Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Czytania i rozważania Pisma św. - Bóg dzisiaj mówi do mnie

Anonymous - 2010-01-31, 20:34

" Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się. " Łk 4, 29-30
Panie, naucz mnie oddalać się od ludzi, którzy burzą pokój serca, ranią swoim słowem... Naucz mnie oddalać się w modlitwę, w Twoje ramiona... Panie, naucz mnie oddalać się, aby mnie nie "strącono" w brak nadziei, w rozpacz...

Anonymous - 2010-01-31, 21:07

''Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie
unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się
gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz
współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we
wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje''

Anonymous - 2010-01-31, 22:10

Pan skierował do mnie następujące słowo: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię. Ty zaś przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi. A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną żelazną i murem spiżowym przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi. Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię [zwyciężyć], gdyż Ja jestem z tobą - wyrocznia Pana - by cię ochraniać.

(Jr 1,4-5.17-19)

Bardzo poruszyły mnie dziś te słowa.

Oto Pan jest ze mną, by mnie ochraniać.

Pan jest moim Ochroniarzem.

Dziś gdy moje emocje są jak wzburzone morze, te słowa napełniają moje serce pokojem...

Anonymous - 2010-01-31, 22:44

"kto spotkał Miłość Moją w kroplach, będzie Jej Pragnął i nie nasyci się inaczej , jak dotarłszy do Źródła Życia " z "pozwólcie ogarnąć się miłości"
Anonymous - 2010-02-01, 21:32

Hymn o miłości 1 Kor 13,1-13

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.

Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."



Ktos kiedyś powiedział W miejsce "miłośc" wstaw swoje imię ......... ojojoj

Anonymous - 2010-02-01, 22:29

Mk 5 , 1-20

(z Przemiany)

"....Do naszej niewoli serca, ducha i ciała może przyczynić się zarówno Zły duch, jak i człowiek. Zależność, jakiej oczekujemy, za którą tęsknimy, która budzi w nas najpiękniejsze pragnienia, to miłość. Wszystko to, co nie jest miłością, jest nieczystością, zależnością czy uzależnieniem, które bardzo boli.

Nie zostaliśmy stworzeni do niewoli, lecz do wolności.

Z lęku wynika przyjmowanie zranień od innych, ale też i ranienie. Człowiek zraniony rani innych. Kiedy ranimy okazujemy w ten sposób jak bardzo tęsknimy za miłością. Myślimy o tych, którzy nas zranili. Rozpamiętywanie tych chwil sprowadza ból serca.

Nasze rany i nasz ból mogą zostać przemienione w miłość przez wprowadzenie w nie Jezusa...."

(Panie Jezu dzięki za tę łaskę )

"...Nieczystość wprowadza człowieka w nieustanne doświadczanie lęku, niepokoju, gryzienia w sumieniu.

Tam, gdzie jest lęk spowodowany nieczystością, tam pojawia się silna potrzeba zaspokajania go przez coraz to nowe doznania zmysłowo-cielesne.


Nadzieją naszą jest uwolnienie człowieka od ducha nieczystego i posłanie go, aby mówił o działaniu Boga w jego życiu.

Nieczystość człowieka nie jest na całe życie, lecz na czas oznaczony.

Potrzeba uwolnienia się od niej jest dobrem. Nie od człowieka zależy czas uwolnienia się od tego, co nieczyste.

Stąd konieczne jest cierpliwe czekanie i wychodzenie z tęsknotą w sercu naprzeciw Pana. ..."


Panie Jezu czekam i ufam

Anonymous - 2010-02-04, 00:30

(Ps 32,1-2.5-7)
REFREN: Daruj mi, Panie, winę mego grzechu

Szczęśliwy człowiek,
któremu odpuszczona została nieprawość,
a jego grzech zapomniany.
Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy,
a w jego duszy nie kryje się podstęp.

Grzech wyznałem Tobie
i nie ukryłem mej winy.
Rzekłem: "Wyznaję mą nieprawość Panu",
a Ty darowałeś niegodziwość mego grzechu.


Do Ciebie więc modlić się będzie każdy wierny,
gdy znajdzie się w potrzebie.
Choćby nawet wezbrały wody,
fale go nie dosięgną.

Ty jesteś moją ucieczką,
wyrwiesz mnie z ucisku,
otoczysz mnie radością
z mego ocalenia.

O Jezu , Panie tyś moją ucieczka i moim ratunkiem , wielkie Twe Miłosierdzie

Ja grzesznik raduje sie bo Pan odpuścił mi grzechy. :mrgreen: :lol:

(Dz 16,14b)
Otwórz, Panie nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.


Marek 5,21-43
"...Zawsze świat, który nie spełnia naszych najgłębszych pragnień, oddaje nas Bogu.

Trzeba się wiele razy pomylić, zbłądzić, zawieść na kimś, zostać oszukanym, aby zatęsknić za Bogiem.
Szukała zdrowia tam, gdzie wszyscy go szukali. Czyż można ją za to winić? Potrzebowała czegoś więcej, niż zdrowia fizycznego. Jej dusza wołała o uzdrowienie.

Szukamy szczęścia nie tam, gdzie ono jest, lecz często tam, gdzie zostajemy go pozbawieni. Mimo to idziemy z uporem maniaków, dopóki nie napotkamy granicę naszej wytrzymałości w przyjmowaniu upokorzeń i ran...."

Panie doszlam do kresu ludzkiej wytrzymalości - tylko Ty Chryste mozesz to przemienić

Anonymous - 2010-02-10, 10:29

Powierz Panu swą drogę,
zaufaj Mu, a On sam będzie działał.


Co wychodzi z
człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego
pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość,
przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe
to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym.


Panie pokladam w Tobie calego siebie i prosze uzdrow serce moje aby z wnetrza mego wychodzilo tylko dobro...Powiedzmy Bogu nasze codzienne TAK,zawierzmy Mu nasze drogi,a On wie co zrobic...wystarczy tylko nasza zgoda nasze potwierdzenie Tak ,Panie...
Panie dodaj madrosci abym umiala rozroznic dobro i zlo...

Anonymous - 2010-02-10, 16:25

(16) On rzekł: To i wy jeszcze niepojętni jesteście? (17) Nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, do żołądka idzie i wydala się na zewnątrz. (18) Lecz to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni człowieka nieczystym. (19) Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. (20) To właśnie czyni człowieka nieczystym. To zaś, że się je nie umytymi rękami, nie czyni człowieka nieczystym.

(Ew. Mateusza 15:16-22, Biblia Tysiąclecia)

==========================================================

Stosunkowo niedawno pewna sympatyczna osoba zagadnęła mnie o ten fragment Ewangelii, zadziwiające było dla mnie zrozumienie , które zakwitło w moim sercu bo dotyczyło małżeństwa:

(Mk 7; 14-23)
(14)Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie!
(15)Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym.
(16)Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!".
(17)Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. (18)Odpowiedział im: "I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym;
(19)bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala". Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.
(20)I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym.
(21)Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa,
(22)cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota.
(23)Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym".

Ponieważ ta sympatyczna osóbka sama mi zadała przemyślenie tego fragmentu to chyba się nie pogniewa, że także z Wami podzielę się efektem tego dumania:


(18)Odpowiedział im: "I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym;
(19)bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala". Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.
Jezus pomimo lekkiego zadziwienia,że Jego tłumaczenia nie do końca są dla Nas zrozumiałe zachęca do nowego spojrzenia na wszystko co Nas otacza. Zaprasza do porzucenia utartych schematów myślenia.
Podstawowa sprawa dotycząca pokarmu pokazuje ,że żaden ludzki pokarm nie jest groźny dla człowieka jako taki. Nawet trucizna dla osoby wierzącej nie jest groźna dla tego kto szczerze wierzy. Czy wierzysz,że Słowo Boga dziś też działa w Twoim życiu? ( nie zachęcam do sprawdzania wiary trutką na sobie :-D
Wyraźnie Jezus zaznacza- ludzkie pożywienie wchodzi w ciało i z ciała się wydostaje!, na to Bóg je stworzył.)

{(15) I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! (16) Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. (17) Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; (18) węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie.
(Ew. Marka 16:15-18, Biblia Tysiąclecia)}

Ten fragment Ewangelii sprawdził na sobie św. Benedykt.
Cokolwiek trafi do żołądka nie może zaszkodzić duszy, a ona jest najważniejsza, bo żywiąc Ciało dbasz o wzrost lub zatracenie duszy. Dając ciału paliwo otwierasz go na działanie i jak go użyjesz, będziesz czynić dobro czy zło zależy od Ciebie.
Gdy karmi Cię Bóg zawsze wzrastasz-(stąd błogosławieństwo pokarmu- świadomie oddajesz się pod opiekę Boga) Tu jest także odniesienie do Eucharystii- gdy sam Bóg jest pokarmem paliwo dla ciała jest idealne. Pokarm idealny jest także dlatego,że nie ciało go wydala, a dusza nim owocuje.


(20)I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym.
(21)Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa,
(22)cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota.
(23)Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym".
Ostrzega Nas jednak przed wszystkim cokolwiek rodzi sie w sercu człowieka, a nie pochodzi od Boga. Wszelkie grzechy ciężkie rodzą się najpierw w naszym sercu. Czasem są efektem działania podszeptów demona, a czasem pokłosiem naszych zranień. Doskonale tłumaczy to ks. Pawlukiewicz w swoich kazaniach-wątek Bóg , którego szukasz- tu na forum ( http://www.kryzys.org/viewtopic.php?p=82418#82418 )

Jeżeli chcemy uratować nasze zwiazki małżeńskie to Bóg mówi ńam wyraźnie: Pokarm z Nieba -Eucharystia- przyjmowana przez usta wypycha z serca wszelką niegodziwość, która się tam zalęgnie.
A zatem całe zło z wnętrza człowieka nie będzie się tam mnożyć i panoszyć, gdy całe będzie wypełnione Bogiem.
"Zjadaj, zajadaj się" Eucharystią człowieku, a uświęcisz wszystko cokolwiek wyjdzie z Ciebie.
Jeżeli pozostaniemy sami sobie , bez Boga, to gwarantuje Nam Jezus, że wszystkie Nasze poczynania będą nieczyste.


Ten króciutki tekst to droga do świętości we dwoje. Piekny przepis na uświęcenie małżeństwa i siebie. Tak go rozumiem i dziękuję Ci Duchu Święty za zrozumienie, które mi dałeś.
Chwała Panu!

Anonymous - 2010-02-10, 20:23

Dziś bardzo mnie porusza fragment Wskrzeszenia Łazarza z Ewangelii wg św. Jana. Szczególnie dotykają mnie słowa Jezusa skierowane do Marty i słowa Jezusa do Ojca.

Jezus rzekł: «Usuńcie kamień!» Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie». Jezus rzekł do niej:
«Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?»
Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł:
«Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał». To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić!». (J 11, 39-44)

WIARA...

Anonymous - 2010-02-12, 12:45

Effatha
(Dz 16,14b)
Otwórz, Panie, nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

Słowo "Effatha", skierowane do głuchoniemego, Jezus wypowiada także do
każdego z nas: "Otwórz się!". Duchowe otwarcie na Ewangelię polega na tym,
by usłyszeć słowo Boże nie uszami, lecz sercem, czyli rozpoznać jego
trafność w odniesieniu do trudnych wydarzeń naszego życia, a następnie, by
na to słowo odpowiedzieć - znowu nie ustami, ale sercem - czyli by nasz
sposób bycia wyrażał wiarę w słowo, które wzięliśmy sobie do serca.

(Ps 81,10-15)
REFREN: Ja jestem Bogiem, Słuchaj Mnie, mój ludu


Dotknij Panie moich oczu abym przejrzal,dotknij Panie moich warg abym przemowil z uwilbieniem,dotknij Panie mego serca i oczysc je niech Twoj Sw. Duch dzis ogarnia mnie........Panie otworz moje serce....

Anonymous - 2010-02-14, 10:49

(Łk 6,23)
Cieszcie się i radujcie, bo wielka jest wasza nagroda w niebie

"...Żyję zadowolony dzięki ufności, że Ty, Panie, jesteś wierny w swoich
obietnicach; lecz nie posiadając Cię jeszcze, wzdycham udręczony
pragnieniem. Udziel mi wytrwałości w tym pragnieniu, dopóki nie otrzymam
tego, co obiecałeś: wówczas skończą się jęki, a rozbrzmiewać będzie
jedynie chwała (św. Augustyn).

Anonymous - 2010-02-14, 19:10

Łukasz 6; 20-26
(20) A On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił: "Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.
(21) Błogosławieni wy, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni. Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.
(22) Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne:
(23) cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.
(24) Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.
(25) Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.
(26) Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom.

Ewangelia napisana dla nas Sycharków. Ileż zawiera wiary, nadziei i miłości. Zeby zrozumieć ten fragment musiałam przeżyć swój kryzys.
Dziękuję Ci Panie za zrozumienie i nadzieję, którą mi dziś dałeś.

(20) A On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił: "Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.
Szczęsliwi jesteście, którzy zdajecie sobie sprawę z niedoboru Miłości, który jest w Was.

(21) Błogosławieni wy, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni. Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.
Szczęśliwi jesteście,którzy przeżywacie w cierpieniu swój kryzys, albowiem gdy sie zakończy rozradujecie sie w Panu

(22) Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne:
Szczęśliwi jesteście, gdy opuszczą Was fałszywi przyjaciele z powodu wierności przysiędze małżeńskiej,(mimo zagubienia współmałżonka) i czasem z pogardą odnoszą sie do Was i Waszej decyzji.

(23) cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.
Cieszmy sie i radujmy, bo Pan nasz Jezus Chrystus odpłaci nam według detrminacji naszej. Od zawsze Prawda budziła sprzeciw i czasem za wierność Jej płaci sie wysoką cenę.

(24) Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.
A wam, którzy macie ponad miarę ziemskich rozkoszy nie ujdzie na sucho, gdyż dobrobyt doczesny Was omamił

(25) Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.
Źle z Wami, którzy nasycacie ciała przygodnym towarzystwem ,albowiem samotność jest Waszą przyszłośćią. Źle z Wami, którzy bawicie się bez opamietania (często innym sprawiając ból), gdyż odbierzecie nieprawość swą wielokrotnie i ból bedzie Waszym udziałem.

(26) Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom.
Żle z Wami gdy przypodobać się umiecie ludziom tego świata i dopasowujecie do Nich swoje postepki bo nie są zgodne z pouczeniem bożym.

Nie pozwól mi Panie zadowolić się błyskotkami tego świata i pomylić ich z Twoim Światłem.

Anonymous - 2010-02-14, 22:56

To mówi Pan: "Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście: wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną. Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, skoro przyjdzie upał, bo utrzyma zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców.

(Jr 17, 5-8)

Panie, dziś z głębi mojego serca, wyrywa się szept: proszę, pomóż mi. Dziś proszę pomóż mi odnowić moją ufność w Tobie, w Ciebie... Tylko TY...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group