Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
No i słonko zaświeciło
Autor Wiadomość
darkm
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-01, 19:44   No i słonko zaświeciło

Witam wszystkich.Otóż dużo się nie wypowiadałem na forum, ale chcę pocieszyc wszystkich, że jest możliwe upaść i podnieść się!!!Trzeba chcieć a właściwie dwie strony powinny chcieć nie jakże ja chcę On-Ona nie.My próbowaliśmy już 3 razy i udało się jak na razie Bogu dziękować rozmawialiśmy od tak z potrzeby, ale przyszedł czas uspokojenie i nawet trochę uśmiechu w momentach, gdy byliśmy w tzw. Separacji. dni m-ce mijały i jakoś tak zapomnieliśmy o urazach rozmawialiśmy o nas sporadycznie, ale powiedziałem kiedyś… próbowaliśmy, ale nie chcieliśmy do końca to jakby na moją żonę zadziałało powiedziałem po 3 latach w końcu muszę wyjść zacząć życie od nowa… Myślę, że wtedy dotarło do niej, że niszczy rodzinę a dla kobiety wydaje mi się, że rodzinna najważniejsza facet jakoś sobie poradzi z pozoru, chodz to nie prawda tak do końca moje zdanie.Czytałem posty zastanawiałem się nad sobą moją sytuacją, ale wiara nadzieja dało NAM jeszcze szansę mam nadzieję, że nie zniszczymy jej. Każdy człowiek potrzebuje uczucia!!Ambicje honor w małżeństwie są nie ważne najważniejszy KOMPROMIS nie wiara w Boga idę pomodlę się a w domu taki sam jak to w wielu wypadkach widać pierwszy do kościoła a i pierwszy do kradzieży wszystko na pokaz!!!!!!!!
Myślę, że jest na forum dużo osób, które tylko między sobą rozmawiają zapominając czyje posty niszczą, ale to tak na marginesie. Pomogło mi to forum mimo wszystko przetrwać mam nadzieję, że będę tu zaglądał nie uczestnicząc już w żalach, jakie mam. Taki gość jak @Nałóg jest potrzebny trzeba czasem klienta także _ZJECHAC_aby nie rozczulał się poniósł konsekwencje swoich czynów, bo wierzcie WINA zawsze jest obopólna ale gdy boli tego sami nie widzimy z perspektywy czasu inaczej się patrzy na wszystko czasem Zimny prysznic jest potrzebny. Najważniejsze mieć szacunek do osoby, którą się kocha, mimo iż wbiła nóż w Serce Pokora to jest najważniejsze

Pozdrawiam wszystkich życzę pomyślnych rozwiązań oraz WIARY w następny dzień, że da nam szczęście.
Pozdrowienia dla @nałoga masz czasem rację chodź nie zawsze,ale to forum byłoby chyba troszkę nudne gdyby nie to, co Ty robisz dołując czasem kopiąc leżącego soorki za szczerość, bo dziś patrzę inaczej,@Mirella tobie też dziękuję za dobre słowa .Oraz tych wszystkich, którzy odpowiadali na me posty.
Moje posty między innymi
http://www.kryzys.org/vie...ighlight=#34678
http://www.kryzys.org/vie...ighlight=#34988
http://www.kryzys.org/vie...ighlight=#34242
 
     
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-02, 13:13   

Cieszę się Twoją radością:)

Cytat:
Ambicje honor w małżeństwie są nie ważne najważniejszy KOMPROMIS nie wiara w Boga idę pomodlę się a w domu taki sam jak to w wielu wypadkach widać pierwszy do kościoła a i pierwszy do kradzieży wszystko na pokaz!!!!!!!!


Wierzę ,że z małżonką wspólnie budowac będziecie na mocnym FUNDAMENCIE jakim jest JEZUS CHRYSTUS. Ta Boża wiara jest pięknym odbiciem w Swiątyni serca.
Pozdrawiam serdecznie:)
Obfitych łask Bozych życzę:)
 
     
nałóg
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-02, 14:53   

darkm...
Wywołałeś mnie do tablicy.Wywołałeś poprzez swego rodzaju ocenę.
Darkm....nie jestem cynikiem czychającym na to aby kogoś "zjechać" czy jak piszesz :"co Ty robisz dołując czasem kopiąc leżącego soorki za szczerość, bo dziś patrzę inaczej"
Nie obrażasz mnie,piszesz o swoim odbiorze .Widocznie tak moje posty odbierasz lub odbierałeś...
Natomiast trudno mi sie zgodzić z Toba w tem co piszesz:
"Ambicje honor w małżeństwie są nie ważne najważniejszy KOMPROMIS nie wiara w Boga idę pomodlę się a w domu taki sam jak to w wielu wypadkach widać pierwszy do kościoła a i pierwszy do kradzieży wszystko na pokaz!!!!!!!! "

Kompromis? a cóż to jest? Czy można zawierac kompromis w sprawach uczuć wyzszych? Czy wiara moze byc kompromisem?kogo z kim? Boga z szatanem? Czy może byc kompromis w sprawach wierności małżeńskiej? Tylko przed południem i w nocy jestem wierny małżonce,a po południu i wieczorem mogę zdradzać?
W czym jeszcze kompromis?że jak piszesz wiara na pokaz,modlitwa na pokaz.A cóz to jest??? Czy to nie jest właśnie kompromis?Kompromis z przyjemnościami tego świata?

Darkm.........wiesz co? jest takie powiedzenie:Bóg wybaczy zawsze,drugi człowiek prawie zawsze,ale własna natura,własna osobowość nie wybacza nigdy.
Zdradzacz pozostaje zdradzaczem,narkoman narkomanem,alkoholik alkoholikiem,hazardzista hazardzistą,oszust oszustem.To pozostaje w człowieku na zawsze.......no....poza nielicznymi wyjatkami gdy delikwent jest tak uparty w wypieraniu się siebie że nie jest w stanie tego zobaczyć.
A więc wobec Boga nie ma kompromisu,z Bogiem nie ma kompromisu.Albo jest się w drodze do Boga albo się z niej zbacza.
Każdy kompromis kończy sie tam gdzie zaczyna sie brak zgody drugiego człowieka na wchodzenie z butami na jego terytorium.
Próba zawierania kompromisu z Bogiem kończy sie najcześciej więszym lub mniejszym bólem,rana ,upadkiem.

Ale cieszę się wraz z Tobą darkm że zawierasz kompromis z żoną,że zaczyna sie wam coś tam układać.Pozdrów żonę a Wam Obojgu życzę Pogody Ducha.
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-02, 15:31   

Wiesz, Nałogu, całkowicie się z Tobą zgadzam. To właśnie mój mąż zawarł sobie taki kompromis z Bogiem - pomyślał sobie tak - poświęcę się całkowicie kochance (no, to miłość przecież) i będę wobec Ciebie, Boże, ok. Wiesz, jakie są tego skutki - nie wytrzymałam wczoraj, zadzwoniłam do niego z pytaniem, czy weźmie córkę, której nie widział miesiąc - nie mógł, bo praca....Obiecał dziś. Córka czekała....aż zasnęła z tego czekania. Zadzwoniłam przed chwilą - nie przyjechał, bo się nie wyrobił. Tylko ciekawe z czym? To znaczy - ja wiem, z czym, a raczej, z kim - przeciez wolny czas trzeba poświęcić kochance - córka zaczeka, miłośc córki można podeptać, kochanki - absolutnie.
Wiesz, kiedy wczoraj rozmawiałam ze znajomym o swojej sytuacji a raczej sytuacji dziecka, ten człowiek nieomal się nie rozpłakał - sam ma dwie córki, więc wie, że dziecko potrzebuje ojca. Taka była reakcja, że zaproponował, że przyjdzie, pobawi się, co też zrobił. Córka szalała dosłownie z nim - z obcym człowiekiem, a mnie się serce krajało, że ktos obcy lituje się nad moim dzieckiem, podczas, gdy własny ojciec....Słów brak. Jakim człowiekiem trzeba być, żeby tak postępować? I dodam, że robi to człowiek, który jak najbardziej, deklaruje się jako wierzący, chodzi do kościoła i nosi krzyżyk na piersiach. To chyba o to Ci, Darkm, chodziło - żeby być Człowiekiem, nie wystarczy niejako wierzyć, ale jeszcze postępowaniem swym trzeba tę wiarę udowodnić.
 
     
nałóg
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-02, 16:12   

Wanbomo..........to Twojemu mężowi wydaje sie sobie że on zawarł kompromis z Bogiem,To tylko jego interpretacja.
Dośc dawno temu pracował ze mną repartiant ze wschodu............podczas jakiś rozmów na tematy damsko -męskie lub rodzinne związane z kontaktami ojca z dziećmi zwykł on mawiac :"byka przyrodzenie nie boli jak sie krowa cieli," co poniektórych meżczyzn,ojców też.Pozostali na poziomie chwilowych przyjemności przy płodzeniu ....... poprostu zaspokoili żądze. Ja ju zchyba opisałem takarefleksję na temat stawania sie męzem/żona .ojcem /matka.......to stawanie wiąze sie z zasady z przyjemnościami,.....no bo to wesele,no bo to orkiestra,przyjęcie...........a pózniej(choć nie zwasze dopiero po weselu jest seks) ,pózniej przychodzi moment stawania się właśnei ojcem/matką.............to są przyjemności.Ale po tej chwili przyjemności przychodzą obwiązki,,,,,a te są trudne,nie zawsze są przyjemne.Co poniektórzy nie dorastają do obowiązków...........więc szukają znowu przyjemności.
Pozdrawiam i Pogody Ducha
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 8