Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Gdzie możemy się spotkać z tymi, którzy odeszli?
Możemy się spotkać z nimi tylko w Bogu, w Komunii świętej, w Jezusie, który łączy- jak brama- żywych i umarłych, w tajemnicy Eucharystii, która jest mieszkaniem Boga na ziemi pomiędzy nami w Bożym domu.
Poza Bogiem będziemy zawsze tylko krążyli koło prochów ludzkich pełni egoizmu wobec umarłych, płacząc nad jednym grobem z lampką w ręku.
ks. Jan Twardowski
PIERWSZE CZYTANIE
Bóg przyjął wybranych jak całopalną ofiarę
Czytanie z Księgi Mądrości
Mdr 3,1-6.9
Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju.
Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie.
Doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę. Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali: łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych.
DRUGIE CZYTANIE
To, co widzialne, przemija, to, co niewidzialne, trwa wiecznie
Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian
2 Kor 4,14 - 5,1
Bracia.
Jesteśmy przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu.
Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje ten człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia nasze obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie.
Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.
To jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto wierzy w Syna, miał życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
EWANGELIA
W domu Ojca jest mieszkań wiele
+Słowa Ewangelii według świętego Jana
J 14,1-6
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przybędę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę”.
Odezwał się do Niego Tomasz: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?”
Odpowiedział mu Jezus: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”.
Rozważania
Niech się nie trwoży serce
Życie dostarcza sytuacji wprowadzających człowieka w niepokój, trwogę, lęk. To serce doświadcza zamętu. Drogowskazem naszym powinna być wiara w Boga. Zmącony stan serca często jest złym doradcą i nie pozwala podjąć decyzji właściwej, czyli zgodnej z wyznawaną wiarą. Wszystko co nas spotyka powinno mieć odniesienie do podstawowej prawdy "wierzę w Boga, wierzę Bogu".
Tym co, między innymi, daje człowiekowi na ziemi poczucie bezpieczeństwa, jest mieszkanie. Chcemy być u siebie, mieć swój własny kąt. Zależy nam na tym, by ktoś się o nas zatroszczył, życzliwie pomyślał, przewidział to, o czym w zamęcie życia mogło ujść naszej uwadze. Jezus troszczy się o naszą teraźniejszość i wieczność. Symbolem tej troski jest "mieszkanie dla każdego". Własne mieszkanie jest symbolem spełnienia się człowieka w sensie emocjonalnym, intelektualnym i duchowym.
Jezus jest naszą drogą, czyli tym, który proponuje określony sposób życia, w celu dojścia do mieszkania w niebie. Jest droga, która prowadzi do celu, ale jest i taka droga, która nie prowadzi dalej, na końcu której nie ma mieszkania przygotowanego dla nas przez Chrystusa. Dokonanie w życiu wyboru właściwego wiąże się z wyborem drogi, sposobu życia. Ważne jest to, aby drogą prowadził nas ten, który widzi wszystko, a nie ten, który jest ślepy.
Drogą naszą może być ten, który mówi nam prawdę. Chodzi o taką prawdę z której otrzymujemy radość, pokój, umiejętność przebaczania. W tym życiu trzeba komuś wierzyć. Godnym wiary jest ten, który przebacza i prowadzi do przebaczenia. W owym przebaczaniu będącym nieustanną potrzebą, ukrytym pragnieniem człowieka, zawarte jest życie wieczne. Gdy chodzimy ścieżkami myślenia Jezusa, jesteśmy z Nim w mieszkaniu, które nam przygotował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum