Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Czytania i rozważania Pisma św. - Wspomnienie św. AUGUSTYNA bpa i dK

Anonymous - 2008-08-28, 08:31
Temat postu: Wspomnienie św. AUGUSTYNA bpa i dK
Czytania
1 Kor 1,1-9 Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ich i naszego /Pana/. Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was, tak iż nie brakuje wam żadnego daru łaski, gdy oczekujecie objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa Wierny jest Bóg, który powołał nas do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem, Panem naszym.

Ewangelia
Mt 24,42-51
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby na czas rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: "Mój pan się ociąga", i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.



Komentarz na dzień 28-08-2008

Czy Bóg naprawdę jest obecny w twoim życiu? Jak często w ciągu dnia o Nim myślisz? Kiedy uświadamiasz sobie Jego obecność? Czy stale Nim żyjesz? Zapraszasz Go do swoich prac, do odpoczynku? A może myśl o Bogu pojawia się tylko wtedy, gdy Go bardzo potrzebujesz, gdy spotykają cię kłopoty i trudności? Pamiętasz o Nim, gdy się modlisz lub uczestniczysz we Mszy św.? Pewno i wtedy zdarza się, że myślami nie jesteś przy Nim. Wybiegasz naprzód w wydarzenia, które cię czekają, próbujesz rozwiązywać jakieś problemy, wracasz do sytuacji minionych? Tak często oddzielamy naszą codzienność od Boga. Nie żyjemy Nim, bo nie ma w nas takich pragnień. Gdyby pod koniec dnia zsumować ilość minut, w których w ciągu dnia myśleliśmy o Bogu, mogłoby się okazać, że z trudnością nazbierałoby się pięć minut. A Jezus w dzisiejszej Ewangelii nawołuje nas do czujności: Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie! Mt 24,42

Kościół w dniu dzisiejszym wspomina św. Augustyna (354–430), biskupa i doktora Kościoła. Po burzliwej młodości, w której żył w nieślubnym związku z kobietą i fascynował się gnostycką sektą, przeżył uderzenie łaski (386r.). Przypadkowo otwarł fragment listu do Rzymian, w którym św. Paweł nawoływał do przyzwoitego życia, by nie troszczyć się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom (Rz 13, 13-14). I wtedy Augustyn nagle poczuł jakby strumień światła silnego w swojej ciemnej duszy. Zrozumiał sens swojego życia, poczuł żal z powodu zmarnowanej przeszłości. Rozpoczął studiowanie Pisma św. i w 387 roku przyjął chrzest św. z rąk św. Ambrożego, kilka lat później został wyświęcony na kapłana. Gdy odnalazł Jezusa, całe swoje życie poświęcił na poznawanie Go i prowadzenie do Niego innych. Założył wspólnotę, która przekształciła się w swego rodzaju seminarium duchowne, w którym formowało się wielu przyszłych biskupów. W 396 r. Augustyn został biskupem Hippony. Pozostawił po sobie ogromną spuściznę literacką, jest jednym z największych Ojców Kościoła na Zachodzie. Po nawróceniu zmienił swoje życie i dziś jest dla nas przykładem jak żyć Bogiem w codzienności, jak być czujnym i gotowym na Jego przyjście.

Człowiek zobaczy Jezusa w chwili śmierci, ona będzie Jego przyjściem. A śmierć może przyjść znienacka, niespodziewanie. Dlatego Jezus nawołuje nas: bądźcie gotowi, aby Syn Człowieczy nie nadszedł w godzinie, w której się Go nie spodziewacie. Mt 24,44. Czy jesteś już dziś gotowy, by spotkać się z Jezusem? Szczęśliwy ten sługa, którego pan, nadszedłszy, zastanie przy tym zajęciu! Mt 24,46 Żyć Nim na co dzień, żyć stale w Jego obecności, pracować, odpoczywać z Nim i dla Niego. To najlepsze przygotowanie na spotkanie z Bogiem.

żródło:
http://www.katolik.pl/ind...e&typ=komentarz
http://www.opoka.org.pl/dzis/index.php


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group