Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
wiecie ze mnie kucharka nietęga, a chętnie bym sie poduczyła, np. lasagne - jak się owija folia aluminiową na blasze? Albo jak zrobic galaretke na serniku???
Jo-anka [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-10, 05:41
na gazeta.pl są świetne fora związane z gotowaniem- poszperaj trochę:)ja się tam szkolę:)
na marginesie- Wiecie coś w tym jest- przez zoładek do serca... lub z tą zupą i doopą- u mnie jestjuż znacznie lepiej, nawet M. powiedział mi wczoraj , że bardzo mnie kocha, (ale na razie tak bardzo się nie podniecam, wiedząc że on to jedna wielka sinusoida)- ale of kors, nie tylko z powodu jedzenia.:) nasze stosunki się polepszyły
Bogu dzięki za moją kochaną mamusie- powiedziałam jej w końcu o naszych problemach- na początku się zdenerwowała, kazała mi m. wyrzucić z zycia a teraz przyjeżdza do mnie co tydzień ze swojej miejscowości i zabiera mi maluchy na całą dobę do swojego mieszkania w mieście a my mamy wolne i czas tylko dla siebie.
Niemniej myslę ze jeszcze ciut za wczesnie na swiadectwo z mojej strony- ale Swięta Rita czuwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
weronika [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-10, 12:29
Jo-anka,bardzo się cieszę,ale nie zapeszam,bo sama tego nie chcesz,pozdrawiam
Jo-anka [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-11, 18:44
dzięki Weronia- mam nadzieję ze już będzie dobrze, nie tylko u mnie...
ania z belgii [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-12, 10:53
Wiki:)
To ja Cię troszki podszkolę:)
Lasagne na blasze to dziecinada;) wykładasz blachę folią - po długości - przeważnie dwa kawałki trzeba tak żeby na boki blachy zachodziło i jeszcze wystawało . Oba kawałki muszą mieć długość odrobinę większą niż podwójna długość blachy. Po wyłożeniu blachy jedną wartwą folii wykładasz lasagne najpierw ciasto, potem farsz, kończysz sosem, następnie przykrywasz folią (tą drugą długością i lekko zawijasz boki - robi Ci się taka blaszka w blaszce
Sposób drugi, łatwiejszy - zapomnij o folii i rób w dużym naczyniu żaroodpornym z przykrywką dobrze wysmarowanym masłem.
Galaretka na serniku - Jak już sernik się zsiadzie zrób galaretkę w mniejszej ilości wody niż zaleca przepis, zostaw w zimnym miejscu i obserwuj. Gdy zacznie gęstnieć (tak żeby lała się z łyżki grubym strumieniem) powoli wylewaj łyżką na sernik. Bardzo ważne - masa serowa musi szczelnie przylegać do tortownicy - nie może być dziur.
Jak masz jakieś pytania wal śmiało - siostrę wyszkoliłam, to i Tobie pomogę:)
Asiu - cieszę się, że jest lepiej
Ania
zuza [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-12, 14:15
He he he - macie link do przepisu Pascala- na lasagne z łososiem i małżami .
Ciekawe czy zjadliwe? Te małże .
Zuza,
Jam małżomanka:) pochłaniam w każdej postaci i ilości...
Belgia jest małżowym rajem, w UK nienajgorzej, ale jak ktoś chce przepis na jakieś małże to się podzielę
btw - męża nie ma pod ręką to się chuć małżem pocieszę;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum