Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
"Jak łania pragnie wody ze strumieni,tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże" (Ps 42,1)
Tak było i jest. Tak jest nawet wtedy gdy człowiek nie jest tego świadom. Tak jest od początku. I tak będzie zawsze, bo "tchnął w jego nozdrza tchnienie życia"(Rz 2,7) z miłości. "A na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie sie stało, a bez Niego nic sie nie stało z tego co się stało. A w Nim było życie, a życie było Światłością ludzi,a światłość w ciemności świeci i ciemnośc jej nie ogarnia".(J 1, 1-6) Ale człowiek zdaje się bardziej na ciemność, na siebie. Kiedy wszystko się układa, jesteśmy wystarczalni, mamy "bezpieczne miejsca bez cierpienia", czujemy się dobrze. Rośniemy w swoich oczach. Widzimy "wszystkie królestwa świata pod swoimi stopami" nie zdając sobie sprawy , że jesteśmy na pustyni. Raczej sami chcemy "zamieniać kamień w chleb" . Sami chcemy rozwiazać nasze problemy zawodowe, osobiste, małżeńskie, sami chcemy zmieniać życie - dar Boży, sami chcemy decydować o tym co do nas nie należy. I rośnie nam przekonanie, że zaradni jesteśmy mierząc życie miarą materializmu, osiagnięc, kariery zawodowej, rozwoju i postępu zewnętrznego, samowystarczalności bo drugi człowiek jest nam zbędny. Zapominajac każego dnia o innym mierniku - o sercu. I zdałoby sie ,że nic nam juz nie trzeba w każdym momencie " będa Cię sławić ,że dobrześ się urządził" Ps (49,19), za postęp w małżeństwie trudno szukać pochwał w dzisiejszym świecie.
I przychodzi dzień, kiedy otwiera nam serce"Stawia przed sobą nasze winy, nasze skryte grzechy w świetle Swego oblicza" (Ps 90,8), i daje nam "Skałę"na której budować trzeba z miłości do człowieka. I patrzy i czeka, prosi "przebacz im .bo nie wiedzą co czynia "(Łk 23,34) każdego dnia na wszystkich ołtarzach świata. A poza ołtarzami codzienna burza, dylematy, problemy - samo życie które człowiek wybrał i wybiera każdego dnia" Oto człowiek stał się jak jeden z Nas, zna dobro i zło" (Rz 3,22)W czasie tej burzy Chrystus podaje nam rękę z miłości, a my ciagle jak żona Lota oglądamy sie za siebie i toniemy z braku ufnosci. I nie wystarczy już "Aby świat zobaczył , jak On kocha Ojca swego"(J 14,31) "Piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, MamyRzecznika u Ojca- Jezusa Chrystusa Sprawiedliwego. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy,i nie tylko nasze, lecz również za grzechy całego świata" (1 J 2,1-2)
[b]"Zbudź się o śpiacy i powstań z martwych a zajaśnieje ci Chrystus" (Ef 5,14)[/b]
Najwieksza Miłosc w każdym świecie:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum