Anonymous - 2008-02-13, 13:58 Temat postu: informacja o cudach Długo się zastanawiałam, czy napisać... Ale jakoś tak czuje się w "obowiązku" poinformować o tych cudach, o tych zmianach... Nie umiem pisać o szczegółach... Chyba nawet nie chce... Ważniejsze są chyba te emocje które teraz mam w sobie. A mam ogromną ilośc pozytywnych emocji. Jestem szcześliwa... i choć czasem marudzę... to są to tylko jakies stare przyzwyczajenia. Dziękuje Wam za wsparcie. Tak się ciesze, że do was trafiłam. Wszystko się zmieniło na dobre... 
Anonymous - 2008-02-13, 17:45 Lodziu...mam rozumieć,że z mężem wszystko ok,że powróciło wszystko na "swoje"miejsce 
Anonymous - 2008-02-14, 11:21 weronika, wraca na "swoje" miejsce 
Anonymous - 2008-02-14, 19:06 hura............
Anonymous - 2008-02-14, 22:39 Cieszę się Lodziu 
Anonymous - 2008-02-15, 07:11 super! 
Anonymous - 2008-02-15, 10:37 Wczoraj były Walentynki, wiem, że to tylko jakieś amerykańskie święto komercyjne... no ale... Rano "podrzuciłam" męzowi słodycze... A wieczorem dostałam pizze i piwo "w zamian z asłodycze" 
[ Dodano: 2008-02-16, 10:05 ] zmieniłam swój profil........
tak długo na to czekałam ale warto było czekac, warto było milczeć zamiast krzyczeć, wartobyło zaufać Bogu, zamist wpadać w odchłań rozpaczy, warto było byc miłą, nawet gdy całe moje wnętrze krzyczało, warto było byc stanowczą choc czasem, wolałabym paść na kolana i błagać -wróć... Anonymous - 2008-02-16, 22:52 Lodziu, cieszę się razem z Tobą. Bardzo. Mam nadzieję, że zawsze będziesz już SZCZĘŚLIWĄ ŻONĄ
Anonymous - 2008-02-17, 19:34 Pozdrawiam i dziękuję za wielkie bummmmmmmmmmmmmmmm:) Bardzo się cieszę :) Anonymous - 2008-02-17, 23:45 gratuluję... oby takich świadectw było tu jak najwięcej... Anonymous - 2008-02-19, 08:57 Mirela, dlaczego wielkie bum? |
