Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Sakrament małżeństwa - oczy slepca...nigdy niewysłany list do Agaty

Anonymous - 2009-01-18, 14:09
Temat postu: oczy slepca...nigdy niewysłany list do Agaty
wierszowany list do Agaty.....
tak bardzo pragneliśmy by marzenia stały sie pieknem dnia
nie wiedząc wprawdzie czy wszystko w zyciu osiągnąc tylko
szczęsciem sie da
zbładzeni,osamotnieni,powoli milkł nasz głos
coraz cięższy wydawał sie los
ogarneło nasz związek wielkie zło
choc tak z wielkim sercem odpychałas go
niestety twój mąz w słabości swej postawy
ciągnołem nas wciąz na dno tworząc twe obawy
broniłas Siebie i dzieci by dalej zyć,by szczęścia choć garstke mieć
nie zbrakło ci sił choc za to winiłem-teraz nie winię
wiem że byłem złym Boga synem
zabiłem w Tobie miłość,zgasiłem iskrę,zagłuszyłem marzenia
a Ty wciąż z utesknieniem patrzyłas -nic sie nie zmienia
rozkopałem rów,stworzyłem sam przepaść
i mimo że stoimy nadal po obu jej brzegach
dziś boimy sie krzyknąc jest tam ktos halooo!!!!
mimo że razem przeslismy niemało
bo dzisiaj boimy sie pomyslec i wdrożyc marzenia
i że jeszcze miłośc dojdzie do spełnienia
boimy sie jak to bedzie gdy spróbujemy znowu razem
czy ja pokonałem zło???? a ty zabliznisz swa skazę???
lecz nadal tkwimy po przepaści obu stronach
i może szukamy sensu w naszych słowach
wciąz czekamy może nam ktoś pomoże
tak w tobie nadzieja nasz Boże!!!..............czy koniec jest początkiem nowego????


napisałem ten list w listopadzie w trakcie separacji lecz nigdy go nie wysłałem......

[ Dodano: 2009-01-18, 14:53 ]
p.s przepraszam za wpisanie do tak istotnego działu ,ale za bardzo nie wiedziałem gdzie cos takiego mozna wpisać..list jest kawałkiem mnie ..grzebiąc w kompie znalazłem go ...i tak pomyslałem smutny ale nie tylko radość życiem kieruje


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group