wzywać Cię będę, a Ty nie wysłuchujesz? Wołać będę ku Tobie: Krzywda (mi się dzieje)! - a Ty nie pomagasz? Czemu każesz mi patrzeć na nieprawość i na zło spoglądasz bezczynnie? Oto ucisk i przemoc przede mną, powstają spory, wybuchają waśnie. I odpowiedział Pan tymi słowami: Zapisz widzenie, na tablicach wyryj, by można było łatwo je odczytać. Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wypełnienie jego niechybnie nastąpi; a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie. Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności. Pan Bog "sprawdza" nas w trudnych sytuacjach, jak Hioba, jak rodzine Łazarza.. Jezus.pozwolił mu umrzec...zeby móc go wskrzesić...smierc jaka by nie byla duchowa, smierc czekiwan, marzen naszych jest trudna...bolesna ale potem Zmartwychwstanie w Panu Bogu!!!
Bolu nie da sie go zamiesc pod dywan, zawsze wraca... tylko z Panem Bogiem rana przemienia sie w perłę ze zlym daleko nie zajdziemy... Anonymous - 2010-10-17, 16:08
http://www.kazaniaksiedza...nna_homilia.mp3 Anonymous - 2010-10-18, 12:46 Kangurku, Znalazłam niedawno ten cytat... Nie odchodź, dziecko (…) – nigdy nie odchodź.
Jeśli nawet odchodzisz, pamiętaj, że POZOSTAJESZ we mnie. We mnie zostają wszyscy, którzy odchodzą. I wszyscy, którzy przechodzą, we mnie MAJĄ SWOJE MIEJSCE – nie tylko przystanek – miejsce trwałe. Ludzi, których rozproszył Adam, Ja skupiam. JEST WE MNIE MIŁOŚĆ MOCNIEJSZA OD SAMOTNOŚCI. /Karol Wojtyła, PROMIENIOWANIE OJCOSTWA/ Ty już poznałaś MIŁOŚĆ OJCA Aniu... i podejrzewam, że to odwrócenie się od Niego - nie od męża - boli Cię siostrzyczko... I choć miłość i przyjaźń ludzka jest tylko marną próbą naśladowania miłości Boga, ja też podpisuję się pod tymi słowami... MASZ WE MNIE SWOJE MIEJSCE...wyryłaś się w moim sercu, bez względu na to co robisz, jak się czujesz, w jakim kierunku podążaja Twoje myśli... zobacz jak wiele osób pisze Ci, że pamiętają, że jesteś ważna....nie "za coś" ale tak po prostu... Wiesz, w jednej z konferencji podczas rekolekcji w Łagiewnikach padło takie zdanie (mogę teraz coś przekręcić, ale możesz odszukać linki na naszej stronie), że nam się wydaje, że my możemy się modlić tylko wtedy jak jesteśmy "bezgrzeszni" i czyści, a gdy upadamy to odsuwamy się od Boga, bo "nie jesteśmy godni" modlić się... NIEPRAWDA! Bóg kocha bezwarunkowo! Bóg chce ŻYWEJ relacji z nami! CHCE NAS... dla mnie te słowa to był strzał w 10 - trudno mi to przyjąć, ale CHCĘ to przyjąć WSTAWAJ ANKA! Głowa w kierunku SŁOŃCA! Życie jest naprawdę piękne!...ale tylko jedno i na dodatek bardzo krótkie...szkoda czasu na siedzenie w bagnie! tylko żeby nam się chciało chcieć... Anonymous - 2010-10-18, 13:24 Podpisuję się pod tym wszystkim, co napisała Agnicha, pamiętam o Tobie moja córeczko... Anonymous - 2010-10-18, 17:37 Aniu pamiętaj "mamy" trzeba słuchać 
Anonymous - 2010-10-18, 20:31 Aniu... śliczna dziewczyno 
Pamiętam Twój radosny śmiech na otwarciu ogniska w Trójmieście, pamiętam Twój promienny uśmiech na rekolekcjach w Otwocku... Niech Pan wleje w Twoje serduszko Swój Pokój, żebyś znowu zaczęła się śmiać. Przytulam Cię wirtualnie
Anonymous - 2010-11-04, 23:29 dziekuje kochani za wasze slowa,dziekuje ze pamietacie.....narazie nie umiem,nie moge sie podniesc....co chwile dopada mnie dol....nie daje rady,nie jestem sama wokol przyjaciele,a ja czuje sie samotna, opuszczona...codziennie z rana zakladam maske,zadowolonej,silnej kobiety,ktora ma wszystko za soba i zaczyna nowe zycie...a tak naprawde to wciaz cierpie...wracam do pustego domu,klade sie na sofie i rycze gdy nikt nie widzi....jest mi zle,nie umiem jeszcze zyc..... narazie wstrzymalam siez sadem biskupim,nie mam sily na to,dopiero co sad cywilny,nie mam sily i wiary......odeszlam od Niego i jest mi glupio,czuje ze to ja oszukuje Jego....nie potrafie znalesc odpowiedzi kim jestem, i co ja tu robie.... przepraszam ale nie jestem jeszcze gotowa na pisanie krokow.... pozdrawiam... Anonymous - 2010-11-05, 14:22 kangoo, W Twojej intencji: Zdrowaś Maryjo.... Anonymous - 2010-11-05, 21:28 Łaskiś pełna.... Kangurku nawet nie wiesz jak sie ciesze ze piszesz, teskno za Tobą czekamy, modlimy się, bedzie dobrze :) Anonymous - 2010-11-06, 20:24 Pan z Tobą Anonymous - 2010-11-07, 15:59 Blogoslawionas Ty miedzy niewiastami... |
