Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie (także po rozwodzie i gdy współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki), którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa
Ja również bardzo dziękuję za list,jesteście wspaniali,dobrze ,że jesteście,bez Was byłoby ciężko....
bajka [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-19, 20:27
przyłączam sie do podziękowań. ciepły i niesamowity gest :)))
agata [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-19, 23:23
i ja dziękuję - to bardzo bardzo miłe, grzeje jak nie wiem... Dzięki!!
sylica [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 07:46
Dziekuję Wam bardzo za niespodziankę, jesteście Wielcy :), popłakałam sie jak czytałam list, ale to nic dobrze mi to zrobiło.
Pozdrawiam
Sylwia
ania z belgii [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 10:13
ej list jest wigilijny:) i w Wigilję się go czyta:)
cieszę się, że choć troszkę cieplej się Wam zrobiło:)
EL. [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 13:39
I ja dostałam prezent !! Bardzo, bardzo dziękuję ! To takie miłe, że ma sie Przyjaciół !! Kocham ! Całuję !! EL.
amelka00 [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 13:48
Ja też bardzo dziękuję , bardzo cieplutko się zrobiło na sercu .............pozdrawiam
Iruś [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 13:58
jestem po raz pierwszy na forum , w okrutnym kryzysie od września ,wczesniej też bylo bardzo różnie, wieczorem chcialabym Wam napisac wiecej bo wlasnie kończe pracę. Z jednej strony jestem pełna optymizmu z drugiej skręca mnie z nerwów na samą myśl o świetach. Chcialabym uratować moją rodzinę mam 3 dzieci 11,9 i 5lat ,najmłodsza ma zespół genetyczny ( wymaga rehabilitacji ). Boję się przyszłości, wiem mam oddać wszystko Jezusowi...staram się.
ania z belgii [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 15:10
Kochani:)
Chciałabym podzielić się z Wami listem, który powstał wraz z listem Wigilijnym. To list do naszych pogubionych małżonków... Wiem jak trudno powiedzieć, napisać coś, do kogoś, kogo się kocha, a ten ktoś odrzuca naszą miłość i zadaje ból...
List powstał w czasie nocnej narady zielonych. Jeśli chcecie z niego skorzystać oddaję prawa autorskie:)
Kochanie…
Znowu Wigilia, znowu nakryty pieknie stól, koledy, oplatek. Znowu swietujemy narodziny Milosci, która przyszla na swiat przynoszac pokój i dobro. Milosci, która nas kiedys polaczyla… Milosci, która wszystko moze, wszystko wybacza i nie pamieta zlego.
Przy Wigilijnym stole zostalo puste nakrycie. Za moment zapale przy nim swiece, przypomne sobie wszystkie Wigilie, które spedzilismy razem. Dziekuje Ci za kazda z nich. Dziekuje za cieplo i milosc, jakie dane mi bylo od Ciebie doswiadczyc. Dziekuje za to, ze Twoja milosc mnie ubogacila i przemienila. Dzis zaniose do zlóbka wszystkie piekne wspomnienia, kazdy Twój usmiech, gest… Oddam je Malenkiej Milosci proszac, by nauczyla nas zwyciezac zlo dobrem i odnalezc to, co kiedys nas polaczylo.
Niech Cie Pan Bóg blogoslawi i strzeze
Niech napelni dzis Twoje serce radoscia i pokojem
wabona [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 17:39
Bardzo, bardzo i ja dziękuję za list, który dziś dostałam. W czasie Wigilii połączę się z Wami wszystkimi duchowo, moi kochani przyjaciele...
Elik [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 20:06
I ja dziękuję
lewek [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 20:09
jaka śliczna ta kartka z modlitwami :) dziękuję bardzo
Anula [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-21, 07:48
Kochani Moderatorzy
I ja otrzymałam niespodziankę . DZiękuję Wam z całego serca :) .
Wzruszyłam się do łez czytając list bo zrobiło mi się tak ciepło że ktoś potrafił wyrazić słowami nasze potrezby i teśknoty . A tym Opłatkiem podziele się również z moim mężem jeśli tylko przyjdzie .
DZiękuję !
aga70 [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-21, 17:41
Przesyłka dotarła do mnie wczoraj,Listonosz przyniósł mi do pracy,( ale dopiero dziś mam możliwość odpowiedzieć i podziękować) dziękuję bardzo, zrobiło mi się tak miło na sercu, na myśl o tym że jesteście ze mną. A z listu do współmałżonka chętnie skorzystam,Nie mam netu w domu więc nie będę mogła zagłądać tu w święta, dlatego już dziś chciałam wam ( wszystkim tu zaglądającym) życzyć żeby te święta przyniosły spełnienie waszych marzeń, przynajmniej tych największych, a miłość nowonarodzonego dziecięcia rozlała się w waszych sercach i wyparła z nich wszystko to co przeszkadza wam poczuć się naprawdę szczęśliwymi.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za to że jesteście :)))
mark1 [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-22, 01:33
List "pobrałem" dziękuje serdecznie, skorzystam z waszych wysiłków i mam nadzieje, że trafi w serce!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum