|
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR :: Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?
|
|
Intencje modlitewne - POGOTOWIE MODLITEWNE
Anonymous - 2008-06-05, 12:59
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie.
Sprawa odroczona do 11 września !
Jeśli będzie rozwód, to zgodny z wyrokiem o seprację - z winy męża, tamten wyrok jest dla sądu ważny i nie można go zmienić.
Dobrze się czuję, wiedziałam, że nie jestem sama. Dzięki.
Anonymous - 2008-06-05, 15:07
To dobrze Elu, że odroczona sprawa ? Nie znam się .
A po co mąż zaangażował pełnomocnika ?? Tzn Twój szanowny wcale do Sądu nie przyszedł ?? Boi się sam.....czego ?? Oczu podnieść na żonę ?? Ło Matko !!
Odpoczywaj teraz trochę i koniecznie cos miłego dzisiaj dla siebie, bo dużo energii pewnie zabrało czekanie , bycie tam itp....Elu, pyszne ciacho z kremem !! To ja też sobie takie kupię i razem wsuwamy, żeby było raźniej ! Pozdro!! EL.
Anonymous - 2008-06-05, 15:58
Elusia. Szanowny był. Ale żeby nie musiał sam mówić, wziął pełnomocnika.
Szanowny nawet podszedł, powiedzał "cześć", podał rękę. I pobiegł za adwokatem na drugi koniec korytarza. Na sali sądowej patrzył prosto w oczy, wcale nie czuł się skrępowany.
Kurcze, naprawdę kocha się nie "za coś" a "pomimo".
Reszta poszła na priva.
Anonymous - 2008-06-10, 15:04
Proszę o modlitwę.
Jestem rozdarta.Nie wiem co dalej. Mąż czeka na decyzję prokuratora-złożyłam doniesienie o przemocy w domu.
Serce krwawi, choć wiem,że nie mogłam inaczej.
Wesprzyjcie mnie Kochani jedną Zdrowaśką.
Anonymous - 2008-06-10, 16:10
Ja beatko obiecuję.
I trzymaj się
Anonymous - 2008-06-10, 16:17
Beatko i ja obiecuję.....
Anonymous - 2008-06-10, 17:03
Po to tu jesteśmy , aby jak nie dobrym słowem to chociaż modlitwą wspierać się wzajemnie.
Pamiętam dziś na różancu o 22... za Ciebie Bea .
Pozdrawiam .Miriam
Anonymous - 2008-06-10, 21:24
I ja dołączę do modlitwy dziś na czacie w Twojej Bea intencji i Twojej rodziny
pozdrawiam
Anonymous - 2008-06-10, 22:56
Bea. Pan Bóg mówił, żeby nie dać się krzywdzic, zgoda na krzywdę jest zła.
Wspieram Cię.
Anonymous - 2008-06-11, 02:11
prosze o modlitwe za mnie i mojego, naszego syna jak mowi maz
maz spedzil znowu z nami prawie cala niedziele, nawet przyszedl wczoraj, zwykle nie przychodzil,i co z tego ze bylo wesolo, zartowalismy
dzis sekretarka z biura adwokackiego zadzwonila na telefon domowy aby przekazac, z umowione spotkanie trzeba przelozyc
nie wierze juz w ani jedno jego slowo, jak mozna byc takim dwulicowym...
ksiadz radzil aby pozwolic przychodzic dla syna, tylko po co? skoro i tak wybral ojcostwo na dystans?
to niech przychodzi raz w miesiacu
ile czlowiek potrafi zniesc, nie wystarczy zdrada, ucieczka meza z domu, jeszcze wywlekanie brudow przed sadem?
no i w ameryce wystarczy 6 miesiecy separacji, aby dostac rozwod bez orzekania o winie, widac maz sie spieszy do wolnosci, 6 miesiac sie zaczal...
Anonymous - 2008-06-11, 08:05
Beatko, ja też obiecuję...
Nowa, Tobie też obiecuję modlitwę... i wiesz, myślę, ze ksiądz ma rację... nie próbuj ograniczać kontaktów ojca z synem...
Anonymous - 2008-06-11, 15:08
Dziękuję Kochani za modlitwę.Na dzień dzisiejszy nastał spokój.Przede mną jeszcze długa droga,ale ufam Bogu,że poprowadzi mnie tą najlepszą, bym uratowała mojego męża.
Anonymous - 2008-06-11, 18:57
proszę Was bardzo o modlitwę i wsparcie,nie wiem co robić.mój mąż w zasadzie odszedł od nas,znalazl nowa miłość.
Anonymous - 2008-06-12, 16:48
Bardzo proszę o modlitwę w intencji ciężkochorego ks. Piotra , o siłę i wytrwanie w cierpieniu .
Z góry wszystkim dziękuję.
Miriam
Anonymous - 2008-06-12, 18:58
Aleksandra, będę pamiętać. Nie poddawaj się.
|
|