Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Zapowiedzi - UWAGA TRÓJMIASTO!

Anonymous - 2010-02-08, 00:05

Mirakullum, tak jak wszyscy mówiłem ze jesteś superrr, ale teraz dopiero widzę że to superrr dotyka tego najgłębszego, najważniejszego………………………..
Mazo - Rycerzu – dbaj nam o Mirę, i nie tylko……………………….
Ja to mam szczęście poznawać fantastycznych ludzi…………………….
Nie wiedziałem że najmilszy italiański zwierzak to kangurek………………………
Dziękuję wszystkim, a najbardziej Panu Jezusowi, On wie ile nas kosztuje nasza droga, ale przecież i oczy szklą Mu się gdy swoje kroczki stawiamy, gdy radość puka do naszych serc

Anonymous - 2010-02-08, 00:44

no to i ja melduję, że nasza piątka też dotarła....

a ja udaję, że się pakuję do kolejnej podróży....ehhh....jak tu spać skoro "DOPIERO" po dwunastej? ;-) ;-) ;-)

Dziękuję Ci Panie za ten czas w Trójmieście...

taka moja refleksja....wiecie jacy tam wszyscy byli PIĘKNI?
Ten blask w oczach...uśmiech na twarzy.....mimo bólu w sercu, wdzięczność za dar wspólnoty, i chwytanie CHWILI nam danej tak aby nic z niej nie uronić....
(baaaa.... nawet na wspólny taniec czas się znalazł (choć NIE POGO niestety ;-) ) )

znowu się podniosłam...
CHWAŁA PANU

P.S. Wszystkich Sycharków ogarnialiśmy modlitwą...i czuliśmy, że jesteście z nami
P.S2. to jeszcze czekamy na wieści od zkszaciora i tereski ciekawe czy i w drodze powrotnej PKP dało im gratisy w postaci kilku godzin extra spędzonych w pociągu :mrgreen:

to teraz czekamy na kwiecień....i REKOLEKCJE ;-)

Anonymous - 2010-02-08, 09:36

marek12b7 napisał/a:
tylko ze trzy razy pomyliła mi sie lewa z prawą stroną, i poza tym że zahaczyliśmy o wejcherowo - tylko dwa razy zawracałem na drodze, ale wszystko git

nie no Marek... miałam nadzieję, że Żona Artura i Malek rozróżniają prawą stronę od lewej... ale najwyraźniej tak Im zakręciłeś w głowach, że i One straciły orientację w terenie :lol:
marek12b7 napisał/a:
Mirakulum pilnuj moich blaszek bo już nie będzie murzynka

Ty się nie wymiguj... kupisz nowe blaszki i murzynek w Otwocku ma być... musze go w końcu spróbować... Chmurka miała rację pisząc, że jeden to za mało :-D

Kochani, stwierdzam, że wtedy, kiedy spotykają się Sycharki, doba powinna mieć przynajmniej 36 godzin… 24 godziny to zdecydowanie za mało… ledwie człowiek przyjedzie, a już musi wyjeżdżać…
Ale to tam… cieszę się z tego, że przynajmniej kilkanaście godzin mogłam z Wami spędzić.
Na murzynka się nie załapałam… morza też nie zobaczyłam… ale spotkanie z Wami jest największą radością…
Dziękuję Mireczce, za wszystko co robi, za to, że nas do siebie skrzyknęła…
Dziękuję moim kierowcom… (miałam dwóch, właściwie dwie - Halszkę i Agnichę :-D ) za bezpieczną podróż…
Dziękuje za wspólną modlitwę… za śpiew… za taniec… brakowało mi tego pogo, ale cierpliwa jestem, poczekam do kwietnia :lol:
Dziękuję za Bożą radość, którą w Was widziałam…
Dziękuję za śmiech, po którym do dziś boli mnie brzuch :mrgreen:
Dziękuję za Waszą obecność :-D :-D :-D
agnicha napisał/a:
to teraz czekamy na kwiecień....i REKOLEKCJE

hmmm... tak sobie myślę, że czas rekolekcji od piątku do niedzieli to zdecydowanie zbyt krótko dla nas... proponuję odwrócić kota ogonem... i zrobić rekolekcje od niedzieli do piątku :mrgreen: :mrgreen:
Co Wy na to???

Pozdrawiam wszystkich baaaaardzo gorąco :-D

Anonymous - 2010-02-08, 09:46

kasia1 napisał/a:
proponuję odwrócić kota ogonem... i zrobić rekolekcje od niedzieli do piątku :mrgreen: :mrgreen:

eeee, a co się będziemy rozdrabniać..... od niedzieli do niedzieli!!! :mrgreen:

Anonymous - 2010-02-08, 10:00

Nirwanna napisał/a:
eeee, a co się będziemy rozdrabniać..... od niedzieli do niedzieli!!!


Idziemy na całość 0d 1 - ego do 31- ego... :-D

Anonymous - 2010-02-08, 10:06

Agnieszka napisał/a:
Nirwanna napisał/a:
eeee, a co się będziemy rozdrabniać..... od niedzieli do niedzieli!!!


Idziemy na całość 0d 1 - ego do 31- ego...


taaak... nie wiem tylko, który dom rekolekcyjny by to wytrzymał :-)

Anonymous - 2010-02-08, 10:11

kasia1 napisał/a:
taaak... nie wiem tylko, który dom rekolekcyjny by to wytrzymał


Nasz własny Kasiu , sycharowski ...Sycharowski ośrodek rekolekcyjny ...czy jakoś tak . to nazwa robocza , póki co , buziaczki :->

Anonymous - 2010-02-08, 10:23

Agnieszka napisał/a:
Nasz własny Kasiu , sycharowski ...Sycharowski ośrodek rekolekcyjny ...czy jakoś tak . to nazwa robocza , póki co

no... i od weekendowych rekolekcji doszliśmy do... całorocznego domu rekolekcyjnego :-D
ale wiesz co Agnieszko?... ja się wcale nie zdziwię, jeśli kiedyś, coś takiego powstanie :mrgreen:

ps.
wiadomość od Tereski - dojechała do domku szczęśliwie... Chwała Panu :-)
tylko zkszacior się nam jeszcze nie odliczył ;-)

Anonymous - 2010-02-08, 13:29

zkszacior przysłał mi meldunek , ze dotarł szczęśliwie . wiec spoko :mrgreen:
Andrzej - 2010-02-08, 14:40
Temat postu: Jesteśmy normalni - bo cieszymy się życiem
Moi drodzy!

Umieściłem na forum filmowe urywki z naszego spotkania. Myślę, że warto pokazać światu jako świadectwo to, że mimo bardzo nieraz trudnych kryzysów, jesteśmy wspólnotą radosnych małżonków. Dlaczego? Bo postawiliśmy w swoim życiu na MIŁOŚĆ - że mamy w sercu WIARĘ i NADZIEJĘ. :mrgreen:

Gdyby jednak ktoś z Was uchwyconych komórkową kamerką miał zastrzeżenie co do upublicznienia, niech da mi znać. Jakkolwiek z drugiej strony zdjęcia są mocno nieostre, co sprawia, że trudno jest zidentyfikowac osoby. :)


Film można obejrzeć pod adresem:

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Anonymous - 2010-02-08, 14:45

ALLELUJA !!! PANU NASZEMU CHWAŁA !!!!


:-D :-D :-D :-D

" jESTEŚMY NIENORMALNI ..., JESTEŚCIE JAK NAJBARDZIEJ NORMALNI :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

TO DOBRZE KASIU , ŻE PADŁA TAKA ODPOWIEDZ , BO JUŻ SIĘ OBAWIAŁAM :mrgreen:



KOCHAM WAS SYCHARKI :-D

PAN JEST PASTERZEM MYM
NICZEGO NIE BRAK MI
NA NIWACH ZIELONYCH PASIE MNIE
NAD WODY SPOKOJNE PROWADZI MNIE

Anonymous - 2010-02-08, 14:52

Dobry film ,niech wszyscy wiedzą ,że my potrafimy tez sie śmiac.Pozdrawiam Andrzeju.
Anonymous - 2010-02-08, 15:16

Nawet nie wiecie jak się cieszę żę wszystko odbyło się szczęśliwie i że mogliście sie spotkać. Tak chciałam byc tym razem też i ja wśród Was.
Rekolekcje w Otwocku, kto wie coś bliżej na ten temat. Pokierujcie mnie gdzie sie zglosić by już brać w nich udział.
Pozdrawiam Was
midziulka - jestem jedną z Was. :)

Anonymous - 2010-02-08, 15:30

Witam. Aha od razu gwoli wyjaśnienia. POGO nie było bo nie było warunków, dlaczego?
No cóż POGO to nie solówka, nikt nie chciał ze mną tańczyć, mało tego ciężko bylo z muzyką. Poza tym tyle się działo, no i ryjek i brzuch ze śmiechu bolal.

No a poza tym było super. Dojechałem nawet bez specjalnych opóźnień.
Terz walka, walka o siebie i małżeństwo, walka o to aby sie nie dac i powierząć każdą chwilę, moment Jezusowi.

Pozdrawiam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group