Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
pozew o rozwód
Autor Wiadomość
ewa1
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-26, 20:54   pozew o rozwód

Ja niestety otrzymałam dzisiaj pozew o rozwód. Przeżyłam szok, nie potrafiłam przygotować się na tę chwilę pomimo prawie dwuletniej separcji. Chociaż życie w "zawieszeniu" było dla mnie ciężkim doświadczeniem, gdzieś w sercu wciąż żyłam nadzieją że ten czas przyniesie inne rozwiązanie.

Mój mąż nie maił nawet odwagi mnie o tym poinformować.

Czuję już tylko smutek i żal i nie wiem w którą stronę to życie zmierza jeżeli człowiek któremu bezgranicznie zaufałam i któremu oddałm wszystko tak łatwo to podeptał.
 
     
bajka
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-26, 21:19   

Ewa,
widocznie ta miało być. Pomysl, że coś się wyjaśniło. Koniec życia złudzeniami. Teraz masz mysleć o sobie, o tym, żeby się trzymać i jak najmniej zdrowia stracić.
Mimo kilkuletniej separacji to i tak daje w łeb.
 
     
GregS
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-26, 22:23   

... jak łatwo jest wszystko zburzyć, ale jak chce się coś odbudować, naprawić - to ogrom pracy jaki jest do wykonania przerasta wielu ludzi

moja zona odeszła ode mnie 4 tygodnie temu - pozew czeka już na mnie na poczcie
 
     
Małgosia
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 09:45   

Ewo kochana, trzymaj sie, jestesmy wszyscy z Tobą.
Przejdziesz przez to, bedziesz silniejsza i bardziej usmiechnięta!!!
Wierzę w to bardzo mocno!
 
     
Becia
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 09:56   

Ja jestem już od 15 marca po rozwodzie i mogę Wam tylko powiedzieć, że nawet po przygotowaniu się na niego po nim boli. Nie zamieniłabym jednak życia obecnego na życie w niepewności bo to niszczy od środka. Każdy z nas ma nadzieję, że się uda połączyć, ale nie można zmusić kogoś do miłości. Mam dzieci i to najważniejsze, ale myślę, iż Bóg miał dla mnie taką drogę i jestem jemu za to wdzięczna. Dzisiaj wiem, że to czego się bałam nie jest takie straszne. Wreszcie poznałam siebie i już wiem czego chcę. Wczoraj wyzwoliłam się całkowicie. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki. Ja dostałam od Boga to czego potrzebowałam, mam dzieci, a on osiąga dno: pije, ćpa i niestety już stracił dzieci.
 
     
MKJ
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 15:57   

Ewo!

Będę pamiętał dzisiaj o tobie w modlitwie.
 
     
elzd1
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 16:18   

Przykro mi że tak się stało. I przytulam Cię bardzo mocno.
Uwierz, rozwód to jeszcze nie koniec świata, chociaż tak się nam wydaje, gdy nas dotknie zło od najbliższego człowieka.
 
     
weronika
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 16:49   

Wiem,co czujesz Ewo............,jestem w tej samej sytuacji ,co Ty,też byłam zaskoczona,jak dostałam pozew.............ale już zaskoczenie minęło,trzeba stawić temu czoła...........nie daj się,tak,jak ja się nie daję........"jeżeli bóg przy mnie,to któż przeciwko mnie" ;-)
 
     
Anula
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 16:52   

ewo - domyślam się co czujesz bo mój małżonek też o tym zaczyna mówić . Trzymaj sie dzielnie . Z Bogiem wszystko przetrzymasz .
 
     
ewa1
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 19:48   

Kochani
Bardzo wam dziękuję, jakoś się trzymam. Przez ostatni rok byliście dla mnie największym wsparciem, szkoda że nie trafiłam tu wcześniej, jak wszystko się zaczęło.

Bóg jeden wie co dla nas w życiu najlepsze i tylko on wie kiedy jesteśmy gotowi to przyjąć.


pozdrawiam was
 
     
bajka
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 20:38   

Ewa,
pomyśl tak: nie raz myślałaś: juz nie dam rady żyć w takim zawieszeniu, coś musze zrobić.
Pewnie sama zastanawiałaś się, czy tego nie zakonczyć.
A wyszedł z tym on. Dostałaś w głowę tym pozwem. Rozumiem. teraz jeszcze straszliwe bedzie przejście przez rozwód i dobrnięcie do końca. KObieto - teraz tylko dbaj o swoje zdrowie. Żeby jak najmniejsze skutki uboczne były.
Nie wiesz jeszcze, co Cie w życiu czeka...
A ja też pewnie pewnego dnia stanę rpzed tym samym dylematem. I chociaż teraz jest mi dobrze i teoretycznie niby jestem przygotowana, to bedzie to potworny szok.
 
     
jacek_usa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 20:42   

Ewo,
wiem, ze musi Ci byc bardzo ciezko ale masz dzieci i ciesz sie ta radoscia.
Pozdrawiam cieplo,
Jacek

P.S. Mnie tez przeraza mysl o rozwodzie (i o samotnosci jaka po nim nastapi) chociaz jesli do niego dojdzie to z mojej winy. :-( Tylko, ze ja nie bede mial dzieci ani nikogo bliskiego tu na drugim koncu swiata - ja z zona jestesmy jedynymi Polakami w 75 tys. miescie. Wprawdzie mamy jakis znajomych ale to nie sa bardzo bliskie przyjaznie :-(
 
     
ewa1
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 21:07   

Jacku, ja nie mam dzieci byliśmy jakieś 1,5 roku po ślubie jak zaczął się kryzys i tak się złożyło że nie zdążyliśmy ich mieć, więc ja też zostaję sama i też bardzo to przeżywam.
 
     
agata96
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-27, 21:37   

Ewo, jestem w podobnej sytuacji jak Ty/ Czy Twój mąż ma jakąś przyjaciółkę? Na jakimm tle doszło do tego kryzysu? Jak długo znaliście sie przed ślubem? Jeżeli możesz proszę napisz coś więcj. Może to pozwoli na to, abym z innej perspektywy spojrzała na swój problem.
 
     
ĆMA
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-28, 13:04   

wiecie w tych wszystkich postach pzreraża mnie to że tak naprawdę jak to powiedziała moja pani adwokat "nie utworzyły się wiezi małżeńskie" a już jedno z dwojga chce odejść, do tej pory nie mogę nic z tego zrozumieć i chyba nigdy tego nie pojmę jak po kilku miesiącach bycia małżeństwem czy roku z kawałkiem....poprostu brak mi słów, znajoma która też rozstała się z męże po kilku miesiącach małżeństwa, gdy mineło około 6 mies jak nie są razem mówi ze czasem wydaje jej się jak by tego małżęństwo wogle nie było bo co to jest pare miesięcy czy rok....
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9