Andrzej - 2009-02-27, 01:48 Temat postu: Zbiórka u Jurka W dniach 20-25 lutego 2009 roku na zaproszenie Jurka przedstawiciele naszej wspólnoty gościli w jego mieszkaniu w Bonn. Było nas razem z gospodarzem 20 osób - w tym 4 trudne małżeństwa wraz z dziećmi. W niedzielę 22 lutego uczestniczyliśmy w Mszy św. inaugurującej powstanie ogniska naszej wspólnoty w Bonn – pierwszego ogniska poza granicami Polski. Mszę św. w kościele pw. Św. Jana i Piotra przy Koelnstr. 14 odprawił ks. Teodor Puszcz SChr – proboszcz z Polskiej Misji Katolickiej, który wygłosił kazanie nawiązujące do spotkania Pana Jezusa z Samarytanką. Oprawę muzyczną i śpiewy przygotował Jurek. Msza św. była odprawiona w języku polskim. Jurek nauczył nas refrenu przepięknej pieśni „Lass deine Maske fallen”, której słowa nawiązują do ewangelicznej przypowieści o synu marnotrawnym. Lass deine Maske fallen, zeige dein wahres Gesicht. Lass deine Maske fallen. Gott liebt dich so wie du bist. W piątek i środę Jurek oprowadzał nas po Bonn. W sobotę i poniedziałek uczestniczyliśmy w imprezach karnawałowych. Jurku, dziękuję Ci za wielką gościnność - za radosny czas spędzony u Ciebie. I spotkanie ogniska Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar w Polskiej Misji Katolickiej w Bonn odbędzie się 27 marca o godz. 19.00 po Mszy św. w salce przy kościele (www.pmk-bonn.com). Zapraszam współuczestników do podzielenia się wrażeniami z pobytu w Bonn... Anonymous - 2009-02-27, 13:13 Jurek, ja tez dziekuje! Bylo wspaniale! Wyjechalam z naladowanymi bateriami  Czas spedzony intensywnie, duchowo, wesolo - ze wspanialymi ludzmi! Eech, nie da sie tego slowami opisac
DANKE! 
Justyna Anonymous - 2009-02-27, 14:17 Dziekuję Jurku i Wam wszystkim, było wspaniale. Jurek przygotował super obiadki. Spedziłam miło czas wypełniony modlitwą, rozmowami i zabawą. Jestem pod wrażeniem świetnej organizacji spotkania. Pozdrawiam Was serdecznie! Do zobaczenia. Z Bogiem. Gosia Anonymous - 2009-02-27, 19:13 Bardzo się cieszymy 
Anonymous - 2009-03-01, 23:00 Było cudownie 3 noce prawie nie przespane na długich dyskusjach ! Chociaż niektórzy widzieli się pierwszy raz to mówili że atmosfera była taka jak by się znali baaaardzo długo.
Dom Jurka prawie pękał w szach ale wytrzymał ten kryzys ! A teraz zbieramy owoce tego spotkania !
Anonymous - 2009-03-02, 08:59
Cieszę się z Wami, a myślałam sobie ,że będzie wyciągał żurek z zamrażalnika...a moze wyciągał.... 
Pozdrawiam |
