Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Fazi, własnie te myśli sa najbardzie dla nas wyniszczające ! Ale te myśli to nie my, to nie jest też Bóg....wiem to , bo przerabiałam....i ciągle mam wyrzucam sobie samej, że tak długo pozwoliłam tym myślom płynąć i sama się wyniszczać !
Jest cudowna książka...własnie skończyłam - Wojciech Cejrowski - "Rio Anakonda"..początek , ksiązka podróżnicza, miłe, wartki język....z czasem książka zmienia się w wielkie przemyślenia...ba...filozofia !Cowodna !!cudownie się czyta....i najważniejsza...pisze co się robie z takimi natrętnymi myslami !
To potrafi zmienic tylko indiański czarownik...bo wie skąd się biorą i jak niszczą. Ale , Fazi....my też mamy swojego Czarownika !Oddaj Mu swoje myśli i poproś o pomoc ! Ja się nauczyłam to robić !!I kiedy tylko przychodzą, kiedy zaczynaja drążyć mój mózg....birę różaniec !Wtedy jest najtrudniej !!Jest tak trudno, że myśleć sie nie chce o Bogu.,.....odpycha, o modlitwie nie ma mowy ! Wtey ja na przekór , zmuszam się strasznie....ale wiem już jak to pomaga ! Samo trzymanie różańca! Ca chwilę przychodzi myśl, żeby chociaz klepać ten rózaniec, a za chwile jest to świadoma modlitwa....czasem płacz, krzyk....I za chwilę przychodzi ukojenie ! A te chore myśli....jakie myśli...były ???
I tak w kółko !
Często tak mam...ale metodę też mam sprawdzoną....nie chcę już cierpieć , słyszeć, przeżywać tych myśli co niszczą, dręczą i wcale nie dają ukojenia !! Pozdro! EL.
_zosia_ [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-21, 20:37
Uwielbiam książki Wojciecha Cejrowskiego! Tak bardzo, że ostatnio powedrowalam na Jarmark gdzie je sprzedawal i mam od niego autograf:)))
_zosia_
EL. [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-22, 13:13
Zosiu , a czytałaś książki Beaty Pawlikowskiej...o szamanie....Muszę sobie ją kupić. Jestem ciekawa jak funkcjonuje ich Małżeństwo, Cejrowskiego z Pawlikowską...znasz jakieś poloteczki ? Albo sama się Go- Cejrowekiego zapytam !Mam ochotę wejść na Jego strone i podziękować za tę książkę. Pozdrwiam ! EL.
_zosia_ [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-22, 13:43
Czytałam. Nie sa razem juz chyba 1,5 roku,a Pawlikowska ma "nowego faceta."
_zosia_
MKJ [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-22, 15:57
Nie dziwi mnie to - jakoś tak sie zdarza iż osoby medialne jeśli podobno są katolickie czy chrześcijańskie to mogą mówić o Kościele i chrześcijaństwie jeśli mają jakiś garb.
Niby to nie na temat i niby nie powinienem to mówić ale powiedziałem i nie żałuję.
[ Dodano: 2007-08-22, 16:02 ]
Wan - napisała:
Ja, niestety, też zaczęłam dogadzać sobie z jedzonkiem i w konsekwencji - tak jak rok temu, zrzuciłam 10 kg, tak teraz - od początku roku przytyłam 15. Ale co tam! Mam przynajmniej o czym innym myśleć niż o mężu, a mianowicie - Jak tu schudnąć? Oczywiście rozsądnie, nie takim sposobem, jak rok temu...
Wan!
Co to znaczy rozsądnie? mnie nie starcza woli? A złe myśli gdy jestem głody bywają jeszcze trudniejsze? Chociaż nie zawsze.
Nie wiem od czego to zależy.
wabona [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-22, 16:15
Rozsądnie - to nie 10 kg w ciągu miesiąca - jak było u mnie. Chodzę od maja na siłownię, ale jakoś nie pomaga.....
_zosia_ [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-22, 18:11
MKJ nie rozumiem... Co Cie nie dziwi?
_zosia_
bajka [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-22, 19:09
_zosia_ napisał/a:
Czytałam. Nie sa razem juz chyba 1,5 roku,a Pawlikowska ma "nowego faceta."
_zosia_
nie są razem o wiele dłużej. BP pewnego razu w którymś z wywiadów mocno go skrytykowała - coś w stylu, że mają kompletnie różne poglądy na świat (jakby wcześniej nie wiedziała). To w sumie bardzo zagubiona osóbka ta BP - ciężkie doświadczenia ma za sobą. Myślę, że ucieka od nich podróżując... A WC - cóż, pewnie myślał, że ją "uratuje", odmieni...
EL. [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-22, 20:06
Kontunuują miły temat ploteczek....tn WC niby taki oszołom, a całkiem niezły , myślacy facet mi sie jawi, po lekturze. Jestem pod wielkim wrażeniem.
A BP, bardzo mi szkoda, że nie są razem..jakoś tak mi pasują. Ona mi sie bardzo podoba, jako kobieta. A teraz Ją jeszcze poczytam, to poznam lepiej.
Kurcze....szkoda, że ma innego faceta. WC obnosi się z obrączką i często między wierszami mówi o tej jedynej, ukochanej i o przysiędze.... Może szepnijmy Im cos na uszko, żeby znowu razem. Pozdrawiam !! EL.
_zosia_ [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-22, 21:11
To że powiedziala, ze maja rozne poglady na swiat to nie krytyka tylko stwierdzenie faktu. To nie male dzieci, aby im szeptac na uszko, a w podrozach Pawlikowskiej nie doszukiwalabym sie ucieczki tylko pasji.
Nie wtracajmy sie w ich zycie, nie rozkladajmy ich na czynniki pierwsze oki? Chyba mamy dosc roboty ze swoim.
_zosia_
[ Dodano: 2007-08-22, 22:14 ]
i jeszcze dodam, ze dla mnie WC nie byl nigdy oszolomem, ale raczej myslacym, inteligentnym człowiekiem.
weronika [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-23, 06:16
Nie mogę zabierać głosu,bo nie czytałam i nie wiem,o czym gadacie
MKJ [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-23, 07:35
Zosiu! Już to zostało powiedziane - "Nie sa razem juz chyba 1,5 roku,a Pawlikowska ma "nowego faceta." To mnie nie dziwi.
[ Dodano: 2007-08-23, 07:42 ]
Cytat:
Rozsądnie - to nie 10 kg w ciągu miesiąca - jak było u mnie. Chodzę od maja na siłownię, ale jakoś nie pomaga.....
A jak dobierasz dietę - czy to nie jest tak, że po siłowni porządniej jesz. Mnie się wydaje że lepsze są ćwiczenia wytrzymałościowe - lekki bieg długotrwałych, taniec np. ćwiczenia uelastyczniające itp. Wielu nie mogę stosować.
A pływanie Wan Ci nie służy?
W każdym razie jeśli udaje sie trzyrmanie diety to humor i nastrój mam zdecydowanie lepszy. Złe myśli odlatują.
_zosia_ [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-23, 13:49
A mnie degustuje Twoj szybki osad MKJ!
_zosia_
Mikula [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-23, 20:45
To dopiero super sposób na radzenie sobie z trudnymi myślami Weszłam, poczytałam ploteczki o ploteczkach i od razu mi lepiej
bajka [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-23, 21:32
_zosia_ napisał/a:
To że powiedziala, ze maja rozne poglady na swiat to nie krytyka tylko stwierdzenie faktu. To nie male dzieci, aby im szeptac na uszko, a w podrozach Pawlikowskiej nie doszukiwalabym sie ucieczki tylko pasji.
Nie wtracajmy sie w ich zycie, nie rozkladajmy ich na czynniki pierwsze oki? Chyba mamy dosc roboty ze swoim.
_zosia_
[ Dodano: 2007-08-22, 22:14 ]
i jeszcze dodam, ze dla mnie WC nie byl nigdy oszolomem, ale raczej myslacym, inteligentnym człowiekiem.
Nie rozkładamy na czynniki pierwsze tylko sobie troszkę plotkujemy. O nikim nie pisząc niczego złego w dodatku. Pasja pasją - i dobrze. Po gwałcie, próbach samobójczych i anoreksji bodajże - pasja jest jakimś tam wyjściem, aby radzić sobie ze sobą. I to ona sama opowiadała o tych swoich straszliwych przeżyciach. I bardzo ją lubię za szczerość, otwartość i za siłę do życia.
A WC jest inteligentny, nawet bardzo inteligentny...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum