Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy mówić ludziom prawdę?
Autor Wiadomość
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-25, 19:47   

Dzięki. Chyba masz rację - tłumaczą się winni. Niech sama radzi sobie z plotkami na swój temat, a raczej nie z plotkami, tylko prawdą. Kiedyś prosiła mnie, bym mówiła ludziom, jeśli o niej coś powiedzą, że ona nie jest zła. Nie mam zamiaru nic na jej temat mówić, a tym bardzie bronić jej. Dlaczego mam kryć zło? Ja już się nie mieszam w jej życie. Ale mam żal do niej, m.in. o to, co poniżej:
Dziś w przedszkolu u mojej córki był Dzień Mamy. Byłam tylko na występie, na poczęstunku nie zostałam, bo to była impreza dla całych rodzin, a mi samej głupio było zostać. Córeczka płakała, prosiła, byśmy zostały, ale ja nie mogłam. Wiem, że źle zrobiłam - bardzo źle. Byłam jednak zdenerwowana - bo tatuś wolał znów być z tą, którą ja mam usprawiedliwiać. Więc jak to - mam robić, by jej było dobrze, a dziecko postawić na drugim miejscu?!
 
     
zuza
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-25, 19:57   

Ignoruj babola. Nie rozmawiaj o niej. DBAJ TYLKO O SIEBIE I DZIECIACZKA. TYLKO .
TO WY JESTEŚCIE NAJWAŻNIEJSZE.
Przeciez to wiesz. Modlisz się, wierzysz, masz nadzieję.TO MUSISZ WIEDZIEĆ ŻE DLA BOGA TWOJE DOBRO JEST NAJWAŻNIEJSZE.
I DOBRO TWOJEGO DZIECKA.
Nie myśl o niej - jej nie ma. O mężu też staraj sie nie myśleć. Póki co nie jest tego wart.
Myśl o tym że masz prawo i nadal baaaaaaaaaardzo dużą szansę na szczęśliwe życie. SZCZĘŚLIWE MOJA DROGA. A szczęściu dziecka musisz dopomóc . To zbieraj siły.
A resztę zostaw. Póki co.
To jest możliwe- takie zawężenie postrzegania i musisz starać się to teraz właśnie robić.
A radę dasz. Dowody że jestes silna już dałaś.
To tylko rób tak dalej.
WARTO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;-)
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-25, 20:32   

Zuza - podziwiam Cię, jesteś w trudnej sytuacji sama, a potrafisz tak człowiekowi sił dodać. dziś na stronie www.wiara.pl przeczytałam takie pytanie - Jak usłyszeć Boga? Odpowiedź była taka, że Bóg przemawia w Piśmie św, przez książki, filmy i drugiego człowieka. Myślę, że Ty jesteś jedną z tych osób, przez które Pan do mnie mówi. Dziękuję, naprawdę.
 
     
kasia
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-25, 21:23   

Na pytanie, czy mówiłaś odpowiedź: "dlaczego pytasz?" Bądź silniejsza, jesteś silniejsza.
 
     
Elżbieta
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-25, 21:29   

i najważniejsze, Bóg przemawia przez spowiedników, a potem już krok do Jezusa w Eucharystii, Pełni Przemówienia do człowieka przez Syna Bożego, w którego wierzymy, katolicy.
Z Bogiem!
 
     
zuza
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-25, 21:31   

Hop.hop.
Ja tylko teraz inaczej świat postrzegam. Mam inaczej rozplanowane jego używanie i skupiać też teraz się mogę na innych ludziach w inny sposób.
Widzę teraz więcej niż tylko rodzina - mąż i dzieci. Potem rodzice i rodzeństwo i przyjaciele i praca. To chyba normalne- ewolucje mi zafundowano. To skorzystałam. Jak tak sie czasami sama poczytam to mi lepiej- mysle skąd mi takie teksty do głowy przyszły. Prawda jest prosta- impulsywna jestem i reaguję na cudze prolemy. Zawsze tak miałam az czasami przeginałam z zaangażowaniem.
Teraz to cos innego. Wreszcie wiem naprawde o czym piszemy- bo i mnie temat liznął po plecach. Ale dziękuję za miłe słowo. Ciepło mi się zrobiło na sercu.I przyznam że nigdy tak nie obierałam porad jakie dostawała sama.
A ty pamiętaj- szczęśliwe życie to kara dla wiarołomnego męża za jego winy. KARA a nie zemsta. A kary zdrowo dawkowane maja w zamysle resocjalizować- czyli naprawić popsutego klona.
Ja obecnie jestem zawieszona- ustalam sobie nowy model postepowania- godnie, na odległość, w kontakcie ale bez kontaktu. Wiem to pogmatwane dlatego też wymaga dłuższego zastanowienia. To więc póki co to myślę.
Trzymaj sie Wanboma a zobaczysz że jest jeszcze dużo dobrych, godnych zaufania ludzi wokół ciebie.
Ty akurat sama nie jesteś.
Ściskam serdecznie .
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-25, 22:02   

Dostałam dziś wspaniałą książkę, którą zamówiłam - Ks. Jana Reczka "To Jezus leczy złamanych na duchu. Modlitwa wstawiennicza o uzdrowienie". Zawiera m.in. modlitwy o uzdrowienie - pomodliłam się i jakoś mi tak lekko się zrobiło. Modlitwy te pomagają przeanalizować swoje relacje z Bogiem od momentu poczęcia, pomagają przebaczyć tym, którzy nas skrzywdzili i przebaczyć samemu sobie.
Podam tu tylko "5 punktów od Jezusa" z tej książki:
1. KOCHAM CIĘ
2. MÓDL SIĘ ZA SIEBIE I BLIŹNICH
3. UWIERZ W MOJĄ MIŁOŚĆ
4. ZAUFAJ MI BEZGRANICZNIE
5. TRWAJ W MOJEJ MIŁOŚCI
BŁOGOSŁAWIĘ CI
 
     
MajkaB
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-25, 22:07   

Wanboma zacznij dbać o siebie i córeczkę.Mogłaś zostać na poczęstunku w przedszkolu.Przecież nie masz na czole napisane ,że tatuś nie przyszedł,bo w tym czasie odrabiał lekcje z kochanką.Zachowuj się normalnie i nie zabieraj Małej chwil,w których ONA jest radosna,uśmiechnięta i zadowolona,że może bawić się z rówieśnikami.Nie jesteś jedyną mamą ,która przychodzi na imprezy do przedszkola czy szkoły sama.Musisz zacząć żyć jak Ci radzi Zuza dla siebie i dla dziecka.Myśli o nim w tym momencie zamień na wynajdowanie sobie zajęć ,które możesz spędzić wspólnie z córeczką ,znajomymi.Inni też Cię kochają i chcą zobaczyć uśmiech na buzi.Jesteś najważniejszą osobą dla dziecka,dlatego pokaż mu,że jego mamusia potrafi się śmiać,wygłupiać i czerpać z tego ,że jesteś z tą małą kochaną istotką.Ona CI odpłaci za to swoją bezgraniczną miłoscią.A twój mąż niech żałuje bo traci największy skarb na ziemi a mianowicie rodzinę.Zobaczysz przyjdzie jeszcze taki dzień,kiedy on sobie zda z tego sprawę jak wiele w życiu stracił.A Ty nie pozwól aby on i jego kochanica zniszczyli dzieciństwo Twojej córeczki.
 
     
Anula
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-26, 07:24   

Wanboma , podziel się z nami ta modlitwą o uzdrowienie , co ?
 
     
wabona
[Usunięty]

Wysłany: 2006-05-26, 15:15   

Te modlitwy są bardzo długie, właściwie nie da ich się odmówić bez przeczytania całej książki - chyba byś musiała zamówić tę książkę. Ja dziś idę na Mszę o uzdrowienie - są u nas odprawiane raz w miesiącu. Będę za nas tu wszystkich się modlić - obiecuję.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 8