Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Witam Wszystkich ... po ... przerwie :)
Autor Wiadomość
Unus
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-11, 23:26   

Dziś...niestety spotkałem się z żoną....
Jak jej nie widzę jest ok ale jak się widzimy...masakra...
teraz tydzień bez kontaktu...zobaczymy...
JEszcze jedno...przy łożku chorej.... ona nie jest chora...jest szczęśliwa ze swoim 17 latkiem...a ja mogę jedynie patrzeć..
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-12, 06:15   

Unus, zostało nam chyba tylko życie swoim życiem. Ty przynajmniej masz jakiś kontakt z żoną. Mojego męża nie było już u córki miesiąc...
 
     
Unus
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-13, 17:51   

I klucha....dziś spytałem o pozew...podobno go napisze...
Najgorsze jest to...że brak kontaktu z żoną...to brak kontaktu z córką...
Jak rozmawiam z żoną to mi żle..że jest jak jest...częściowo to wraca...więc staram się z nią nie rozmawiać...ale wtedy...zero telefonów do córki...bo inaczej...głos żony...

Ubawię was...
Żona oddała córkę do przedszkola...i pojechała by się spotkać z kochasiem...
jego mamy nie było w domu...a on...szkołe zaczyna później...a ja głupi...nadal wierny...
Dziś miałem małe zachwianie...ponieaż przyszla mi ochota by go zbić...
ale już mi przeszło...
 
     
wioletka
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-13, 18:47   dziecko

Witajcie :-)
Wiesz, Unus, zgadzam się z wanboma- pozostaje ci zająć się sobą, swoim samopoczuciem swoim rozwojem osobistym, bo na to, co robi twoja żona i tak nie masz wpływu. Ale to mało. Ty szczęściarzu masz córeczkę :-D Mnie nie udało się mieć dzieci, ale myślę, że powinieneś zrobić wszystko, żeby "zawalczyć" o kontakt z dzieckiem. Ono tego potrzebuje i ma do tego prawo. Naoglądałam się dzieci rozdartych między skłóconych rodziców, nie polecam.
Trzymam kciuki! Pozdrawiam serdecznie. Wioletta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9