Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Co robić? Czy też nic nie robić?
Autor Wiadomość
A Ania
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-30, 21:17   Co robić? Czy też nic nie robić?

Kochani, jakiś czas temu wylałam moje żale na łamach tego forum. To był totalny dołek, teraz jest ciut lepiej przynajmniej codziennie nie beczę. Przypomnę, że mieszkam dalej z moim mężem, ale on zupełnie fizycznie się ode mnie odsunął. Sama sobie w dużym stopniu na to zapracowałam, bo to ja go od siebie najpierw odsunęłam i byłam czasmi po prostu zołzą. Ale po miesiącu czasu przestałam na szczęście już w 100% brać winę na siebie za tą sytuację. Tylko co robić dalej? On jest dla mnie jak mówi pełnen życzliwości, chce z nami mieszkać ale bez żadnych czułości. Uciekł w świat internetu i przyjemności jakie oferuje. W końcu wiem co robi wieczorami bo w końcu chciałam się dowiedzieć, wczesniej myślałam że mam omamy i wszystko mi się zdaje... Nawet nie wiem jak to już długo trwa, bo lata to chyba na pewno... Tylko że wczesniej było między nami w miarę noramalnie, kłótnie oczywiście były, ale było też godzenie się po nich. A teraz nic - 2 miesiące sielska atmosfera, żednej kłótni a sytuacja jest i tak nie do zniesienia. Pytałam go co robi na inetrnecie, z kim rozmwia - ale oczywiście bez odpowiedzi. Ale gdyby wszystko było ok i to były "normalne" rozmowy to nie zamyał by programów jak wchdzę do pokoju w popłochu... Czuję się jak szpieg... Co ja mogę zrobić poza modlitwą? Jak mam się dalej do niego uśmiechać? Jak mam udawać, że wszystko jest w porządku, skoro jak położę się spać zaczyna mnie oszukiwać i zdradzać? To wpradzie mniejsze zło niż kochanka realna, ale to rani tak bardzo...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9