Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
pozew w sadzie. on złozył
ogolnie to tylko sie juz kłocimy, nie potrafimy dojsc do pozrozumienia.
on nazywa mnie zaklamana i mowi ze powinnam pojsc do spowiedzi bo tylko oszukuje.
a tylko dlatego ze nie chcialam mu oddac komp.
jawnie sie przyznaje ze on kogos ma ale nie mowi kto to...
czy z tej drogi nienawisci mozna zawrocic?
on twierdzi ze wszystko musi byc tak jak ja chce... bo nie chce z małym przyjezdzac do jego rodzcow, a ja chce by on przychodzi do mojego domu..
chyba nigdy sie nie dogadamy:(
Danka 9 [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-18, 19:11
Cześc fraszko!
Nie kłóć się kochana z mężem, nie daj się wciągnąć w kłótnię..chyba ze kłótnia nazywasz odmienne zdanie
bądz ponad to
nie ma potrzeby sie szarpać, naprawdę, pamiętasz? Rozaniec pomaga uspokoić siebie i oddac Panu Bogu to co nas przerasta
To od Ciebie zalezy czy zawrocic z tej drogi, na męza sie nie ogladaj...
i czy sie dogadacie
Nie ma chyba znaczenie , z kim jest związany, po co Ci ta wiedza?
Trzymaj sie Pana Boga, on da Ci spokoj potrzebny do negocjacji z mężem
może warto isc na kompromis i pojechac parę razy do teściów?
Sciskam Cie serdecznie.
fraszka33 [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-18, 19:17
Danusiu wiedza moze i nie potrzebna ale on mi to powiedzial...i to chyba ktos zupełnie inny niz poprzednia kochanka z tego co wywnioskowalam.
u tesciow byłam, niech teraz on przyjedzie..
czasami chcialabym aby miedzy nami siadł mediator i moze bysmy sie dogadali co do odwiedzin u malego, bo nasze rozmowy nic dobrego nie przynosza...
Danka 9 [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-18, 19:23
niby nie potrzebna., ale korci, zeby domyślać się i zastanawiac, co ?
NIe daj sie tak kusemu mamić, zerować na poczuciu żalu i zranienia
chciec to móc...mało to mediatorow, umow Was do jakiegos :)
fraszka33 [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-18, 19:26
mam pytanie a gdzie tego mediatora szukac/?
czy cos sie za to placi?? ktos moze mi pomoc??
ale czy Adam sie zgodzi?
Danka 9 [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-18, 19:30
trzebaby google zapytać co do tego, gdzie szukać
czesto przy poradniach rodzinnych mają
a czy Adam sie zgodzi...modlitwa i jeszcze raz modlitwa..przypuszczac mozna ze on tez jest zmeczony tymi kłotniami, wiec jest szansa :)
próbuj fraszko, wspieram modlitwą
myśle ze to by bylo dobre tylko nigdzie nie moge znalezc cen
artuana [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-18, 21:37
Fraszko,
wysłałam Ci wiadomość na pw.
Pozdrawiam Cię
fraszka33 [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-19, 07:57
artuano, nie dostalam zadnej wiadomosci
..monika.. [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-19, 12:57
Fraszko, pytasz czy z drogi nienawisci mozna zawrocic - tak. ale on sam musi tego chciec.
mnie tez nic nie zawrocilo, dopiero jak sama zobaczylam jak zle sa moje czyny.
a tam, gdzie cen nie mozesz znalezc - moze zadzwon?
przytulam Cie mocno
fraszka33 [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-02, 21:00
mąz zaproponowal ugode, ja zgadzam sie na rozwod bez orzeczenia winy a on wzamian dziecko ze mna az mały skonczy połtora roku... a potem co drugi weekend u niego...a terz tylko spacery, i mam jezdzic do jego rodzicow...
EL. [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-02, 21:03
Więc co tak naprawdę zyzskujesz Fraszko zgodą na rozwód, bo nie łapię ? Jakos mnie się wydaje, że nic . EL.
fraszka33 [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-02, 21:04
no nic... mysle ze on sie boi...
ponoc on sam chce ugody a prawnik doradza walke w sadzie, tam moze wiecej ugrac...
Kasiek [Usunięty]
Wysłany: 2009-12-02, 21:17
ugrać sobie może, ale w karty
wiem fraszko że będzie ciężko, ale pamiętaj że prawda jest po Twojej stronie (wiesz co mam na myśli)...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum