Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Świadectwa - Pozdrowienia od JAPI-ego

Anonymous - 2009-12-02, 23:11
Temat postu: Pozdrowienia od JAPI-ego
Witam Was serdecznie !
Nie wytrzymałem...
Musiałem napisać tutaj cokolwiek, odezwać się...
Nie było mnie tutaj jakieś 1,5 roku... Nie wiem czy ktokolwiek mnie pamięta ale ja widzę parę znajomych nicków...

Ponad dwa lata temu pisałem całą serię postów o nazwie "Ciężki kryzys"... Moja Żona mnie zdradziła i odeszła z kochankiem z którym mieszka do dzisiaj. Była walka, modlitwy, depresja, załamanie, leki itp, czyli tak jak u wielu z Was...

Dzisiaj jestem po rozwodzie... Przecież domyślacie się jak było ciężko i jakie piekło przeżyłem...
Ale chciałem Wam tylko powiedzieć że wymodliłem sobie spokój, mimo że bez Żony, i wymodliłem też to aby nasz ukochany, obecnie 6,5 letni Synek jak najmniej to przeżył. I udało się. Żyjemy. Mój Synek z wielką radością przyjeżdża do mnie w odwiedziny, spędza ze mną cały co drugi weekend, co roku w lato wyjeżdżamy we dwóch nad morze gdzie spędzamy wspaniałe dwa tygodnie.

Bardzo wiele w tych trudnych chwilach pomogła mi moja korespondencyjna przyjaciółka i "spowiedniczka" - znana też niektórym z Was - Mikula. Mikula - dzięki Ci za wszystko, nie raz podźwignąłaś mnie z dna...

Kochani, bez względu na to co Was spotyka w życiu - warto żyć, warto się modlić i warto walczyć o przetrwanie !!!

Pozdrawiam Was serdecznie :-D
JAPI

Anonymous - 2009-12-03, 09:17

Pamiętam JAPI :-)
i cieszę się, że znowu się uśmiechasz :-D
Pozdrawiam serdecznie

Anonymous - 2009-12-03, 10:41

Ja też pozdrawiam Cię, Japi, i cieszę się, że się odezwałeś :-)
Anonymous - 2009-12-03, 11:30

Japi.............. pamiętam Cie dobrze.............. Pogody Ducha Facet.Mimo wszystko

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group