[anirak]

Chciałabym pokrotce opisac swoją sytuację. Mija właśnie rok kiedy moj mąż wrócił po 1 i 8 m-cach separacji.Wróciła jak powiedział tylko dla dziecka. Przez okres separacji bardzo duzo modliłam się o nasze małżeństwo zawierzyłam je Bogu i stał się cud. Wrócił moj mąż, byłam pełna nadzieji i wiary ze uzdrowi się nasze małżeństwo. Niestety coraz czesciej słyszę o tym ze nie kocha mnie i jest tylko dla dziecka, sylwester tez spedził w soim towarzystwie, Ostatnio rozmawiałam z nim i usłyszałam ze ani mnie nie kocha ani nie nienawidzi ze jestem mu obojętna. Wiele łez teraz wylałam. Jest i trzecia os. z którą był i cały czas utrzymuje kontakt - jeżdzi do niej - nie wiem o tym oficjalnie, cały czas jestem izolowana. Przed nami Komunia Świeta naszego dziecka wszystko wskazuje na to ze będzie tylko do tego momentu. Chociaz jak pytam czy podjął jakąś decyzję to odpowiada mi ze nie. Jest mi bardzo cieżko modlę sie o siłe, ale mysli i wyobrazenia co bedzie w VI przerazaja mnie i nie dają spokoju. Proszę Was o pomoc o modlitwę
Przepraszam za nieskładne zdania.
Po raz kolejny wpisałam ten sam list na forum, ale to wina mojej niewiedzy

Chciałabym pokrotce opisac swoją sytuację. Mija właśnie rok kiedy moj mąż wrócił po 1 i 8 m-cach separacji.Wróciła jak powiedział tylko dla dziecka. Przez okres separacji bardzo duzo modliłam się o nasze małżeństwo zawierzyłam je Bogu i stał się cud. Wrócił moj mąż, byłam pełna nadzieji i wiary ze uzdrowi się nasze małżeństwo. Niestety coraz czesciej słyszę o tym ze nie kocha mnie i jest tylko dla dziecka, sylwester tez spedził w soim towarzystwie, Ostatnio rozmawiałam z nim i usłyszałam ze ani mnie nie kocha ani nie nienawidzi ze jestem mu obojętna. Wiele łez teraz wylałam. Jest i trzecia os. z którą był i cały czas utrzymuje kontakt - jeżdzi do niej - nie wiem o tym oficjalnie, cały czas jestem izolowana. Przed nami Komunia Świeta naszego dziecka wszystko wskazuje na to ze będzie tylko do tego momentu. Chociaz jak pytam czy podjął jakąś decyzję to odpowiada mi ze nie. Jest mi bardzo cieżko modlę sie o siłe, ale mysli i wyobrazenia co bedzie w VI przerazaja mnie i nie dają spokoju. Proszę Was o pomoc o modlitwę
Przepraszam za nieskładne zdania.
Po raz kolejny wpisałam ten sam list na forum, ale to wina mojej niewiedzy

[miriam]

Kochana! Ze swej strony mogę Cię zapewnić o modlitwie za Ciebie i twoje małzeństwo. Nie trać nadziei ,, Bóg nie chroni nas przed kazdym bólem , ale chroni w każdym bólu", wierz mi,że cięzko mi pisać ...separacja jest po to ,żeby ktoś coś zrozumiał i wyciągnął wnioski do naprawy tego co zepsuł ,a nie wracał na pokaz, a dziecko i tak pewnie dobrze wie, że płaczesz...Ale pamiętaj , że nie jesteś sama w swoim cierpieniu. Jesli będziesz chciała ,to odezwij się do mnie na GG. Podam Ci adresy i tel do zakonów klauzulowych z prośba o modlitwę i int. mszy św.- nam b.pomogły.Pozdrawiam.
Miriam

Kochana! Ze swej strony mogę Cię zapewnić o modlitwie za Ciebie i twoje małzeństwo. Nie trać nadziei ,, Bóg nie chroni nas przed kazdym bólem , ale chroni w każdym bólu", wierz mi,że cięzko mi pisać ...separacja jest po to ,żeby ktoś coś zrozumiał i wyciągnął wnioski do naprawy tego co zepsuł ,a nie wracał na pokaz, a dziecko i tak pewnie dobrze wie, że płaczesz...Ale pamiętaj , że nie jesteś sama w swoim cierpieniu. Jesli będziesz chciała ,to odezwij się do mnie na GG. Podam Ci adresy i tel do zakonów klauzulowych z prośba o modlitwę i int. mszy św.- nam b.pomogły.Pozdrawiam.
Miriam

[anirak]

Miriam, dziekuje; jeżeli mozesz to wyslij mi adresy

Miriam, dziekuje; jeżeli mozesz to wyslij mi adresy

[A Ania]

Miriam, ja też bardzo proproszę. Wyślij mi na prv. Z góry dziękuję.

Miriam, ja też bardzo proproszę. Wyślij mi na prv. Z góry dziękuję.