Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
lodzia
Autor Wiadomość
lodzia
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-16, 13:39   lodzia

Witam wszystkich! Poprosiłam o wykasowanie moich postów... Nie pytajcie mnie o szczegółowy powód. Zostaje na forum i nadal będę pisać, czytać...
Mam nadzieję że mnie zrozumiecie.
Pozdrawiam
Lodzia
 
     
Goszka
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-16, 13:58   

chyba Cię rozumiem kobietko :mrgreen:
powodzenia!
 
     
Grażynka
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-16, 16:41   

Lodzia, to Twoja decyzja :-D Ściskam :-D
 
     
weronika
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-16, 19:33   

Lodziu,ok,nikt Cię do niczego nie namawia. ;-)
 
     
Jo-anka
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-17, 01:42   

Lodzia ja Cię rozumiem bo sama o podobnym myślałam
 
     
wiki0701
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-17, 08:27   

ja tez kiedys o tym myślałam, ale... nie warto wymazywac tego bólu przez który przechodziliśmy - zbyt łatwo byłoby wrócic do tego co było nie tak dawno.... i znowu popaść w dołek i kryzys. te wpisy na forum sa wspaniałą lekcja pokory i pokazują jak widzimy siebie w trakcie trwania kryzysu, co chcemy zmienić także w sobie.... udowadniaja naszą miłośc do współmałzonka, pokazuja nasze lęki, rozterki, strach, nadzieje, uczucie, zwątpienie, walkę o męża/żonę - toz to bogactwo naszych przeżyć, które pokazuje całe nasze człowieczeństwo. :-)
 
     
weronika
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-17, 19:23   

i pokazuję(mówię o mnie),jak człowiek podchodzi do rzeczy po roku,miałam całkiem inne podejście do tej sprawy jeszcze rok temu,gdy tak porównuję,grudzień do grudnia,styczeń do stycznia.....itd ;-)
 
     
zuza
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-17, 20:47   

Lodzia,
I dobrze zrobiłaś- to forum ma pomagać- jeśli więc coś na co masz wpływ, powoduje dyskomfort -a mozna to zmienić- to trzeba to zrobić.
Ja traktuję swoje posty jako swoisty pamiętnik - przebiegu mojej nauki.
Bo się uczę.
Mąż się przyznał ostatnio ( mamy styczeń) że nigdy nie starał się zrozumieć co czuję ani postawić w mojej sytuacji ( no po roku to cud że takie szczere teksty- wychowałam w celu okazywania szacunku??? być może???).
Ale może za jakiś czas też poproszę o wykasownie?
A nie wiem. Chyba zostawię na wszelkij słuczaj- ale teraz styczeń mamy- a co ja wiem co w maju będzie????
A ty się trzymaj Lodzia!!!!!!!.
 
     
weronika
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-18, 13:55   

O tym samym myślę,Zuza,ja też te moje posty traktuję jak pamiętnik,wcześniej miałam,prowadziłam,ale mąż mi go wyrzucił,wiedział,ze sobie notuję pewne rzeczy i jak go znalazł,to zniszczył,mówiąc mi"nie będziesz miała dowodów" ;-)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10