Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Świadectwa - TO NIE JEST - "kawałek opłatka" !!!

Anonymous - 2008-07-08, 22:05
Temat postu: TO NIE JEST - "kawałek opłatka" !!!
Nadal wiele osób nie zdaje sobie zupełnie sprawy z
FIZYCZNEJ i namacalnej OBECNOŚCI Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Przeraża mnie jak słyszę - że - "to tylko symbol" , lub "opłatek"...

TO NIE JEST - "kawałek opłatka" !!! - to jest PRAWDZIWE CIAŁO CHRYSTUSA.
To JEST ON SAM...

W XX wieku dzięki osiągnięciom techniki udało się przeprowadzić badania - tzw. Cudów Eucharystycznych.
Najbardziej znany Cud Eucharystyczny z Lanciano - został opisany przez prof. Odoardo Linoli, specjalistę anatomii i histologii patologicznej oraz chemii i mikroskopii klinicznej.
Współpracował z nim prof. Ruggero Bertelli z uniwersytetu w Sienie.
Analizy wykonane z bezwzględną ścisłością naukową i potwierdzone szeregiem fotografii zrobionych przy pomocy mikroskopu, zostały podane do wiadomości publicznej przez prof. Linoli 4 marca 1971 r.

Badania wykazały:
Ciało jest prawdziwym ciałem.

Krew jest prawdziwą krwią ludzką o normalnym składzie chemicznym.

W Krwi odnalezione zostały proteiny z takimi stosunkami procentowymi, jakie znajdują się w obrazie osoczo-proteinowym normalnej, świeżej krwi.

W Krwi odnaleziono także minerały: chlorki, fosfor, magnez, potas, sód i wapń.

Zbadano jej grupę. Okazało się, że jest to grupa AB, czyli taka sama co na Całunie Turyńskim i na chuście z Oviedo

Obecność tej samej grupy krwi potwierdzono, badając ciało, w które przemieniła się hostia.

Fragment ciała stanowią tkanki mięśnia sercowego (miocardium) jest to przekrój serca i jest doskonale widoczne, że mamy do czynienia z prawą i lewą komorą sercową – napisał w swym raporcie prof. Linoli.
– Jest to fragment zmumifikowany, ale niezmieniony od 1200 lat, choć nie znaleziono żadnych śladów środków mumifikujących – dodawał.

Rezultatów tych analiz nigdy nie podważono.

Odsyłam też do http://ekai.pl/papiez/?MID=2334

Anonymous - 2008-07-09, 13:29

Jezus, kruchy Wafelek ...
Anonymous - 2008-07-14, 06:13

Ale podwazono autentycznośc całunu Turyńskiego. Na temat kiedy powstał KK milczy. A najprawdopodobniejsza data to XII - XIII w
Andrzej - 2008-07-14, 18:58

Maria Anna napisał/a:
Ale podwazono autentycznośc całunu Turyńskiego. Na temat kiedy powstał KK milczy. A najprawdopodobniejsza data to XII - XIII w


Istnieje zadziwiający związek pomiędzy nadzwyczajnym kwitnięciem drzew w sanktuarium w Bra a Całunem, który jest przechowywany w Turynie. Kiedy Całun Turyński był wystawiony na widok publiczny w 1898 r., drzewa w sanktuarium w Bra kwitły przez trzy miesiące – czyli przez cały czas jego ekspozycji. Podobna sytuacja powtórzyła się w 1978 r., kiedy to przez kilka miesięcy Całun był wystawiony dla publiczności, a jednym z wielu milionów pielgrzymów był kard. Karol Wojtyła.

Gdy 23 listopada 1973 r. Całun po raz pierwszy został pokazany we włoskiej telewizji, tego samego dnia rozkwitły drzewa w sanktuarium La Madonna dei Fiori. Najwyraźniej w ten sposób Matka Boża pragnęła potwierdzić, że jest to autentycznie płótno grobowe Jej Syna i naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa.

Trzeba także sobie uświadomić, że Całun Turyński jest największą relikwią chrześcijaństwa. Jest to bowiem płótno, w które zostało zawinięte ciało Chrystusa po śmierci i złożone w grobie. Na tym grobowym Całunie jest odbite w najdrobniejszych szczegółach całe ciało ukrzyżowanego Zbawiciela.

Podczas homilii wygłoszonej w Turynie 13.04.1980 r. Ojciec Święty Jan Paweł II mówił: „Przyjmując argumenty wielu uczonych, święty Całun Turyński jest szczególnym świadkiem Paschy: Męki, Śmierci i Zmartwychwstania. Świadek milczący, lecz jednocześnie zaskakująco wymowny!”.

Nauka odkrywa, kim jest Człowiek z Całunu, a wiara prowadzi do rozpoznania Go. Ta najcenniejsza relikwia w niezwykle sugestywny sposób przypomina nam, że Chrystus rzeczywiście cierpiał, umarł na krzyżu i zmartwychwstał dla nas i dla naszego zbawienia.

„Dla człowieka wierzącego – mówił Jan Paweł II w Turynie 24.05.1998 r. – istotne jest przede wszystkim to, że Całun to zwierciadło Ewangelii (...). Każdy człowiek wrażliwy, kontemplując go, doznaje wewnętrznego poruszenia i wstrząsu... Całun jest znakiem naprawdę niezwykłym, odsyłającym do Jezusa, prawdziwego Słowa Ojca, i wzywającym człowieka, by naśladował w życiu przykład Tego, który oddał za nas samego siebie...”.

Naukowcy reprezentujący najrozmaitsze dziedziny wiedzy ustalili ponad wszelką wątpliwość, że:

1. Płótno Całunu z całą pewnością pochodzi z czasów Chrystusa. Badania wieku materiału metodą węgla C 14, które ogłoszono w 1997 r. i które datowały jego pochodzenie na okres średniowiecza, zostały w całości odrzucone przez świat nauki jako niewiarygodne i przeprowadzone tendencyjnie.

2. W Całun zostało zawinięte po śmierci zmasakrowane ciało ukrzyżowanego mężczyzny o wzroście 180 cm i wadze 65 kg. W tkaninie stwierdzono obecność licznych skrzepów prawdziwej ludzkiej krwi grupy AB.

3. Opisy męki i ukrzyżowania Jezusa w Ewangeliach całkowicie się zgadzają z odbiciem na Całunie. Człowiek z Całunu był biczowany, ukoronowany cierniem i dźwigał na miejsce egzekucji ciężki krzyż. Został przybity do krzyża gwoźdźmi zgodnie z rzymskim sposobem krzyżowania, pochowano Go natomiast według żydowskich zwyczajów.

4. Odbicie przodu i tyłu ciała jest trójwymiarowym negatywem fotograficznym. Dokonało się to na skutek wybuchu tajemniczego promieniowania od wewnątrz, które w ciągu 1/1000 sekundy utrwaliło na powierzchni płótna trójwymiarowy negatyw fotograficzny obrazu całego ciała.

5. Ciało przebywało w Całunie nie dłużej niż 36 godzin. Nie pozostawiło żadnych śladów rozkładu i odrywania go od płótna, gdyż skrzepy krwi są nienaruszone. Ciało musiało więc w tajemniczy sposób przeniknąć przez płótno. Tylko wiara upoważnia nas do stwierdzenia, że mogło się to dokonać w chwili zmartwychwstania Chrystusa.

„Dla nas, uczonych, możliwość sfałszowania odbicia na Całunie byłaby większym cudem aniżeli zmartwychwstanie Chrystusa – oznaczałoby to bowiem, że nauka XX wieku nie dorównuje umysłowi fałszerza z XIV w., co chyba jest niedorzecznością” – napisali amerykańscy naukowcy z Instytutu Badań Kosmicznych NASA po przeprowadzeniu długotrwałych badań Całunu Turyńskiego. Natomiast E. Stevenson i G.R. Habermas stwierdzili: „Nie możemy jako naukowcy posługiwać się hipotezami wiary, jednak w sprawie Całunu wiara okazuje się najbardziej rozumna”.


Powyższy fragment pochodzi z "Miłujcie się' z artykułu ks. Mieczysława Piotrowskiego pt. "Cudowny znak, który nieustannie się uobecnia", który opisuje także inne wspaniałe cuda...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group