Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Wysłany: 2007-01-31, 00:32 Dojrzałość i pępowina z forum onetu
Coś Wam wkleję, póki co nie skomentuję, wklejenie w tym miejscu ma swój cel.
Rozwodzę się po 3 latach, bo zona sie do niczego nie nadaje !!!!
Musze rozwiesc sie po 3 latach malzenstwa, bo zona nie dorownuje mamie. Nie potrafi gotowac,a tym bardziej zadbac o dom. Moja mamusia zaoferowala jej pomoc i chciala nauczyc ja gotowac, ale ta tego nie docenila, a nawet sie pogniewala. Nie potrafila docenic tez tego, gdy mamusia wprowadzila sie do nas,aby pomoc jej w prowadzeniu domu. Ciagle miala tylko pretensje, ze matka sie wtraca, chociaz kazdy madry wie, ze im starsza kobieta tym lepiej sie na obowiazkach domowych zna. Dosc juz mam tych nerwowych reakcji zony, gdy na pytania czy mi smakuje - odpowiadam, ze mamusia robi lepsze. Jednak najbardziej sie wkurzylem, gdy urzadzalismy nasze wlasne mieszkanie i chciala je urzadzic po swojemu nie uwzgledniajac projektow mojej mamy, ktora wydala kupe kasy na projektanow i zaoferowala, ze zaplaci za czesc mebli!!! Dosc tez mam tego, ze nie chce mi prac majtek i skarpet, a na prosbe o wyczyszczenie butow reaguje agresja. Ciezko pracuje, duzo zarabiam, a kiedy zasiada w sobote przed telewizor podsuwa mi odkurzacz. No i jak tu sie nie rozwiesc???
i dalej
Rozwodzę się po 3 latach, bo zona sie do niczego nie nadaje !!!!
Przy tych zarobkach jakie mam, to wszystkie te, co tu teraz marudza i wybrzydzaja polecialby na mnie!!!!!! Kazda kobieta bylaby szczesliwa, gdyby miala ladny dom i przystojnego meza jak ja (185 cm / 115 kg) No i nie udawajcie, ze ja wymagam niewiadomo czego, bo kazda kobieta wykonuje te podstawowe obowiazki domowe, ktore wymienilem. Na forum to kazda moze udawac feministke,a tak naprawde te posty piszecie z kuchni. Prawda jest taka, ze wiekszosc z was nie potrafi o siebie zadbac, a tym bardziej o dom i meza. Na dowod tego, dodam, ze moja zona przytyla po slubie 4 kg, wiec troche ruchu w domu by sie jej przydalo (170cm/ 60kg) !!!!
Aniu, też to czytałam wczoraj- ja myslę ze to jakas podpucha, żeby internauci wykazali sie oburzeniem, kłócili się, żeby po prostu wrzało. To napisał jakiś gówniarz.szkoda komentować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum