Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i
gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Portal  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  Chat  StowarzyszenieStowarzyszenie
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload  StatystykiStatystyki  PolczatPolczat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Mały cud raduje serce moje,dzięki ci Panie!
Autor Wiadomość
a.kolinska
[Usunięty]

  Wysłany: 2006-12-09, 15:13   Mały cud raduje serce moje,dzięki ci Panie!

Przed chwilą stał się mały cud.Chciałam spotkać się z mężem na rozmowę dzisiaj to ja nalegałam,mąż miał wczoraj zadzwonić nie zadzwonił,poszedł na imprezę mikołajkową do koleżanki.Dzisiaj wysłał mi sms'a:możemy spotkać się jutro.Zmartwiłam się bo czekałam na to spotkanie,zadzwoniłam do niego powiedział przyjeć jutro rano to może byśmy poszli do kościoła.On od czasu ślubu nie chodził do kościoła,zresztą ja też tylko od święta,chciałam zacząć chodzić ,ale z nim,a on miał zawsze inny pomysł na spędzenie czasu.I nagle takie słowa z jego ust,może pod wpływem homilli ks. Pawlukiewicza,którą mu przesłałam.Nie wiem,a moze to moja modlitwa do św.Judy Tadeusza.Jeśli człowiekowi tak małej wiary jak ja przytrafia się taki cud....to znaczy,że modlitwa jest potęgą,że Bóg jest wielki i wystarczy iść z nim przez życie,jemu zaufać,a wszystko się ułoży.Kochani dziękuję,że jesteście to dzięki wam wracam na drogę wiary i nikt mnie nie zdoła z tej drogi zawrócić.Płaczę ze szczęścia,pierwszy raz od kryzysu.Wiem,że nie mogę teraz za dużo wymagać,muszę być ostrożna,ale dzięki temu cudowi mam siłę by postępować odpowiednio.Dziękuję,pójdę jutro do spowiedzi. :->
 
     
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-09, 18:35   

a.kolinska
Cieszę się z Tobą :)
Cuda sie zdarzają , teraz już wiesz , że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych:)
Odkrywanie Pana Boga jest niezwykłe.
Powodzenia życzę i dużo radości z obcowania z Chrystusem ;)
 
     
Jo-anka
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-09, 18:40   

Boże jak się cieszę!!!!
Ostatnio zmieniony przez Jo-anka 2007-01-21, 19:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mirela
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-09, 19:09   

joannab

Jesteś naprawdę wyjątkową kobietą .
Dziś El napisała o kawce z kolegą . Napisała w innym temacie, że kobieta wtedy staje się kobieca, że zaczyna promieniować. Coś w tym stylu.
A Ty odkrywasz,że piękną stajesz się kochając Pana Boga.
Wspominasz nawet ,że już nie rozpaczasz, że już tak nie boli.
Tak właśnie jest. Bardziej uciekamy do modlitwy , a unikamy dyskusji.:)
Z czasem człowiek jest tak radosny miłowaniem Bożym ,że otoczenie się zaraża:)

Pozdrawiam serdecznie:)
 
     
lewek
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-09, 20:48   

joannab, współczuję, ja właśnie też miałam dziś pokazówkę.
Rano próbowałam rozmawiać, powiedziałam, że ominęliśmy etap walki o uratowanie małżeństwa tylko kryzys i od razu rozwodu chce.
Pojechał na obiad do swojej cioci, gdzie spotkał się też ze swoimi rodzicami, których wizja rozwodu ucieszyła bardzo i wspierają syna jak mogą w jego dążeniu do wolności.
Przed chwilą wpadł do domu, złapał koszulkę do spania, ksiązkę i poleciał. Zdążyłam zapytać gdzie wychodzi. Pojechał nocować do rodziców, nie wie kiedy wróci, na pewno jutro, ale czy w obiad czy wieczorem (przypuszczam że raczej wieczorem) to nie wie.
I trzask drzwiami i to by było na tyle jeśli chodzi o dialog w ten weekend. :-(
 
     
chagrine
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-11, 20:16   

Cuda cudenka,jak my wszyscy na nie czekamy.Chwilami mam wrażenie,że pragnienie odrodzenia mojego małżeństwa i powrotu męza sa tak silne,że przestałam zauważać cud każdego dnia.Cud,że budze sie rano(o ile usnę) i widze moje dwie córeczki i ich usmiech.Cud,że jeszcze zyje,lepiej ,gorzej,ale trwam,choc upadam w swoim załamaniu.Cud,że mój mąz zaczał mnie zauważac.I wiecie co,w czwartek miałam tez cud,bo to chyba był cud,malenki,ale jednak.Po powrocie od okulisty z córeczka,mąz nas odprowadził na góre i pierwszy raz od prawie 3 lat przyciagnał mnie do siebie i ucałował w policzek na dobranoc.A ja zdebiałam.Chyba to cud,poczuc na poliku buziaka od męża po tak długim czasie.Zastanawiałam sie,czy sie wogóle myc ;-) (oczywiscie sie umyłam)Cuda sa tylko my ich nie widzimy czekając na ten jeden,o który sie modlimy.Pozdrawiam was,buziaki
 
     
amelka00
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-11, 21:45   

chagrine , takie maleńkie cudziki sa najfajniejsze. A tak w nawiasie ja bym się nie myła hi hi hi pozdrawiam cieplutko i cieszę się bardzo ;-)
 
     
lodzia
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-12, 08:20   

U mnie też się zdarzają takie małe cuda...
:arrow: śmiech
:arrow: wspólne spędzanie czasu
:arrow: plany na przyszłość (z tych najbardziej się ciesze... bo zamaisat mówić o rozstaniu i wyprowadzaniu się mówi on przyszłości wspólnej :lol: )

ale o całusku w policzek bardzo bardzo marze!!!!!!!!!!!!
 
     
waldek
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-12, 10:10   

U mnie tez wydarzyl sie maly cud.... A moze bardzo duzy...?

Zona powiedziała mi ze mnie kocha.......

Ale i tak wszystko popsulem.. Zrobilem jej w nocy awanture, ze rozmawia ze swoim "bylym kochankiem"......

I znow chłod i lód.... :(

Ciezko czasem wyzbyc sie "filmow", ze moze jeszcze ich cos łączy...

Boże daj mi serce nowe.....

Przepraszam Cię Kamyk.....
 
     
lewek
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-12, 11:53   

powiedziała, że kocha... to chyba całkiem spory cud, naprawdę zazdroszczę.
ja usłyszałam, że mąż nigdy mnie nie kochał, a mówił, że kocha bo kobiety chcą słyszeć takie rzeczy :-(
 
     
waldek
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-12, 12:28   

lewek,

A no czekalem na to bardzo długo... Ostatnio slyszalem tylko ze slub byl pomylka, ze kocha kogo innego, a mnie kocha juz "inaczej" z przywiazania, a nie jako mezczyzne.... a wczoraj... spytala czy naprawde wierzylem w to co mowila....

Wiem ze przykro jest slyszec takie rzeczy.. Wiem jak bardzo boli.

Życzę Cie by w Twoim zyciu tez zdarzyly sie male i wielkie cuda.. W moim zdarzylo się kilka.. Ostatnie tygodnie zdarzyl sie cud z moja zona. Teraz licze na cud i przemiane w moim sercu... Bo widze jak czesto ciezko mi, jak czesto niepotrzebnie ranie i "wierce" w ranie zony... A przeciez wiem ze Ona tez cierpi, ze dla niej to tez trudny czas... A ja w swojej niecierpliwosci... Wymagam wymagam wymagam.... I zapominam ze milosc potrzebuje wolnosci.... Widze jak szatan potrafi namieszac, jak podpowiada mi rozne "historie", "filmy", jak przeze mnie oskarza moja zone.. I robie to ja... daje sie nabrac na takie chwyty... Staje sie oskarzycielem mojej zony..... Boze daj mi serce nowe....
 
     
lewek
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-12, 12:58   

Życzę Ci dużo wytrwałości, będę pamiętać o modlitwie za Was
 
     
lodzia
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-12, 13:31   

waldek,

"Ona tez cierpi, ze dla niej to tez trudny czas... " - dokładnie :!:
Czasem zapominamy, że nie my jesteśmy w kryzysie tylko nasze małżeństwa (czyli dwie osoby).
Mnie często ponoszą emocje i wtedy dzieje się coś złego... I wszystko to co wyprocowywaliśmy razem (ja i mąż) przez wiele dni się sypie!
Teraz właśnie tak o mało co się nie stało.... Ale kolejny cud wybrnęłam z tego i NIC SIĘ NIE STAŁO

[ Dodano: 2006-12-12, 13:32 ]
a.kolinska, tak myśle o tej wszej wizycie w kościele....
 
     
chagrine
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-12, 14:03   

Hm,czy fakt,że umówiłam sie na spowiedz,tez jest cudem?Chyba tak,bo od stycznia nie byłam :-( Jest mi cięzko,boje sie jakbym miała iśc pod ściane,ale czuje równiez,że wyzwole sie może z tych złych mysli,z tego obwiniania sie.Będzie cudem jak dojde na umówiony czas i jeszcze większym jesli BÓG mi wybaczy i przytuli do swojego serca.
 
     
lewek
[Usunięty]

Wysłany: 2006-12-29, 19:39   

A u mnie cudzik :-) mąż podzielił się ze mną ciastem przywiezionym po świętach od rodziców i nawet grzanego piwa mi troszkę dał (to jest dopiero niesamowite).

[ Dodano: 2006-12-29, 19:39 ]
bo jego piwo to "świętość" nie wolno ruszać
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10