Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Pomyslalam sobie,ze napisze cos(moze w ten sposob rozladuje swoje emocje).Od ostattniego czasu moi rodzice strasznei sie kloca,przezywaja od najgorszych,dochodza do wnisoku,ze nie potrafia znalezc wspolnego jezyka(jak ludzie na wiezy Babel,gdzie Bog pomieszal im jezyki)Czasami czuje sie taka bezradna,tak bardzo chcialabym im pomoc,bo przeciez kocham ich obojga,ale to takie trudne i tak bardzo przerasta watla i krucha istote ludzka.Zawierzam wszytsko temu u gory,bo wiem,ze to jedyna metoda i sposob na rozwiazanie tego labiryntu niezgody i wasni jaka panuje pomiedzy moimi rodzicami...Milosc jest silniejsza i przezwyciezy wszytsko nawet najwieksze gory!Pozdrawiam i dziekuje za wygadanie sie...Buziaki!(maturzystka)
Wyslane przez: JANEK
Email:WITAJ!!! Dobrze że napisałas .Ale powiedz rodzicom że są poradnie rodzinne katolickie i tam sa psycholog ,ksiądz i taka rozmowa dużo daje .SAM bylem to wiem ,będę pamietał w modlitwie za twoich rodziców z BOGIEM
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum