Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Nutella.
Czytam to forum od kilku miesięcy i dopiero Twój temat sprowokował mnie do odezwania się. Kiedyś uważałem, że zdrady nie można wybaczyć. Zdarzyło się jednak tak, że zdradziła mnie żona. Z początku nadal uważałem, że nie da się wybaczyć zdrady. Zacząłem czytać to forum i powoli zrozumiałem, że do zdrady żony przyczyniłem się w jakimś choćby małym stopniu ja sam. Zrozumiałem, że tak jak pisze w swym opisie Danka 9, nie ważne czy moja wina to 20 % czy 70%. Gdy uznałem, tę swoją część winy, ze zdziwieniem zauważyłem, że zaczynam skłaniać się do wybaczenia żonie tej zdrady. Obecnie (w co sam nie moge uwierzyć) wybaczyłem zdradę żony w moim sercu - uczciwie, zupełnie. Nadal został ból, brak zaufania i pewnie zostanie na długo a może nawet na zawsze, ale uwierz mi, gdy naprawdę wybaczyłem, ucisk mego serca jaki czułem od dawna ustąpił całkowicie. Poczułem ogromną ulgę, zrobiło mi się tak lekko, że pomimo odejścia żony mogę żyć i funkcjonować.
Po co o tym piszę akurat Tobie. Chciałbym, abyś również odczuła taką ulgę. Wiem, że ból jaki czujesz nie zniknie nagle. Potrzebny jest czas. I obojętnie co postanowisz i jakie decyzje podejmiesz, zrób to dla siebie, może nie od razu, ale spróbuj wybaczyć. Mnie udało się to dzięki czytaniu tego forum i modlitwie. To co wydawało mi się niemożliwe, okazało się jednak faktem, czego Tobie również życzę.
marzena0711 [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-31, 00:48
To prawda modlitwa czyni cuda.
U mnie jeszcze daleko pewnie do wybaczenia,ciągle to do mnie wraca.Pracuję nad tym, wiem że bez tego ani rusz.
gogol [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-31, 08:52
Danusiu w sklepie zabrakło 12 kroków czy znasz inne źródło zdobycia.?
Danka 9 [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-31, 12:02
Gabi, nie ale napisze na priv do Ciebie
EL. [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-31, 13:50
Jarku i nam wszystkim - dużo siły, wytrwałości, ciszy w sercu ! Niech Bóg nas prowadzi i naszych najbliższych !! EL.
nutella [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-31, 19:30
Winny, dziękuje Ci za Twoje słowa.
izabela1115 [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-01, 02:11
Witam Wiem ż własnego doświadczenia, że ciężko jest przebaczyć, a szczególnie zdrade , ale najczęstszym powodem .blokującym nasze otwarcie jest brak przebaczenia,przebaczenie mieści sie w dziedzinie woli,polega na decyzji a nie na uczuciach.Prosimy o to w Ojcze Nasz[przebacz mi tak ,jak przebaczam,modlitwa polega na prostym powierzreniuChrystusowi tego,co potrafisz okreslic jako twoje zranienie.T y możesz przebaczyć aktem woli,ale ranę serca,żal,którytkwi, może uleczyć Jezus.Szczerze oddaj Mu tę sprawę i wypowiedzTwoje pragnienie pełnego pojednania.Zaufaj JEZUSOWI ja przebaczyłam i żyje mi się lepiej.Powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum