Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  AlbumAlbum  NagraniaNagrania  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  StowarzyszenieStowarzyszenie  Chat
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  12 kroków12 kroków  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem...
Autor Wiadomość
Elik
[Usunięty]

Wysłany: 2009-05-17, 11:49   Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem...

VI Niedziela Wielkanocna

PIERWSZE CZYTANIE


Powołanie pogan do Kościoła

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Dz 10,25-26.34-35.44-48

Kiedy Piotr wchodził, Korneliusz wyszedł mu na spotkanie, padł mu do nóg i oddał mu pokłon. Piotr podniósł go ze słowami: „Wstań, ja też jestem człowiekiem”.

Wtedy Piotr przemówił: „Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie”.

Kiedy Piotr jeszcze mówił o tym, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy słuchali nauki. I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan. Słyszeli bowiem, że mówią językami i wielbią Boga.

Wtedy odezwał się Piotr: „Któż może odmówić chrztu tym, którzy otrzymali Ducha Świętego tak samo jak my?” I rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa.

Potem uprosili go, aby zabawił u nich jeszcze kilka dni.

Oto słowo Boże.



DRUGIE CZYTANIE

Bóg jest miłością

Czytanie z Pierwszego listu świętego Jana Apostoła

1 J 4,7-10

Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ

J 14,23

Alleluja, alleluja, alleluja

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przykazanie miłości


Słowa Ewangelii według świętego Jana

J 15,9-17

Jezus powiedział do swoich uczniów:

„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.

To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.

Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywani sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.

Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje.

To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miło wali”.


Oto słowo Pańskie.

Rozważanie

Miłość jest jak pomieszczenie, w którym możemy zamieszkać. Jest jak źródło, do którego jesteśmy podłączeni, podobnie jak latorośl łączy się z krzewem winnym czerpiąc z niego swoją siłę. Źródłem naszej miłości jest Chrystus. Jego miłość jest podstawą, powiewem naszej radości. Jezus zapowiada radość, która będzie naszym udziałem w wieczności, na zawsze. Radości, do jakiej zdążamy nikt nie będzie mógł nas pozbawić.

Naszym pragnieniem jest radość niezależna od sukcesów, posiadania, zainteresowania, jakie nam inni okazują. Szukamy radości, która bierze swój początek w naszym wewnętrznym doświadczeniu. Szukamy radości będącej naszym osobistym odkryciem bezinteresownej miłości Jezusa. Taka radość jest u podstaw jakości naszego życia. Życie posiada wówczas głębię, oraz szerokość, wysokość. Można wówczas bezpiecznie poruszać się w tej przestrzeni, jaką stwarza w nas nieskończona miłość Pana. Wraz z nią przychodzi energia do przeżywania czasu z miłością.

Miłość, jaką On proponuje nie wyróżnia nikogo. Jesteśmy wszyscy równi, kochając. Jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami, przyjaciółmi. Jezus oddał za nas życie. To jest źródłem radości. On w taki sposób nas "oswoił", zaszokował miłością. Bezinteresowna miłość szokuje. Gdy bezinteresownie kochamy, naśladujemy miłość Ukrzyżowanego. Jesteśmy Jego przyjaciółmi z krzyża. W miłości nie ma wymuszania czegokolwiek. Dlatego jest ona tak piękna i pociągająca.

http://pierzchalski.eccle...0-03&ident=2025
 
     
Danka 9
[Usunięty]

Wysłany: 2009-05-18, 16:35   

Wczoraj popłakałam się przy tych czytaniach, rozłozyla mnie na łopatki miłość Pana Boga :)

wzcesniej zrobilam sobie rozwazanie tego fragmentu z pomocą oo jezuitów, polecam

http://www.jezuici.pl/drg...9/medytacja.php
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 8