Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Proszę o modlitwę w intencji uzdrowienia Naszego małżeństwa - Kasi i Michała. Michał, dla którego byłam podobno całym światem, zakomunkiwał 3 tygodnie temu, że nasz związek dla Niego się skończył, bo nie potrafi byc przy mnie sobą i wypaliły się Jego uczucia. Na razie mieszkamy razem, ale Michał myśli o wyprowadzce.
Proszę o modlitwę w intencji Michała. Aby Jego serce się odblokowało. Aby dojrzało. Aby zrozumiał, że miłość przechodzi różne fazy. Aby odkrył w swoim sercu miłość do mnie. Aby w Jego sercu zakiełkowała nadzieja dla Nas i wiara w to, że możemy wszystko odbudować.
Z góry bardzo dziękuję wszystkim za modlitwę.
Kasia
Tadeusz [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-29, 21:22
Kasiu będę pamiętać o Tobie w modlitwie !
A może spróbuj zamówić za was mszę św. o odnowienie małżeństwa.
Znam przypadki gdzie po takiej mszy naprawdę się poprawiło w relacjach miedzy małżonkami.
Unus [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-29, 22:00
Także będę pamiętał w modlitwie...
Powodzenia.
tomasz17 [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-29, 22:17
Rozumiem cię, przeżywam to samo po 9 latach małżeństwa. I modlę się jak nigdy dotąd
mark1 [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-29, 23:44
Będę pamiętał o was w modlitwie. Kasiu trzeba ufać Bogu że odmieni waszą sytuację, dobrze, że uciekasz w modlitwę i prosisz o nią, i tak jak pisze Tadeusz daj na mszę za wasze małżeństwo!
Marek.
Mirela [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-30, 05:13
Pamiętam w Koronce do Miłosierdzia Bożego :)
pozdrawiam
Asia P. [Usunięty]
Wysłany: 2007-05-30, 15:12
Kasiu
Glowa do gory, pomodle sie za ciebie i twojego meza, moj maz tez mi tak powiedzial ze sie wypalil i ze mnie nie kocha. Ale ja nie poddalam sie i rozmawialam z nim czesto, ze trzeba walczyc o milosc, napewno gleboko w sercu czuje cos do ciebie, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy. Daj mu do zrozumienia, ze ty sie nie poddasz i bedziesz walczyc o niego o jego uczucia do ciebie. W moim zwiazku maz po 2 tyg. stwierdzil, ze bedzie razem ze mna walczyc o nasz zwiazek, ze tak naprawde to rzeczywiscie kocha mnie, tylko dopiero teraz zdal sobie z tego sprawe.
Daj mu czas, modl sie za was iwalcz, dawaj mu caly czas do zrozumienie a ze wiele was laczy tylko musi to sobie uswiadomic.
Pozdrawiam
Asia
Chmurka [Usunięty]
Wysłany: 2007-06-06, 09:19
Z całego serca dziękuję Wam wszytskim za modlitwę. Kasia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum