Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
witajcie, trafiłam tu przypadkiem, ale szukam jakiejś pomocy i kogoś kto przezyl to samo i mnie zrozumie. jestem miesiąc po slubie a już mamy kryzys, kłótnie, awantury, dwa dni temu mój mąż się wyprowadził, nie wiem co robić. przed slubem tak nie było a teraz stalismy sie dla siebie obcymi ludźmi.
czy ktos z was tez tak miał? czy da sie to jakos naprawic?
agnieszka78 [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-27, 16:50 Re: kryzys po slubie:(
agata1234 napisał/a:
nie wiem co robić.
ale coś robisz, pytanie co?
wijesz sie wydzwaniasz do niego grozisz ryczysz błagasz jęczysz warunki stawiasz rozpaczasz kwilisz?
agata1234 [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-27, 18:30
staram sie rozmawiac, spokojnie, bez krzyku chociaz czasami nie wytrzymuje, on jakby mnie unika - roznie jest w zasadzie to kazdego dnia inaczej, moja kolezanka rozwiodła się 3 tygodnie po ślubie po tym jak jej mąż ją zdradził podczas miesiącxa miodowego, boje sie ze ze mna moze byc tak samo a ja tego nie chce:(
m a z [Usunięty]
Wysłany: 2008-10-31, 10:29
No, ale za mało opisałaś. Jak co prawda mam problem z żoną, ale po slubie był podobny problem. Ogólnie to uspokoiłem się gdy przeczytałęm artykuł w który było napisane, że 1 rok jest najgorszy. Bo małżeństwo się dociera. Zaproś go gdzieś na kolację w neutralnym miejscu, a później kochajcie się jak szaleni i porozmawiajcie na następny dzień co was denerwuje. Bo czasm kłótnia może być o brudne skarpetki, innym razem o siedzenie przed telewizorem, innym razem o brak zainteresowania tą druga połową i pamietajcie, że wy macie wady.
NAJLEPEIEJ DOKAŁDNIE OPISZ O CO SĄ TE SPORY
Edyska [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-07, 12:05 Re:Czy jest taka mozliwosc!
Witam mam 22lat i od 3 lat jestem w zwiazku malzenskim!Od niedawna z mezem nie ukladalo nam sie najlepiej!Maz 2 miesiace temu pojechal za granice do pracy i okazalo sie ze chcial mnie zdradzic jak przeczytalam w jego mailach...On tywierdzi ze nie chial tego zrobic ale byl pewnien ze z naszego malzenstwa nic juz nie bedzie!teraz cche zaczac wszystko od nowa ale ja nie wiem czy dam sobie rade!Daletego chce odnowic przysiege malzenska?zy jest to mozliwe?Gdzie moge uzyskac tyakie informacje?Prosze o pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum