|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Świadectwa - Niech Bogu Będą dzieki , chwała i czesc !!! :)
Anonymous - 2008-12-10, 09:56
Bardzo dziękuję za życzenia,wsparcie , obecność...
Basia prv napisała ,że zawierzyłam Bogu, Miłosci...powiem coś oczywistego...
Cały ten rok był i jest w dalszym ciągu wielkim znakiem zapytania, wykresem moich upadków i wzlotów w ufności i zawierzeniu, mojego buntu wewnętrznego , poszukiwań na ślepo Boga, krzykiem , płaczem ,zwątpieniem ,radością ,ciszą i miłością. To wszystko jest wpisane w nasze doświadczenie byśmy po swojemu "zrozumieli" jak WIELKI JEST BóG, JAK BARDZO JEST MIłOSIERNY i ,że nasze trudne doświadczenie jest dla nas również darem, a jednocześnie może stac się ofiarą.
Tam przy inkubatorze biłam się z myślami...mówiąc zwykłe słowa..."Panie Ty wiesz,ze Cię kocham ( tak nieporadnie)Ty wszystko wiesz", po cóż więc to doświadczenie? To pytanie wypowiadane z nadzieją ,że ominie mnie "ten kielich".Prosiałam o siły w przyjeciu każdej zaistniałej sytuacji... Dziwne jest to ,że innej modlitwy jak "Ojcze Nasz" na ten moment nie potrafiłam odmawiać, a tam są słowa "nie moja lecz Twoja wola...", i tak dobrze, że cokolwiek mogłam wypowiedzieć...
Myślę sobie ,że to bezsilność pokonała moje cierpienie...bo człowiek niestety jest taki ,że chce działać w pojedynkę, sam zapominając o Woli Bożej...a ona jest dla nas Miłością , nawet jak po ludzku spotyka nas coś przykrego...trudnego do zaakceptowania, przyjęcia.
Pozdrawiam serdecznie:)
ps. Miło Cię widzieć jaka, dawno Cię nie "widziałam"na forum( mam na myśli te miłą Panią którą poznałam jesienią w Leśniowie w 2006 roku,zapamiętałam ten piękny , serdeczny uśmiech mimo trudnego doświadczenia, uściski dla syna :)
Anonymous - 2008-12-18, 01:08
Chwała Panu..Mirelo,wszystkiego najlepszego dla Waszej Rodzinki..Niech BÓG będzie z Wami
|
|