Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Witaj.
Życie z Bogiem ma sens i Twoje życie ma sens. Fakt że trudno, fakt że zbyt dużo nie rozumiemy, zbyt często chce się krzyczeć dlaczego???
Myślę, że jedyna droga to przekraczanie siebie - własnych lęków, własnej pychy, poczucia beznadziei - opierając się na skale jaką jest Jezus.
W jaki sposób odpowiemy na pytanie drugiego człowieka:
czy mimo wszystko potrafisz mnie kochać ????
W gruncie rzeczy o nic innego nas nie pytają……………..
pozdro
marzena0711 [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-30, 15:27
Myślę ,że mogła bym się zmienić.Patrze teraz na tą sytuację inaczej.Mam więcej zrozumienia dla mojego męża.Widzę błędy jakie popełniałam.
Za późno jednak mam nadal nadzieję.
On żyje w swoim nowym świecie i chyba mu dobrze.
Chciałby bym sobie kogoś znalazła i ułożyła życie.Miałby mniejsze poczucie winy.Tylko ja nie chcę.Nie ma takiej opcji bym mogła być szczęśliwa z kimkolwiek innym.
Zawsze będzie moim mężem.Ani przez chwile nie przestałam go kochać.
Modlitwa pomaga mi bardzo.
[ Dodano: 2009-12-30, 15:39 ]
W poniedziałek wyjeżdżam, nie będzie mnie w domu 2 może 3 miesiące.Zmusza mnie sytuacja.
Zaproponowałam mężowi by podczas mojej nieobecności zamieszkał w naszym domu.Pomyślałam, że mógłby mieć lepszy kontakt z dziećmi ,miał by je na oku.Na razie bez odzewu.
Nie wiem czy dobrze zrobiłam.
[ Dodano: 2009-12-30, 23:01 ]
Odpisał mi esm..napisał ,że nie mówi nie i że się zastanowi.
Ciekawa jestem waszych opinii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum