Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Intencje modlitewne - POGOTOWIE MODLITEWNE

Anonymous - 2007-12-18, 21:09

Dziękuję Wam wszystkim. Naprawdę, z całego serca...
Anonymous - 2007-12-18, 21:59

Chris....spadasz w dół, żeby wreszcie się odbić, jak od trampoliny i wystrzelić wysoko w górę ! Trzymaj sie mocno Pana,.....On nie pozwoli Ci zginąć !! EL.
Anonymous - 2007-12-18, 22:18

Dzięki Wam nie czuję się sam...
Anonymous - 2007-12-23, 23:57

Proszę w ten szczególny czas o modlitwę za moją córkę, czuję że jest jest bardzo źle.
W ogóle, za nasze wszystkie dzieci, które nie rozumieją co się dzieje i dlaczego tak jest.

Anonymous - 2007-12-24, 07:46

Elu, obiecuję modlitwę. Trzymaj się....
Anonymous - 2007-12-24, 13:07

Ja też obiecuję modlitwę Elu i przytulam świątecznie :-)
Błogosłąwionych Świąt
Kasia

Anonymous - 2007-12-25, 22:46

Kochani, ja prosze Was dzis bardzo o modlitwe w intencji bardzo mlodej dziewczyny- Basi, ktora stara sie rozbic malzenstwo. Prosze modlcie sie razem ze mna o laske nawrocenia dla niej i swiatlo Ducha Swietego, jej czystosc i szacunek dla sakramentu malzenstwa
Anonymous - 2007-12-25, 23:13

Dobrze Aniu.
Warto by się jeszcze pomodlić za tego męża, żeby nie uległ pokusie.

[ Dodano: 26-12-2007, 19:41 ]
Piotrek ma jutro ciężki dzień.

Anonymous - 2007-12-27, 22:56

ELZD - Elu ! Aniu z Belgii!

Wasze prośby są w moim sercu - to jest bardzo ważne :idea:

Anonymous - 2007-12-31, 02:47

MKJ i w moim ... pamiętam !!
Anonymous - 2008-01-05, 13:35

jutro w Leśniowie msza w intencji wszystkich małżeństw. Szkoda, że nie mogę pojechać z żoną...
Bardzo proszę Was o modlitwę w intencji uzdrowienia naszego małżeństwa.
Teraz mogę już czekać tylko na cud...
Cały czas wierzę i się modlę.

Anonymous - 2008-01-05, 15:28

Chris! Zawsze czekamy na cud. Bo gdy dobrze się dzieje to jest to cud - po prostu to "dobrze" to miłość która jest cudem Boga w sercu każdego z nas. To iz pragniesz cudu to już jest wielka łaska - tak myślę.
Anonymous - 2008-01-05, 23:15
Temat postu: Co mi pomaga
Dostałam od sióstr piękny "List od Boga"... w postci slajdów... wracam do niego, szczególnie jak mi źle... jeżeli ktoś ma ochotę go otrzymać to proszę przesłać mi na priv adres meilowy... próbowałam wysłać go stąd ale nie da rady wkleić listu w postaci załącznika... mogę to zrobić ze swojej skrzynki lub serwera . Tutaj wklejam życzenia na Nowy Rok, które dostałam razem z listem... myślę, że siostry nie będą miały mi za złe, że się nimi podzielilam z Wami :
fragment z Dzienniczka Św. Siostry Faustyny, nr 1449:

"Witaj, Nowy Roku, (...). Już z góry dziękuję Ci, o Panie, za wszystko, co mi ześle Twoja dobroć. Dziękuję Ci za kielich cierpień, z którego codziennie pić będę. Nie zmniejszaj goryczy jego, o Panie, ale wzmocnij usta moje, abym pijąc gorycz, umiała być uśmiechnięta z miłości ku Tobie, Mistrzu mój. Dziękuję Ci za wszystkie pociechy i łaski, których wyliczyć nie jestem zdolna, które spływają codziennie na mnie, jak rosa poranna, cichutko, niepostrzeżenie, że ich żadne oko stworzeń ciekawych nie dostrzega, o których wiesz tylko Ty i ja, Panie. Za to wszystko już dziś dzięki Ci składam, bo może w chwili, w której mi podasz kielich, serce moje na dziękczynienie nie będzie zdolne"(Dz.1449).

Anonymous - 2008-01-12, 16:53

Błagam o modlitwę za mnie. Ja już nie chcę żyć...Boże, ratuj. Już nie mogę. Tak bardzo mi przykro - nie chcę zyć......
Anonymous - 2008-01-12, 17:10

Wanbomo - nie wolno Ci tak mówić. Masz córeczkę popatrz na nią. Właśnie dla niej musisz żyć. Jesteś dla niej całym światem.
Proszę Boga o wsparcie dla Ciebie.
Bądź silna.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group