Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Kochani...
Chciałabym zaprosić Was do szczególnego dzieła - ratowania dusz tych, którzy przyczynili się do kryzysu w naszych małżeństwach.
Pomyślałam, że moglibyśmy jednoczyć się duchowo na modlitwie w ich intencji powiedzmy o 23.30 polskiego czasu - proponuję Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Dobrze by było do modlitwy dołączyć post w tej samej intencji - może w każdą środę Wielkiego Postu? Może to być post ilościowy lub jakościowy... Jeśli macie możliwość to pięknie by było przyjąć w ich intencji Komunię Świętą.
Przy okazji polecam lekturę ksiażki Augustyna Pelanowskiego - "Umieranie ożywajace"
Oczywiście będzie niespodzianka Wielkanocna, proszę o adresy na prv lub gg. Ci, którzy już podali adres i chcą niespodziankę wystarczy, że się dopiszą w wątku lub wyślą pustego maila
w imieniu moderatorów
Ania[/list]
Ostatnio zmieniony przez administrator 2007-06-12, 14:43, w całości zmieniany 1 raz
wito [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-21, 09:56
Postaram się pamietać w modlitwie o tej intencji. Czy akurat o 23,30 nie wiem ale jak na różańcu bedę o północy to na pewno pół godzinki wcześniej też się da.
Pozdrawiam
lex [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-25, 13:17
Droga Aniu postaram się dołączyć do grona.W moim związku to ja jestem przyczyną kryzysu. pozdrawiam
weronika [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-25, 16:04
Poproszę o niespodziankę,i z góry dziękuję.
lewek [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-25, 18:32
ania z belgii napisał/a:
Oczywiście będzie niespodzianka Wielkanocna, proszę o adresy na prv lub gg.
Ja poproszę, również dziękuję od razu, z bożonarodzeniową praktycznie się nie rozstaję.
wabona [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-25, 18:51
JA BYM TEŻ CHCIAŁA...
sylica [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-26, 07:36
Ja tez proszę o niespodziankę :)
Pozdrawiam
Sylwia
Anula [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-26, 08:05
Godzina późna - już śpię , ale postaram sie trochę wcześniej . A niespodziankę też chcę . :)
Ola2 [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-26, 19:30
Ja bym też chciała, ale nie jestem jeszcze gotowa, żeby się za nią modlić, zwłaszcza że wszem i wobec oświadcza "że nie czuje się winna". Mój mąż też się nie czuje winny. Tylko dlaczego są "rozwalone" 2 rodziny i 4 dzieci cierpi? Ledwie za męża "Zdrowaśkę" wyduszę, ale za nią jeszcze nie.
Pozdrawiam
ania z belgii [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-27, 00:27
Olu,
To ja postaram się i ją otoczyć swoją modlitwą, bo 'naszą' gwiazdę omodliłam i opościłam w zeszłym roku i w adwencie - dam biedaczce dychnąć trochę;)
aga70 [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-27, 13:24
Wspaniały pomyśł nam poddałaś Aniu, oczywiście bardzo chętnie się włączę, tylko nie wiem czy uda mi się zachować godzinę, którą podałaś, ale będę się starała obiecuję...
a niespodzianki od was sa niezwykłe...
dziękuję
Julka [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-27, 13:31
Jeżeli chodzi o modlitwę w jej intencji to może się przekonam, nie myślałam w ten sposób, ale może to dobra myśl...
Ja też bym chciała niespodziankę (kto ich nie lubi)...
Marzena N [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-28, 12:21
Ja również postanowiłam, że będę modlić się codziennie w okresie postu za tą kobietę która jest teraz z moim mężem. Bardzo ucieszyłam się gdy przeczytałam, że i inni będą odmawiać Koronką do Miłosierdzia Bożego. Z doświadczenia wiem że modlitwa w intencji naszych wrogów ma moc - działa także w nas. Pozdrawiam.
Imię małżonka/i: Kama
Wiek: 31 Dołączył: 22 Mar 2006 Posty: 341 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-01, 00:16 Piękna inicjatywa Anii
Od pewnego czasu w każdy wieczór ok. 22-ej modlę się koronką do Miłosierdzia Bożego i na różańcu w intencjach związanych z moim małżeństwem i naszą wspólnotą, także za kapłanów. Bardzo dużym wsparciem dla mnie jest świadomość, że w tym samym czasie w tych samych intencjach modli się ze mną Basia, z którą mam taką modlitewną współpracę. Do modlitwy przystępujemy jednocześnie uprzedzając się nawzajem wcześniej za pomocą SMS-ów. Koronkę do Miłosierdzia Bożego odmawiamy w intencji uzdrowienia duszy mojej małżonki, uzdrowienia duszy jej niesakramentalnego partnera i w intencji jej powrotu do mnie. W środy i w piątki poszczę od ponad 3 lat, odpowiadając w ten sposób na apel Matki Bożej z jej objawień w Medugorje. Ten post również ofiarowywany jest w intencji uzdrowienia mojego małżeństwa.
_________________ "Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga, a działaj, jakby wszystko zależało tylko od ciebie" (Święty Ignacy Loyola)
„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (List św. Pawła do Filipian 4:13)
„I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niewiary” (Ew. Mateusza 13:58)
www.separacja.org ::: www.sychar.mobi ::: www.modlitwa.info
Lucyna [Usunięty]
Wysłany: 2007-03-01, 16:01
Wielcy jesteście!
a ja biję sie z myślami....
po sprawie z 13 lutego, kiedy to mój mąż nie zgodził sie na separację i przyłożył mi pozwem o rozwód z orzeczeniem mojej winy (zarzuty: brak pożądania z jego strony i moja głęboka religijność), zaczęłam się zastanawiac nad złożeniem wniosku o rozwód z orzeczeniem jego winy... i zakończyc to bagienko, zwłaszcza, że on juz kompletnie mnie sobie darował...
Może post i Koronka rozjaśni mój umysł...
Może mnie wesprzecie?
L.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum