Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Ostatnio zmieniony przez bajka 2008-11-09, 22:50, w całości zmieniany 1 raz
nałóg [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-25, 18:31
Weronika............
piszesz:"Pamiętaj;"nie pchaj się tam,gdzie Cię nie lubią"wrzuć na luz i zajmij się swoimi sprawami...."
No cóz............. warte przemyslenia Weroniko.........wbrew pozorom warte przemyslenia.
"no nie ukrywam,że zrobiło mi się przykro......."
No cóż.......... jest tez taka prawda że prawda o nas często jest gorzka jak lekarstwo,które choć gorzkie i niesmaczne to jednaol leczy...............
Prawda tez leczy....choć gorzka......warto przemyslec tego sms-a.
pogody ducha
elzd1 [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-25, 20:37
EL. Napisałaś:
"... Zresztą Ty i tak wiesz, co ja bym na to odpowiedziała !!"
A nie wiem, nie umiem czytać w myślach.
Zresztą, i tak do mnie nie przemawiają żadne górnolotne słowa. Realistka jestem. I żyję tutaj, na ziemi, nie w obłokach. Ale dobrze wiedzieć, że z góry do mnie machasz.
[ Dodano: 25-01-2008, 20:39 ]
Weroniko. Już inni się wypowiedzieli, nie będę powtarzać.
Przykro mi, że trafiłaś na takiego podłego człowieka.
weronika [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-25, 20:57
Dzięki Wam za wypowiedzi...wiem o tym doskonale...................jeszcze raz dziękuję....
Nałogu,posłałam Ci priwa.
Ada [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-26, 11:54
U mnie przez pomyłkowe sms wyszła prawda na wierzch. Przeżyłam koszmar i pomimo, ze jest już dobrze to nie mogę pozbyć się niepokoju czy się to znowu nie powtórzy. Takie traumatyczne przeżycia na zawsze zostawiają rany , które nawet po upływie czasu nie zawsze się zagoją.
wabona [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-26, 15:55
Ja przez przypadek dostałam sms-a od kochanki męża, mówiącego o tym, że tak bardzo jej cięzko i że to pewnie kara za to, że związała się z żonatym mężczyzną. To mialo być niby do jej koleżanki. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że to była pomyłka.
EL. [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-26, 17:12
Werko, Twój mąz nie jest podłym człowiekiem !! Jest człowiekiem ! Cos Mu sie stało, zachorował, oszalał....nie wiem....ale nie zostawiaj Go tak ...oddawaj codziennie Bogu w modlitwie za męża !! EL.
weronika [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-26, 17:22
Tak....tego się tu nauczyłam...........,ale na dzień dzisiejszy nie potrafię nawet oddać go bogu......przykro mi,miejcie mnie w swoich modlitwach,tylko o to proszę...
wabona [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-26, 17:39
Weroniko, pamietam o Tobie....
Elżbieta [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-26, 18:47
weronika napisał/a:
Tak....tego się tu nauczyłam...........,ale na dzień dzisiejszy nie potrafię nawet oddać go bogu......przykro mi,miejcie mnie w swoich modlitwach,tylko o to proszę...
Weroniko, "Bogu" z dużej litery - to Jego Imię.
Weroniko, czy myślisz, że Bóg zapomina o kimkolwiek?
Nie zapomina. I zna Twojego - niedobrego dla Ciebie - męża.
Zna jego i zna Ciebie.
Masz dbać o siebie, bo za mało troszczysz się o swoje zdrowie.
Dbaj o zdrowie i piękno duszy, czyste serce i mądrość miłości.
Niedobrych ludzi kocha się mądrze, nie naiwnie.
Bądź dobrej myśli - to najwazniejsze.
A jak? Swoją modlitwą, ale ta modlitwa nie musi być:
- proszeniem o coś,
tylko
trwaniem .
W górę serce! Jak pozdrawiają się Franciszkanie !
Weroniko, w górę zwróć serce - Ty i On.
A potem na świat. I na co tam jeszcze .... ciekawego, przy okazji....
Dbaj o swoje sercu, aby dać je Temu, który nie podepcze, a potem jeszcze wskaże Ci własciwą drogę.
Z BOGIEM!
W górę serce!To czerwone!Twoje!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum