Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Strony www, książki - Dobre książki

Anonymous - 2008-03-04, 06:17

Jestem w trakcie czytania wspaniałej książki, poleconej mi tutaj "Sztuka mówienia NIE" H. Cloud'a i J. Townsend'a. Jest to ksiązka o szczerości, o ochronie własnego zycia przed manipulacjami. Książka pomaga w wytyczeniu własnych granic wolności i niezalezności. Poparta przykładami z Biblii, jest świetnym lekarstwem w naszym obecnym stanie ducha.

Jeśli ktoś czytał, proszę o komentarze, wnioski.

Anonymous - 2008-03-19, 15:18

obecnie moją przyjemną lekturą jest książa Konrada Milewskiego "Niebo Na Ziemi" ksiażka baardzo szybko mnie pochłonęła, czyta się ją jednym tchem a sama treść napawa mnie duuzym optymizmem. K.Milewski ma bardzo interesujące spojrzenie a pojęcie Cudu, Marzeń i szczęścia. uważa że człowiek potrafi Wyczyniać Cuda. Dla autora cudem są spełnione przez nas marzenia, pragnienia cudów, oczekiwanie na nie, odnajdywanie cudów i ich rejestrowanie czyli zapamiętanie swoich marzeń to idea przewodnia całej książki. ja przepadam za książkami psychologizującymi, których autorzy to głęboko wierzący chrześcijanie. warto sięgnąć.
Anonymous - 2008-03-19, 17:48

Polecam na święta "Akty wiary" - Segala....o rodzinie ortodoksyjnych Żydów i katolickiego , samotnego chłopca na przestrzeni kilkudziesięciu lat. EL.
Anonymous - 2008-03-19, 20:52
Temat postu: @.........................
@.........................
Anonymous - 2008-03-19, 21:09

O czym Wan ta książka? Gdzieś mi sie tytuł obił o uszy. Pozdrawiam !! EL.
Anonymous - 2008-03-19, 21:13

Elu - cięzko opowiedziec te książkę. Czytam juz ją drugi raz. Odkrywam sekret - jak byc szczęśliwą, jak uwierzyć w siebie. Naprawde polecam! Dzięki niej nabrałam sił - odkrywam rzeczy "o których nie snilo się filozofom":)))
Anonymous - 2008-03-19, 21:15

Ok....poszukam ! Juz mnie interesuje !! Cmoooooooook !! EL.
Anonymous - 2008-03-20, 20:34

wanboma napisał/a:
A ja polecam ksiązkę Rhondy Byrne "The secret". Książka powstała na podstawie filmu. Polecił mi ją mój psycholog. Jest niesamowita! Daje siłę, optymizm!


Książka "Niebo na ziemi" jest też książka z działu psychologi. ja po jej przeczytaniu uwierzyłam ze jednak można osiągnąć marzenia poprzez cierpliwe dążenie do nich. Książka jest nowa na rynku i jest także wydana w audiobooku. Myślę że jest to dobra pozycja dla osób wierzących w to iż Bóg pomaga nam w dążeniu do osiągnięcia celów i marzeń.

Anonymous - 2008-03-20, 20:59

Nie czytałam. Ale byc może o to samo chodzi - uwierzyć w to, że życie może być przyjemne, że otrzymujemy wiele.

Ja odkryłam, że Bóg dał nam bardzo dużo - bo nie dość, że jesteśmy z Niego, czyli jestesmy Jego cząstką, a więc mamy zdolnośc kreowania, tworzenia, to jeszcze to, co Bóg stworzył - stworzył dla nas. Trzeba tylko uwierzyć, że świat jest przyjazny dla nas.

Usłyszłam dziś takie słowa:"Życie na ziemi jest padołem łez". Zupełnie z tym się nie zgadzam. Bóg nie stworzył świata, by nas upokorzyć, skazać na cierpienie. Stworzył świat dla nas z miłości. Trzeba więc nauczyć się z tego korzystać i cieszyć się tym. I dziękowac za to. I sztuka w tym, że "dostaliśmy wędkę, by łowić ryby" - i to jest cała atrakcja zycia - to, że możemy działać, tworzyć, kreowac rzeczywistość!

Anonymous - 2008-03-20, 21:32

wanboma napisał/a:
Usłyszłam dziś takie słowa:"Życie na ziemi jest padołem łez". Zupełnie z tym się nie zgadzam. Bóg nie stworzył świata, by nas upokorzyć, skazać na cierpienie.


Wan. A co Ty na to:

Mt 5, 1-12a

Jezus wyszedł na górę... nauczał ich tymi słowami:
Błogosławieni ubodzy w duchu...
Błogosławieni, którzy się smucą...
Błogosławieni cisi...
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości...
Błogosławieni miłosierni...
Błogosławieni czystego serca...
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój...
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości...
Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie.


Przecież to są wskazówki, jak ma wyglądać życie człowieka tutaj, na ziemi, żeby później - w życiu wiecznym być szczęśliwym.
To pierwszy cytat, który mi przyszedł do głowy, Biblia zawiera takich zaleceń dużo, dużo więcej.
A ile jest o tym, żeby być szczęśliwym za życia?

Anonymous - 2008-03-20, 22:20

Elu - dołuj się dalej. Może taka Twoja droga. Ja nie zamierzam. Chociażby dla córki - będę usmiechnieta i szczęśliwa!

Otworzyłam w pierwszym lepszym miejscu Biblie właśnie:


"Radośnie bedę Cię chwalił przy wtórze harfy" (Psalm 43)

Anonymous - 2008-03-29, 18:58

jeśli chodzi o wskazówki do życia, to dla mnie biblia jest bardzo cennym źródłem życiowych wskazówek. choć dobra książka z kategorii wiara i życie też może stać się dobrą życiową lekturą. Bardzo podoba mi się ten cytat, co wy na to?
"Miłuj i szanuj swojego bliźniego, on też jest Boski, a przy tym tak bardzo ludzki. Jest pełen rozterek, utrapień i trosk, pełen bólu, cierpienia i dręczących go pytań" lub "Nie rzucaj Słów na wiatr, bo niepotrzebnie zasiejesz niechciany niepokój i nieszczęście w niedojrzałej duszy. (...) Możesz nimi zdziałać Cuda, ale możesz też zniszczyć Marzenia." ("Niebo na Ziemi, K.M)

Anonymous - 2008-03-29, 22:43

Chciałabym Was prosić o to, żebyście znaleźli mi odpowiednie fragmenty Bibli, w których jest mowa, że człowiek tu szczęśliwy na ziemi (nie krzywdzący innych!) nie może trafić do nieba. Czyżby ludzi szczęśliwych czekało tylko piekło, za to że byli szczęśliwi na ziemi?

[ Dodano: 2008-03-29, 22:47 ]
Bo może odczuwanie szczęścia jest rzeczą grzeszną? Oczywiście zakładam, że osoba odczuwająca to szczęście przestrzega dekalogu.
Czy odczuwanie szczęścia, to objaw pychy?
Spróbujcie mi to wyjaśnić, plisss.

Anonymous - 2008-03-30, 12:29

Ola2 napisał/a:
Bo może odczuwanie szczęścia jest rzeczą grzeszną? Oczywiście zakładam, że osoba odczuwająca to szczęście przestrzega dekalogu.
Czy odczuwanie szczęścia, to objaw pychy?



Olu co Ty za głupstwa opowiadasz?!?

Przecież Pan chce abyśmy byli szczęśliwi tu na ziemi...Przcież Bóg to nasz OJCIEC, który kocha bezwarunkowo i kocha miłością doskonałą = chce dobra dla swoich dzieci....

Inną sprawą jest to czym dla Ciebie jest szczęście? Gdzie jest jego granica?
Dla mnie, pozwolić sobie naszczęście można tyllko do tego stopnia aby nie krzywdzić i nie naruszać godności drugiego człowieka...

Dlaczego sądzisz że odczuwanie szczęścia jest objawem pychy? grzeszną rzeczą?
Poczytaj psalmy...."przy wtórze cytry i dźwiękach harfy chwalcie Pana..."
Szczęście nie jest objawem pychy...to co dzieje się w Twoim sercu, czy jest przepełnione pychą to już Ty wiesz najlepiej....

Anonymous - 2008-03-30, 14:46

Ola2, a co to jest SZCZĘŚCIE? czy jest uniwersalna definicja szczęścia?

[ Dodano: 2008-03-30, 13:47 ]
A może pojęcie szczęścia jest jak plecy???? Każdy ma swoje.................


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group